Ból gardła, uczucie zatkanego nosa, dreszcze, gorączka – nikomu nie są obce. Dorośli potrafią sobie z tym poradzić, w przypadku dzieci sytuacja jest bardziej skomplikowana. A przecież, nawet niepozorna infekcja może bardzo szybko rozwinąć się w poważną chorobę.
Dzieci mają słabszy układ odpornościowy niż dorośli, dlatego częściej zapadają na różnego rodzaju infekcje. Okres jesienno-zimowy sprzyja przeziębieniom, dlatego warto wiedzieć jak dbać o zdrowie dziecka w nadchodzące chłodne miesiące, nie rezygnując przy tym ze spacerów i dobrej zabawy.
1. Odpowiednia temperatura
Jesienna pogoda potrafi być zdradliwa, dlatego należy zwracaćszczególną uwagę na to, jak ubierać pociechy. Organizm półrocznego malucha ma na tyle dobrze rozwiniętą zdolność termoregulacji, że nie ma konieczności ubierania go cieplej niż dorosłych. Podczas spacerów dzieci dużo się ruszają, dzięki czemu często jest im cieplej niż ich rodzicom. Dlatego też zaleca się ubiór na tzw. „cebulkę”. W ten sposób nie doprowadza się do przegrzania organizmu dziecka, czy też jego wyziębienia.
Odpowiednia temperatura jest ważna nie tylko podczas spacerów, ale również w domu. Niezależnie od pory roku, w pomieszczeniach gdzie przebywa dziecko, powinna oscylować pomiędzy 20-22°C w ciągu dna, w nocy o 2°C mniej, ale nie poniżej 18°C. Na zdrowie dziecka bardzo dobrze wpływa nawilżone powietrze. Zbyt suche podrażnia śluzówkę nosa. wysuszenie wysusza ją i otwiera drogę dla drobnoustrojów. Dobrym rozwiązaniem jest więc stosowanie nawilżaczy powietrza.
2. Spacerem po zdrowie
Odporność dziecka można poprawić dzięki regularnym spacerom. Najmłodsze dzieci powinno się do nich przygotowywać stopniowo. Na kilka minut przed wyjściem, warto je odpowiednio ubrać i otworzyć w mieszkaniu okno, tak, aby maluszek mógł oswoić się z temperaturą panującą na zewnątrz. Spacer powinien trwać minimum godzinę, najlepiej z dala od miejskiego zgiełku i spalin.
3. Czyste rączki – zdrowe dziecko
Po spacerze nie wolno zapominać o myciu rąk. Brudne łapki stanowią siedlisko bakterii i wirusów. Dlatego tak ważne jest, aby wyrobić u dzieci nawyk mycia rąk. Bardzo małe dzieci zazwyczaj nie lubią tej czynności. Można jednak sprawić, by nie był to dla nich przykry obowiązek a świetna zabawa. Pozwalając im myć ręce samodzielnie, warto zadbać o szczegóły: kolorowe mydło w płynie w zabawnym dozowniku, ręcznik z ulubionym bohaterem z bajki. Takie akcesoria sprawią, że dziecko chętniej będzie dbało o higienę dłoni.
4. Zła dieta matką wszystkich chorób?
Stare chińskie przysłowie mówi „Niezależnie od tego, kto był ojcem choroby, zła dieta była na pewno jej matką„. Trudno się z tym nie zgodzić. Odpowiednia dieta ma kluczowe znaczenie dla budowania odporności zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. Kiedy na zewnątrz robi się chłodno, każdy dzień powinien rozpoczynać się od ciepłego śniadania. Tak rozgrzany organizm będzie miał siłę, by zwalczać wirusy napotykane w ciągu dnia.
Warto również zwrócić uwagę, by dieta zawierała wszelkiego rodzaju kasze, ryż, suszone owoce, przeciery, idealne jako dodatek do rozgrzewających zup. Jakiego jedzenia powinno unikać się jesienią? Wbrew obiegowej opinii społeczeństwa, cytrusów i nabiału w postaci zimnego jogurtu czy serków homogenizowanych. Mimo, że zawierają witaminy, wyziębiają organizm dziecka, a co za tym idzie obniżają jego odporność.
5. Gdy profilaktyka zawodzi
Czasami, zdarza się jednak, że profilaktyka nie wystarcza i dziecko choruje. Co wtedy? Oczywiście, jeśli objawy są poważne lub utrzymują się przez dłuższy okres czasu, należy bezzwłocznie skonsultować się z lekarzem. Przy drobnych przeziębieniach u starszych dzieci, możemy zastosować znane i sprawdzone sposoby naszych babć. Nie do przecenienia są takie produkty jak: czosnek, ciepła herbata z sokiem malinowym czy miód. Sok malinowy zawiera bardzo dużo witaminy C, miód to źródło witamin, magnezu, potasu czy wapnia.
Często drobnym przeziębieniom towarzyszy katar. Każdy wie, jak bardzo potrafi być dokuczliwy, szczególnie dla dzieci, które nie zawsze potrafią dobrze wysiąkać nos. Wydzielina w nim zalegająca utrudnia oddychanie oraz może powodować dalsze powikłania takie jak: stan zapalny uszu, zatok oraz dolnych dróg oddechowych. Tutaj z pomocą przychodzą aspiratory kataru, które usuwają zbędną wydzielinę oraz ułatwiają oddychanie.
Można również spróbować inhalacji. Wystarczy para wodna z dodatkiem naparu z rumianku (oczywiście jeśli dziecko nie jest na niego uczulone). Starszym pociechom można przygotować inhalację z dodatkiem szałwii czy anyżu.
Nie można zapominać o uzupełnianiu płynów. Podczas przeziębienia dziecko musi dużo pić. Płyny rozrzedzają wydzielinę i pomagają swobodniej oddychać. Gdy objawy nie ustępują należy skonsultować się ze specjalistą. Nawet drobne przeziębienie może prowadzić do poważnych konsekwencji.