Każdego dnia pędzimy ile sił w nogach i mocy w płucach. Współczesny świat skutecznie nas do tego namawia. Jesteśmy wielofunkcyjni i robimy tysiąc rzeczy naraz. Pewnie bardzo często masz ochotę powiedzieć „stop!”, złapać oddech i zapanować nad myślami. Zerkasz wtedy na swoje dziecko i w głębi ducha dziękujesz sile wyższej, że chociaż ono może cieszyć się chwilą. Ale czy na pewno twój maluch to potrafi?
Choć o tym zapominamy, warto sobie uświadomić, że nasze dzieci żyją w tym samym wirze zdarzeń co my. Wskazówki na ich dziecięcych zegarkach, podobnie jak na naszych, biegną jak szalone. Stres również je dopada i każdego dnia też realizują jakiś plan, spełniają oczekiwania (swoje i innych) oraz gonią za marzeniami. Wielozadaniowość wydaje się u nich cechą wrodzoną.
Należy jednak zdać sobie sprawę z tego, że dzieciaki – atakowane z każdej strony kolorowymi, elektronicznymi atrakcjami – są szczególnie narażone na działanie dystraktorów. Wcale nie pomaga im to, że mają z nimi styczność od kołyski.
Uważność dla wszystkich
Młodzi ludzie coraz częściej nie radzą sobie z tempem, w jakim żyją. Gubią się, blokuje ich stres, mają problemy ze skupieniem się i niską samooceną. Zatrważająco wzrasta liczba dzieci cierpiących z powodu depresji, rozdrażnienia, ADHD, napadów lęku, uzależnień czy zaburzeń odżywiania. Wiele z nich w reakcji obronnej ucieka się do zachowań autodestrukcyjnych lub agresywnych wobec otoczenia.
Maluchy często mają utrudniony kontakt ze swoimi myślami i odczuciami, co wpływa bardzo negatywnie na ich rozwój i codzienne funkcjonowanie. Rozkojarzeni uczniowie nie są zdolni do efektywnego uczenia się, gorzej funkcjonują społecznie i emocjonalnie. Mimo że każdy z nich intuicyjnie wyczuwa, co znaczy być uważnym, skoncentrowanym, to nie przychodzi im to z łatwością. Dlatego tak ważne jest, by od najmłodszych lat przeprowadzać z dziećmi trening uważności. To właśnie on pozwoli im odetchnąć i świadomie żyć. A wiadomo przecież, że czym skorupka nasiąknie za młodu…
Doktor Jon Kabat-Zinn, twórca metody MBSR (Mindfulness Based Stress Reduction, czyli redukcji stresu poprzez uważność), sugeruje, że podczas gdy człowiek tęskni za radością z chwili, tak naprawdę pełnia życia jest dla niego dostępna bezwarunkowo. Nie potrafi on jedynie dostrzec jej i doświadczyć. Uważność stanowi więc cenny zasób, który każdy z nas posiada już w momencie narodzin. Pozostaje jedynie nauczyć się czerpać z niego pełnymi garściami.
Nasze dzieci przynajmniej kilka razy dziennie słyszą: „Proszę o uwagę!”, „Bądź uważny!”, „Uważaj!”. Nieczęsto jednak (albo nawet wcale) tłumaczymy im, w jaki sposób i na czym dokładnie mają skupiać swoje myśli. Warto wyjaśnić dziecku, co to jest uważność i „z czym się ją je”.
Formułując prostą definicję, możemy ująć tę zdolność jako życzliwe obserwowanie i odczuwanie tego, co dzieje się w danej chwili z nami i wokół nas. Idąc dalej, wytłumaczmy, że jest to pełne ciekawości i wolne od jakichkolwiek założeń otwarcie się na wszystko, co nas spotyka. Polega ono na braniu pod uwagę każdej myśli, która pojawia się w głowie, oraz na obserwacji wszystkich budzących się w ciele odczuć. Takie budowanie w młodym człowieku akceptacji wobec pojawiających się u niego emocji jest niezwykle ważne. Będzie to dla niego kluczem do zrozumienia siebie i drogowskazem przy podejmowaniu wielu decyzji czekających go w przyszłości.
Nie czekaj, aż w szkolnym planie zajęć twojego dziecka pojawi się pozycja „trening uważności”. Ćwiczenie świadomości warto wprowadzać do codziennego życia rodziny już dziś. Pamiętaj, by przed zachęcaniem dziecka do tej praktyki przećwiczyć ją najpierw na sobie. Nie będziesz w stanie pobudzić w maluchu efektywnego kierowania uwagą, jeśli obcy ci będzie własny wewnętrzny głos.
Jak ćwiczyć uważność?
Planując ćwiczenie uważności z maluchem, pamiętaj, że przede wszystkim powinna być to dla niego dobra zabawa. Przyjemna, swobodna, spontaniczna. Dziecko wykaże wtedy największe zaangażowanie. Nigdy nie zmuszaj go do treningu. Jeśli wyczujesz niechęć ze strony swojej pociechy, odpuść i poczekaj na odpowiedni moment. On z pewnością nadejdzie. Nie wypatruj jakichkolwiek wyników waszej pracy. Nie obserwuj jej niecierpliwie i nie notuj skrupulatnie postępów. Pobądź z dzieckiem w danej chwili. Tak po prostu.
Trening skupiania uwagi na własnych przeżyciach warto rozpocząć od prostych ćwiczeń oddechowych. Podstawowym zadaniem tego typu jest spokojne oddychanie. Skupianie się na przepływie powietrza przez ciało to idealne wprowadzenie do zdobywania uważności. Połóżcie się z dzieckiem na plecach, obok siebie. Na swoich brzuchach umieśćcie maskotki. Dziecko może posłużyć się jego ulubionym misiem. Obserwujcie, jak z każdym głębokim wdechem i wydechem pluszak unosi się i opada. Przetestujcie też szybki oddech, który spowoduje, że zabawka spadnie. Następnie wyciszcie się razem. Możecie wtedy posłuchać spokojnej muzyki relaksacyjnej.
Przyjemną, uważną gimnastyką jest również wsłuchiwanie się w bicie serca i badanie tętna. Pokaż dziecku miejsca, w których może ono poczuć pulsowanie własnej krwi. Zliczcie razem uderzenia serca. Sprawdźcie, jak puls zmienia się po wykonaniu prostych ćwiczeń fizycznych, i poobserwujcie, jak powraca on do normalnego biegu. Maluch dzięki temu dowie się, na czym polega reakcja wewnętrzna organizmu na ruch.
Kolejną wspaniałą zabawą ćwiczącą skupienie się na chwili jest odkrywanie świata wszystkimi zmysłami. Ćwiczenie to możesz wykonywać ze swoim dzieckiem codziennie, niemal w każdej życiowej sytuacji: w tramwaju, samochodzie, na spacerze, placu zabaw, przy śniadaniu, gdziekolwiek!
Poszukajcie wspólnie różnych rzeczy, miejsc, które możecie powąchać, poczuć, posmakować. Zachęcaj malucha do wsłuchiwania się w śpiew ptaków w parku lub w szum miejskiego życia. Dotykajcie razem różnych faktur, nazywajcie, czy coś jest gładkie, czy szorstkie, zastanówcie się nad kolorami, testujcie różne smaki. Róbcie to wszystko powoli. Nie jedzcie więc lodów w pośpiechu, ale delektujcie się nimi, siedząc na ławce w parku. „Zatrzymaj się” z dzieckiem w ten sposób przynajmniej kilka razy w ciągu zabieganego dnia. Skupcie się na tym, co czujecie w różnych miejscach w ciele w tej jednej chwili.
Wspaniałą rozrywką pobudzającą zmysły maluchów są także kreatywne prace manualne, wykonywane z wykorzystaniem różnorodnych materiałów, faktur oraz nietypowych przedmiotów. Przykładem takiej zabawy jest malowanie ciałem, lepienie z masy solnej lub papierowej, wyszukiwanie zakopanych przedmiotów w misce z ziarnami, grochem bądź piaskiem albo po prostu wspólne gotowanie i pieczenie.
Przez ciało do rozumienia siebie
Jednak elementem, którego nie może zabraknąć w żadnym z ćwiczeń nad uważnością, jest obserwacja rodzących się w ciele emocji. Praca nad otwieraniem się na własne odczucia nie ma końca. Podczas całego życia, w każdej nowej sytuacji, uczymy się swoich uczuć na nowo, odkrywamy nieznane wrażenia, ćwiczymy reakcje. Kluczowe jest to, by twoje dziecko dorastało w poczuciu akceptacji wobec afektów.
Możesz mu pomóc odkrywać i rozumieć emocje. Przede wszystkim dużo rozmawiaj z maluchem o tym, jak się czuje i co myśli w różnych sytuacjach. Pytaj go o zdanie i zawsze je szanuj. Nigdy nie mów, że nic się nie stało lub nie ma powodów do płaczu. Jeśli twoje dziecko jest smutne, istnieje ku temu przyczyna. Istotne jest, aby mały człowiek wiedział, że każda emocja jest ważna i nie dzielimy ich na dozwolone bądź niedozwolone. Wszyscy mamy prawo do swoich uczuć. To smutne, że niektórzy przeżywają życie, nie dopuszczając do siebie tej prawdy – nie rozumieją siebie i innych. Nie pozwól, by twoje dziecko w podobny sposób pozbyło się szansy na bycie uważnym.
W ciągu ostatnich lat przeprowadzono serię badań nad korzyściami wynikającymi z treningu świadomości. Istnieją dowody na to, że praktyka ta prowadzi do zmian w strukturach mózgu, które rozwijają u dzieci życzliwość, współczucie, cierpliwość, empatię, kontrolę impulsów i utrzymanie uwagi. Uważność obniża napięcia i wrogość, otwierając malucha na innych oraz pomagając mu zrozumieć siebie.
Niezwykle wartościowe są wyniki badania przeprowadzonego wśród ponad 900 uczniów szkół podstawowych w Oakland, w Stanach Zjednoczonych. Pokazały one, że już po dwóch miesiącach wdrażania programu opartego na treningu uważności zaobserwowano u badanych dzieci znaczne korzyści społeczne i emocjonalne. Polepszyły się ich wyniki w nauce, były bardziej skoncentrowane podczas lekcji, wzrosła ich świadomość własnego ciała, myśli i emocji, a także zmniejszyła się liczba reakcji lękowych i impulsywnych.
Efekty wywołane wdrażaniem treningów uważności w szkołach w Stanach spowodowały, że praktyka ta jest na całym świecie coraz szerzej wykorzystywana w obszarze edukacji. Małymi krokami wkracza ona również do naszego kraju, a już dziś, za pomocą prostych ćwiczeń, możesz ją gościć na stałe w swoim rodzinnym domu.