Jak o nią dbać o skórę niemowlaka i czym smarować? Oliwką, a może balsamem? Co jest najlepsze na odparzenia?
B jak balsam
Skóra dziecka, zanim dojrzeje około czwartego roku życia, nie jest w stanie stawić czoła wszystkim bakteriom. Nic dziwnego – w końcu jest aż pięć razy cieńsza od skóry dorosłej osoby. Jeśli dziecko nie ma żadnych problemów skórnych, codzienne smarowanie nie jest konieczne, ale lekki balsam nie zaszkodzi. Zamiast oliwki (która zatyka pory) lepiej sprawdzą się preparaty zawierające emolienty (zwłaszcza w przypadku skóry suchej i skłonnej do atopii). Wybieraj kosmetyki naturalne i organiczne, bez syntetycznych barwników i aromatów.
K jak odpowiedni krem
W przypadku buzi i ciałka powinien być łatwy do rozsmarowania, żeby się wchłonął, a nie tworzył grubą warstwę, która zatrzyma latem cenną witaminę D. Wystarczy przebywać na słońcu kilka minut dziennie, by skóra przyswoiła odpowiednią jej dawkę (niezależnie od tego, czy dziecko przyjmuje Vigantol). Nie popadajmy w paranoję, mumifikując malucha grubą warstwą białego balsamu i trzymając go przez całe lato w cieniu. Pamiętajmy jednak, by posmarować usta sztyftem ochronnym albo wazeliną – często oblizywane z powodu np. smoczka łatwo się wysuszają. Jeśli chodzi o krem do pupy, to zwróć uwagę, czy zawiera cynk (działa osłaniająco), alantoinę i pantenol (czynniki przeciwzapalne). W tym akurat miejscu warstwa tłustego kremu nie zaszkodzi, ale nie zapominajmy o wietrzeniu dziecięcej pupy, bo inaczej…
O jak odparzenie
Innymi słowy, pieluszkowe zapalenie skóry. Zdarza się nawet w najlepszej rodzinie. Mimo mycia i smarowania pupa jest zaczerwieniona i wysuszona. Może dlatego, że będąc w podróży, przez długi czas nie robiliście przystanku na zmianę pieluchy? A może eksperyment z tańszymi pampersami nie wypalił? Zrezygnuj na jakiś czas z wilgotnych chusteczek, przemywaj pupę wodą i jak najczęściej kładź malucha (pod swoim czujnym okiem) na tetrowej pieluszce na przewijaku, żeby pofikał nóżkami – dostęp świeżego powietrza i krem z dużą zawartością cynku to najlepszy sposób na pielęgnację odparzonej skóry.
P jak potówki
Te zwykłe, bez stanu zapalnego, wyglądają jak drobne pęcherzyki wielkości główki od szpilki. Pomogą kąpiele w nadmanganianie potasu, który ma działanie przeciwbakteryjne. Przepis na kąpiel, którą w takich wypadkach stosowały nasze mamy, to łyżka mąki ziemniaczanej zmieszana z półtorej szklanki zimnej wody i dodana do 2-3 litrów gorącej wody. Taki krochmal mieszamy z wodą w wanience do odpowiedniej temperatury (patrz T).
Ś jak środki myjące
Z nimi ostrożnie. Niektóre dzieci cierpią na kontaktowe zapalenie skóry, które jest wynikiem nadwrażliwości. Objawy to zaczerwienienie, obrzęk, grudki lub pęcherzyki, które powstały na skutek kontaktu z czynnikiem uczulającym. Zwróć uwagę, czy nie przemyłaś wanienki płynem do naczyń, nie dolałaś do prania środka do płukania tkanin albo nie wyprałaś kocyka razem z waszymi rzeczami „dorosłym proszkiem” (rzeczy dziecka pierzemy osobno do trzeciego roku życia). Może zmieniłaś perfumy albo tata malca przytulał go, nie zwracając uwagi na swój zarost? Wreszcie powodem zaczerwienienia może być nowe ubranko, które nie zostało wcześniej wyprane. Ogranicz częste kąpiele (raz na dwa dni wystarczy, zamiast mydła zastosuj płyn z dodatkiem emolientów). Jeśli skóra nie dojdzie do siebie, zgłoś się do dermatologa dziecięcego.
T jak temperatura
Ta do kąpieli nie powinna przekraczać 37 stopni. Zbyt gorąca kąpiel niepotrzebnie wysuszy skórę. Chociaż obawa o to, czy maluchowi nie jest za zimno, jest naturalna, to jednak ważne, aby nie przegrzewać dziecka, bo pojawią się potówki. Optymalna temperatura w pokoju wynosi 20-21 stopni, maksimum 23 (w łazience może być kilka stopni więcej). Wietrz często mieszkanie i pamiętaj, by nie ubierać dziecka zbyt ciepło. Odczuwa ono temperaturę podobnie jak dorośli, bo już około drugiego miesiąca życia jego ośrodek termoregulacji działa sprawnie. Złota zasada brzmi: w domu maluch powinien być ubrany tak samo jak my, na spacerze mieć jedną warstwę więcej. Przegrzewanie prowadzi nie tylko do potówek, ale też do spadku odporności.