Twój półroczny maluszek, nie wiedzieć czemu, stał się nagle marudny i płaczliwy. Próbuje pogryźć i obślinić cały świat, jednocześnie przy tym gorączkując. Nie martw się, to nie musi być nic poważnego. Najprawdopodobniej po prostu zaczął ząbkować. Co powinieneś wiedzieć zanim dziecko zacznie ząbkować..
Walka na polu jamy ustnej, czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Proces ząbkowania mimo swej naturalności, jest bolesny dla większości dzieci. Wszystko przez to, że wyrzynający się nowy, piękny, mleczny ząbek musi przebić się przez mnóstwo tkanek składających się na dziąsło. Dodatkowo, mleczak przeciska się przez nieco za mały dla niego otwór kostny. Cały ten proces powoduje zapalenie dziąsła. Staje się ono bardzo wrażliwe, delikatne, rozmiękczone, a przez to: opuchnięte, zaczerwienione, swędzące i niestety bolesne. Nic więc dziwnego, że dziecko może stać się marudne, kiedy w jego buzi toczy się taka walka.
Okres starć, czyli kiedy dziecko zaczyna ząbkować
Warto wiedzieć, że proces ten może występować u dzieci w mocno zróżnicowanym wieku. W większości przypadków, ząbki zaczynają rosnąć, kiedy malec kończy 6 miesięcy. U niektórych dzieci pierwsze mleczaki pojawiają się już znacznie wcześniej około 3-4 miesiąca. Z kolei u innych, ząbki mogą rosnąć bardzo późno, bo dopiero w 1 r. ż. W dużej mierze zależy to od odziedziczonych genów.
Jeżeli rodzice ząbkowali wcześnie, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że ich pociechy będą borykać się z tym problemem podobnym wieku. Opisywanymi różnicami naprawdę nie trzeba się martwić. Nie ma nic złego w tym, że maluch uśmiechnie się do nas swoim ślicznym, szczerbatym uśmiechem nieco wcześniej lub później od swoich rówieśników. Jedno jest pewne: wszystkie 20 mleczaków wyrasta dzieciom najpóźniej do 2,5 roku życia.
Przebieg bitwy, czyli objawy
Możliwe gorączki, zaczerwienione i obrzęknięte dziąsła, zły nastrój, płaczliwość i rozdrażnienie, ślinotok oraz wzmożona chęć gryzienia wszystkiego – łącznie z własnymi rączkami… Niestety, objawy ząbkowania wymieniać można jeszcze długo. Warto jednak wyróżnić dwie niepokojące dolegliwości. Z pozoru wyglądają one na dość poważne, ale przy odpowiedniej uwadze rodzica, wcale takie nie będą. Jedną z nich jest luźniejszy stolec, który może pojawić się w wskutek połykania przez dziecko dużej ilości śliny. Drugą – lekki kaszel, występujący w chwili, kiedy maluszek nie nadąża z połykaniem nadprodukowanego w jamie ustnej płynu.