W domu ciepło, za oknem mroźno. Różnice temperatur oraz suche powietrze w mieszkaniu sprawiają, że powinniśmy odpowiednio zadbać o delikatną twarz dziecka.
„Mała, mimo nawilżania, ma bardzo suche policzki. Poza tym dostała kilku suchych plamek na nogach. Są to punktowe wysuszenia.” „Mój synek też ma na buzi i na rączkach plamkę, smarowałam mu Linomagiem, ale jeszcze bardziej mu wysuszył. Kąpię go w oliwce, dziś mu posmaruję rączki parafiną”? „Ostatnio miałam „dramat” u młodszej córeczki na rękach: od łokcia do dłoni”. „Może coś podpowiecie na suchą skórę?”
Optymalna temperatura i ilość wody
Kiedy tylko zaczyna się zima, na forach internetowych roi się od głosów zaniepokojonych rodziców. Suche powietrze w domu, mróz za oknem, nieodpowiednia pielęgnacja skóry – wszystko to sprawia, że buzia robi się przesuszona na skutek utraty przez naskórek wilgoci. Wiadomo, że skóra dziecka jest delikatniejsza i wrażliwsza niż dorosłego, ale w przypadku niemowlaków jest aż pięć razy cieńsza niż dorosłej osoby. Dlatego w domu zadbajmy o właściwe nawilżanie powietrza. Optymalna temperatura w mieszkaniu to 20-22 stopnie (w sypialni nawet mniej), a wilgotność 40-60 proc. Warto kupić tzw. wilgotnościomierz, za pomocą którego zmierzymy ilość pary wodnej w powietrzu. Niekorzystny jest zarówno za niski, jak i za wysoki poziom, który sprzyja rozwojowi grzybów i bakterii. Pilnujmy przy okazji, by dziecko piło wystarczającą ilość płynów. Dla dwu-trzylatków dzienna porcja to cztery szklanki, dla cztero-ośmiolatków pięć, w tym dwie szklanki wody.
Właściwa pielęgnacja
Na zimę nie mamy wpływu, ale mamy wpływ na pielęgnację skóry. Zacznijmy od oczyszczania. Po pierwsza woda do wieczornej kąpieli nie powinna być zbyt gorąca. Po drugie, wybierajmy kosmetyki, które nie zawierają mydła.
Kosmetyk nanosimy na wilgotną skórę i masujemy aż do uzyskania piany. Unikamy szorstkich gąbek i myjek, które mogą podrażnić skórę dziecka.
Kolejny krok to natłuszczanie. Suchej skórze przyda się łatwy w rozprowadzaniu balsam do twarzy i ciała. Podstawowa zasada jest taka, że powinno się używać go tylko tyle, ile jest w stanie wchłonąć skóra dziecka. Dobrze dobrane składniki przywracają prawidłowe funkcjonowanie wszystkich warstw naskórka: odbudowują płaszcz lipidowy (patrz słowniczek) oraz naturalnie występujące w skórze ceramidy, uzupełniają brakujące lipidy.
Obecność składników łagodzących pozwala zmniejszyć swędzenie, które może pojawić się przy wysuszonej skórze.
Pamiętajmy, by zawsze przed wyjściem na dwór smarować twarz dziecka kremem zimowym. Niektórych niepokoi obecność wody w składnikach. Spokojnie, w tego typu kremach jest to zawiesina zawierająca wodę i olej, a ona nie działa nawadniająco na skórę, więc może być stosowana na mrozie. Krem powinien zawierać składniki ochronne, takie jak pantenol, wosk pszczeli, olejki mineralne oraz łagodzące i nawilżające, np. bisabolol, wyciąg z nagietka czy rumianku, kwasy tłuszczowe tj. olejek ze słodkich migdałów, olej kukurydziany, witamina E. Do tego filtr UV.
Słowniczek wyrazów trudnych
Płaszcz lipidowy – warstwa, która zapewnia ochronę delikatnej skórze dziecka. Składa się z substancji tłuszczowych wydzielanych przez gruczoły łojowe. Na skutek detergentów, w których pierzemy ubrania oraz używania mydła ta naturalna bariera może ulec uszkodzeniu. Wówczas skóra robi się szorstka i sucha.
Ceramidy – substancje tłuszczowe, naturalny składnik lipidów skóry, którą chronia przed utrata wody.
Pantenol – działa przeciwzapalnie, kojąco, zmniejsza świąd.
Silikony – składniki chroniące plaszcz lipidowy, są odpowiedzialne za łatwe rozprowadzanie kremu i
Masło Shea – otrzymywane z nasion drzewa masłowego, polecanw przypadku bardzo suchej skóry, zawiera witaminy A i E, działa kojąco i regenerująco. Posiada tez naturalne substancje chroniące przed promieniowaniem UVB.
Olej z nasion słonecznika – uzupełnia brakujące w skórze lipidy, przyspiesza regenerację naskórka, nie powoduje alergii.
Alantoina – zmniejsza podraznienie i zaczerwienienie, przyspiesza odnowę i gojenie naskórka.
Wosk pszczeli – ma właściwości wygładzające, dzięki niemu kosmetyk nie zatyka porów, zmiękcza skórę. Na jego bazie powstają tez bardzo dobre naturalne kosmetyki.