Częsty katar, kaszel, bolące gardło to oznaki, że nasz układ odpornościowy nie działa do końca tak, jak powinien, a prawdziwym sprawdzianem dla organizmu jest sezon jesienno-zimowy, który już ogłosiły nie tylko wszystkie kalendarze, ale także pogoda. O co chodzi z odpornością i jak ją naturalnie wspierać, aby robić to skutecznie?
Odporność to nic innego, jak zdolność organizmu do walki z chorobami i czynnikami ją wywołującymi. Źródłem chorób są bakterie i wirusy obecne w naszym życiu właściwie na każdym kroku – w domu, pracy, przedszkolu czy szkole, sklepie, w powietrzu. A to, czy „dopadnie” nas infekcja, zależy w głównej mierze od poziomu naszej odporności – osoby z wysoką odpornością rzadziej chorują, a w przypadku zarażenia – przechodzą chorobę łagodniej.
Przez żołądek do… ZDROWIA
Właśnie tak. Nawet 80 proc. naszej odporności bierze się właśnie z przewodu pokarmowego, a dokładniej, z właściwej flory bakteryjnej jelit. Ważną rolę odgrywa też równowaga kwasowo-zasadowa, która jeśli jest zachowana, to chorobotwórcze bakterie i wirusy nie są w stanie opanować naszego organizmu, natomiast gdy równowaga ta zostaje zaburzona – górę bierze infekcja i choroba gotowa.
Nietrudno wyciągnąć wnioski, że ogromną rolę w budowaniu odporności ma dieta. Źle dobrane potrawy (nadmiar mięsa, słodyczy, produktów mącznych), wychładzające (nabiał, cytrusy, zimne słodkie napoje), nieregularne i zbyt duże posiłki, upośledzają działanie zarówno układu pokarmowego, jak i odpornościowego.
4 naturalne wspomagacze układu odpornościowego
Do domowych metod walki z przeziębieniem i grypą często stosowane są rośliny i zioła – któż z nas choć raz nie był raczony przez mamę czy babcię syropem z cebuli, czosnkiem z mlekiem i miodem czy herbatą z sokiem malinowym i cytryną. Warto jednak poznać te dary natury, które nie tylko łagodzą objawy infekcji, ale przede wszystkim pozwolą budować odporność przez cały rok, także wtedy, gdy jesteśmy zdrowi, przez co zmniejszą ryzyko zachorowań w okresie jesienno-zimowym. Należą do nich:
• Czystek
Czystek to jedna z najcenniejszych roślin, jakie dała nam natura. Wykazuje bowiem szereg właściwości prozdrowotnych – wspiera pracę serca, układu pokarmowego, działa detoksykacyjnie, poprawia kondycję skóry, wybiela zęby, działa wreszcie antybakteryjnie, przeciwzapalnie i przeciwgrzybiczno, a niezwykle wysoka zawartość polifenoli sprawia, że bez problemu radzi sobie z drobnoustrojami. Jest rośliną, która wykazuje najsilniejsze działanie wspomagające układ odpornościowy.
Regularne picie naparu z czystka daje pierwsze efekty już po tygodniu, a pełen wachlarz możliwości tego niepozornego kwiatka objawia się już po miesiącu. Nie można go przedawkować, dlatego jest niezwykle bezpiecznym ziołem – można go podawać już niemowlętom.
• Jeżówka
Jeżówka, na świecie znana jako echinacea, znana była już wśród rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej i służyła im jako lek przeciwzapalny, stosowany w przypadku ukąszeń i źle gojących ran. Z badań nad jeżówką purpurową wynika, że podnosi ona odporność na infekcje, szczególnie te wywoływane przez wirusy grypy, które najzwyczajniej niszczy. W ziołolecznictwie stosowana jest najczęściej profilaktycznie jako przeciwdziałanie zachorowaniom na przeziębienie czy grypę, ale udowodniono również jej łagodzące właściwości już w okresie zachorowań.
Ze względu na silne działanie produktów z echinacei nie powinny jej przyjmować osoby po przeszczepach, z chorobami autoimmunologicznymi oraz bez konsultacji lekarskiej dzieci poniżej 7. roku życia, kobiety ciężarne i karmiące piersią. Bardzo dobre rezultaty widoczne są natomiast u dzieci w wieku wczesnoszkolnym.
• Miód
Właściwości miodu są bardzo szerokie – od leczniczych, antybakteryjnych, po regeneracyjne – i zależne w głównej mierze od rodzaju surowca użytego do jego powstania. Na układ krążenia, górne drogi oddechowe i kaszel najlepszy będzie miód lipowy; katar i gardło wyleczy miód rzepakowy, na alergie pomoże miód wielokwiatowy. Miody spadziowe – głównie z jodły lub świerka, są ostre w smaku, lekko korzenne, dlatego nie każdemu odpowiadają.
Miód jest idealnym sposobem na smaczną profilaktykę odpornościową, szczególnie wśród dzieci, z powodzeniem mogą zastąpić niezbyt zdrowe słodkie przekąski. Pamiętajmy jednak, by nie nadużywać go i dodawać, np. do wody w temp. max 40 st.C, gdyż powyżej tej wartości jego drogocenne właściwości „uciekają”. Najlepsze efekty wzmacniające odporność przynosi regularne, poranne picie szklanki wody z rozpuszczoną łyżeczką miodu i sokiem z cytryny.
• Dzika róża
Dzika róża ceniona jest przede wszystkim za wysoką zawartość witaminy C – nawet 20 krotnie wyższą niż w cytrynie, stąd jej miejsce na liście naturalnych wspomagaczy odporności. Dodatkowo dzika róża wykazuje właściwości moczopędne i detoksykacyjne, które korzystnie wpływają na organizm już zainfekowany, gdyż pomaga usunąć chorobotwórcze drobnoustroje.
Wrzesień i początek października to najlepszy okres na zbiór dzikiej róży, gdyż właśnie teraz stężenie witaminy C jest w niej najwyższe z możliwych. Dzika róża idealnie nadaje się na syropy, soki, konfitury, a nawet zupy. Jest bezpieczna, dlatego z powodzeniem można ją podawać w formie herbatki już niemowlakom.
Mądry rodzic przed chorobą!
Wielu z nas myśli o odporności dopiero wtedy, gdy zaczyna się infekcja, a to duży błąd. Na odporność warto pracować cały rok poprzez odpowiednio zbilansowaną dietę, ruch i sen – organizm, żeby zdrowo funkcjonował, potrzebuje 8 godzin snu, a także codziennej aktywności najlepiej na zewnątrz, co dodatkowo hartuje organizm.
W naszych warunkach klimatycznych ważna jest również suplementacja niektórych witamin, które trudno pozyskać w naturalny sposób – np. witaminy D3, która jest odpowiedzialna nie tylko za mocne kości i zdrowe zęby, ale również chroni nas przed przeziębieniami.
Jeśli na naszych stołach rzadko goszczą ryby, warto także pomyśleć o włączeniu do diety większej ilości produktów zawierających kwasy omega 3 (oliwa z oliwek, pestki dyni, słonecznika, produkty sojowe, orzechy) lub ich suplementację.
Jesień, choć na razie złota, polska – trwa. Walka między odpornością a infekcjami rozpoczęta – jeśli wspierasz ją od dawna, wygrasz, jeśli dopiero zaczynasz – nie ustawaj – wyrób w sobie i najbliższych zdrowe nawyki, których będziecie się trzymać bez względu na porę roku czy pogodę, a na pewno organizm odwdzięczy się wam mniejszą podatnością na choroby.