Dzieci, rodzina i Bornholm to idealnie dobrana kombinacja – wyspa oferuje mnóstwo atrakcji dla najmłodszych – parki rozrywki, kraina tropików, poszukiwanie skarbu templariuszy, dinozaury, ponad 200 kilometrów wspaniałych ścieżek rowerowych, no i rewelacyjne plaże.
Spokojny Bornholm, urocza duńska wyspa położona bardzo blisko Polski, zdecydowanie różni się od reszty Danii. A to za sprawą ciepłego, iście śródziemnomorskiego klimatu, dzięki któremu na Bornholmie rosną figi. Egzotykę wyspy poczujecie z chwilą, gdy postawicie stopę na jej gościnnym wybrzeżu. Idźcie na spacer plażą w Dueodde, której niespotykanie drobny i delikatny piasek używany był niegdyś do wyrobu klepsydr. Cieszcie się słońcem – jest go tu więcej niż gdzie indziej w Danii. Ciepłe promienie znajdą Was zarówno na klifowym wybrzeżu ze wspaniałym widokiem Hammershus, największych ruin zamku w północnej Europie, jak i w trakcie rowerowej przejażdżki przez Almindingen – trzeci pod względem wielkości obszar leśny w Danii. Spacerując po wyspie, napotkacie kolorowe domki rybaków zanurzone w przepysznej zieleni winogron i drzewek figowych.
Na Bornholmie dzieci na pewno nie będą się nudzić, a i dla dorosłych wyspa przygotowała wiele atrakcji. Odwiedźcie park rozrywki Joboland lub muzeum NaturBornholm, gdzie poznacie historię Bornholmu, która miała swój początek w okolicach równika 400 milionów lat temu. Możecie też zwiedzić Muzeum Motyli w Nexø albo Centrum Kultury Średniowiecznej w Østerlars – tam w otoczeniu starych domów, warsztatów, rycerzy i dawnego uzbrojenia naprawdę poczujecie atmosferę średniowiecznych czasów.
Motyle w krainie tropików
Jeżeli przyjedziecie na południowo-wschodni Bornholm, koniecznie wyprawcie się do dżungli. Bornholmski Park Motyli i Kraina Tropików w Nexø to dzikie miejsce – przekonacie się, jak wygląda prawdziwa dżungla, poczujecie tropikalny klimat i zobaczycie motyle we wszystkich stadiach: od jaja do larwy, od larwy do poczwarki, od poczwarki do wielobarwnego motyla. Tysiąc motyli żyje tu obok papug i mrówek w ogromnej szklarni. Tę pełną niespodzianek, dziką i gorącą dżunglę znajdziecie… na przedmieściach urokliwego rybackiego miasteczka Nexø.
Tajemnicza wyspa z ruinami zamku
Jedną z największych atrakcji Bornholmu jest XIII-wieczny zamek Hammershus, a właściwie jego imponujące ruiny, które przypominają o średniowiecznej przeszłości. Przez wieki z wysokiego granitowego brzegu twierdza strzegła niezależności wyspy. Straciła na znaczeniu wraz z rozwojem artylerii, zaś do roku 1743 służyła jako więzienie. Dzisiejszy Hammershus przyciąga niepowtarzalną atmosferą historycznej przeszłości, niezapomniane wrażenie robi widok jego majestatycznych, podświetlonych murów.
Polowanie na skarb templariuszy
Jeśli wasze dzieciaki lubią tajemnicze historie, warto zafundować im polowanie na skarb templariuszy. Najlepiej rozpocząć wyprawę w Centrum Średniowiecza znajdującym się w Østerlars, a następnie we własnym tempie pokonywać wyspę, odnajdując 18 tajemniczych miejsc – polowanie to dla całej rodziny wspaniały sposób na poznanie historii Bornholmu i natury. Połączcie beztroskie wakacje, naturę, wspólną zabawę i naukę. W zeszłym roku w polowaniu na skarb templariuszy uczestniczyło ponad 1500 osób.
Więcej niż park rozrywki
Każdy, kto pragnie odkryć tajemnice wyspy, poznać jej niespodzianki, odnaleźć skalistą dzikość północnej strony czy też spokój pięknych plaż południowego wybrzeża, powinien swoją przygodę z wyspą rozpocząć od Centrum edukacyjno-eksperymentalnego NaturBornholm. Tutaj poznawanie przyrody urzeka swoją prostotą, a przewodnicy udzielą wyczerpujących informacji w języku polskim. Wejściowy korytarz przedstawia harmonię między podstawowymi elementami natury: ziemią, ogniem, wodą i powietrzem.Dinozaury, krokodyle i żółwie były kiedyś dominującymi elementami bornholmskiej fauny. W NaturBornholm w Aakirkeby można na własne oczy obejrzeć zarówno przyrodę Bornholmu, jak i dramatyczny proces powstawania wyspy: potęgę działania lodowców, jedyny szkielet dinozaura odnaleziony na terenie Danii, bornholmskie ptaki i proces powstawania morskich fal. Sala odkryć to wielki plac zabaw – w eksperymentarium można pogłębić swoją wiedzę i zrozumieć procesy zachodzące w naturze. Jednego dnia turyści tworzą własny wzór nadruku na koszulce, a innym razem doświadczają bezpośredniego kontaktu z żywymi rybami lub rakami. Sala przeszłości to miejsce, w którym można poznać rozwój ewolucyjny roślin i zwierząt. Tu można spotkać jurajskie plezjozaury, drapieżnego dromeozaura i inne prehistoryczne istoty żyjące niegdyś na wyspie, a w kredowej lagunie zobaczyć żywe kajmany, żółwie i ryby spokrewnione z piraniami. Sala teraźniejszości to z kolei informacje wyświetlane na wielkich żaglach, ogromne akwarium z bałtyckimi rybami, terraria z innymi żywymi zwierzętami, modele i eksponaty. To fascynująca całość opisująca przyrodę Bornholmu oraz sposoby wykorzystania jej zasobów przez człowieka.
Joboland – Rodzinny Park Rozrywki i Ogród Zoologiczny
Czas na chwilę relaksu. Joboland to idealne miejsce – znajdziecie tam między innymi park wodny z podgrzewaną wodą, minizoo, jezioro, po którym można pływać łódkami, pole do minigolfa, kolejki, ścianki do wspinania, obejrzycie występy z pokazami magii i wiele innych atrakcji. W Parku znajduje się rozległy taras z wieloma stolikami pod parasolami, gdzie możecie odpocząć, delektując się zakupionymi obok lodami, zimnymi i ciepłymi napojami oraz lekkimi przekąskami. Joboland słynie też z pięknych klombów i ogrodów kwiatowych. Można je podziwiać do woli i spędzić tu przyjemnie cały pełen wrażeń dzień, obserwując świetnie bawiące się dzieci. Opłata (80-95 koron) jest pobrana tylko za wstęp, wszystkie atrakcje są bezpłatne.
Bornholm dla aktywnych
Nie bez powodu Bornholm jest nazywany rajem dla rowerzystów. 235 kilometrów ścieżek rowerowych poprowadzonych z daleka od ulicznego ruchu zadowoli nawet najbardziej wybrednych amatorów tego sportu. Ścieżki są tak rozmieszczone, by łatwo można było zatrzymać się na odpoczynek na campingu, polu namiotowym, w schronisku młodzieżowym czy hotelu. A do zobaczenia i zwiedzenia jest po drodze sporo atrakcji: wspomniane już Muzeum Historii Naturalnej NaturBornholm z ciekawymi interaktywnymi ekspozycjami, park wodny Joboland, Centrum Średniowiecza, a także wytwórnie szkła artystycznego i wędzarnie śledzi. Warto też zatrzymać się, by spróbować słynnych w całej Danii słodyczy z małej wytwórni w Snogebaek i Svaneke.
Rejs na archipelagu
Będąc na Bornholmie, warto wybrać się na dwie maleńkie wysepki Christianso i Frederikso liczące około stu mieszkańców. Wyspy są ufortyfikowane i pozostają pod zarządem duńskiego Ministerstwa Obrony. Oprócz 20 zatrudnianych przez ministerstwo pracowników na wyspach mieszkają rybacy oraz… artyści, których przyciągnęło tu piękno lokalnej przyrody. Na głównej wyspie działa jeden mały hotel z karczmą oraz miniaturowe pole biwakowe na 20 namiotów. Konserwator przyrody zabronił nie tylko budowania tu nowych domów, ale także wprowadził zakaz używania samochodów oraz hodowli psów lub kotów ze względu na możliwość zanieczyszczenia wody pitnej. Miniarchipelag przyciąga rocznie aż 75 tysięcy turystów przybywających tu na kilkugodzinne wycieczki małymi statkami z Allinge, Gudhjem i Svaneke na Bornholmie.
Tajemne receptury
Każda szanująca się gospodyni na Christianso miała niegdyś własny przepis na peklowanie śledzia. Receptury te przekazywane były z pokolenia na pokolenie i to na ich podstawie przyrządza się dziś śledzie w Ruths Kryddersild i Christiansild, dwóch rodzinnych wytwórniach. Receptury są ściśle tajne, a oba warianty śledzia bardzo się od siebie różnią, choć łączy je najwyższa jakość. Śledzie od Ruths Kryddersild mają cudowny korzenny aromat, a wszystkie przyprawy stosowane do ich przygotowania hodowane są w przydomowym ogródku. Na miejscu można zapoznać się z procesem peklowania śledzi, a także skosztować tych smakołyków.
Zakupy na Bornholmie
No cóż, Bornholm to nie Nowy Jork, Londyn czy Madryt. Ale zawsze możecie znaleźć radość w odkrywaniu perełek wśród wyrobów miejscowych projektantów odzieży, projektantów biżuterii, ceramików i właścicieli licznych galerii. Nie ma wielu miejsc w świecie, gdzie koncentracja rzemiosła artystycznego jest tak duża jak na Bornholmie. Weźmy na przykład galerię w Hasle. Na 1500 metrach kwadratowych wystawiono najlepsze z warsztatów na wyspie: prezentują one ceramikę, szkło artystyczne, rzeźby, tekstylia, drewno i biżuterię. Na lokalnych jarmarkach można do woli przebierać w warzywach, rybach, kiełbaskach czy przysmakach takich jak szynka i miód. Przy odrobinie szczęścia można też trafić na świeże bornholmskie figi, owoce morwy lub jagody.
Srebro na złoto – sztuka wędzenia
Dania jest sławna także ze swych wędzonych produktów, do których należą wszelkie specjały, od tradycyjnego śledzia, przez łososia do serów. Duńczycy mawiają, że wędzenie na Bornholmie bałtyckiego śledzia to zamiana srebra na złoto. Po zakończeniu procesu srebrna skóra śledzi przybiera charakterystyczny złoty kolor. Wędzone są również łososie i makrele, a także sarnina. Tradycja wędzenia sięga kilku wieków wstecz, kiedy był to podstawowy sposób przechowywania łatwo psujących się produktów spożywczych. Obecnie o żywotności tej tradycji decydują wspaniały aromat i smak, jakie nadaje ten proces. Wędzenia ryb po bornholmsku nie da się nauczyć. Zdaniem mieszkańców wyspy to bardzo wyrafinowana sztuka. Wędzenie odbywa się w sposób tradycyjny, w starych wędzarniach, i trwa około czterech godzin. Czas wędzenia bywa jednak różny w zależności od tego, czy jest słonecznie, czy pada deszcz. Wędzarnia w Hasle zamieniona została w skansen, w którym można podglądać cały proces wędzenia, a potem skosztować jego efektów.