CZARODZIEJSKI FLET we Wrocławskim Teatrze Lalek nie jest – jak można by wnioskować na podstawie tytułu – przedstawieniem operowym. To muzyczny spektakl dla dzieci stworzony na podstawie jednej z najsłynniejszych europejskich oper: lekki i zabawny, z szybkim tempem i wieloma odniesieniami do współczesności. Arie wiedeńskiego klasyka można w nim usłyszeć w zupełnie nowych aranżacjach Vratislava Šrámka i oryginalnej interpretacji aktorów Wrocławskiego Teatru Lalek.
Twórcy przedstawienia bawią się zarówno muzyką genialnego kompozytora, jak i operową konwencją, próbując przełożyć „Czarodziejski flet”, zarówno pod względem fabularnym, jak
i muzycznym, na bajkę dla dzieci. Muzyka jest dla nich inspiracją, libretto – punktem wyjścia,
a postacie wykreowane przez Emanuela Schikanedera – bazą uniwersalnych i ponadczasowych charakterów. Przedstawienie zyskuje też nowego bohatera – samego Wolfganga Amadeusza, który staje się łącznikiem między baśniowym światem barokowej opery a współczesną dziecięcą widownią. Mozart Marka Zákosteleckỳ’ego nosi conversy i gra na doskonale znanych małym widzom instrumentach: dzwonkach, trójkącie, kontrabasie, perkusji, a nawet butelkach z wodą.
„Czarodziejski flet” Mozarta doczekał się wielu najróżniejszych interpretacji. Inscenizację Wrocławskiego Teatru Lalek wyróżnia dystans: poza nurtem fabularnym to także rodzaj teatru
w teatrze – opowieść o świecie opery i o tym, jak powstaje operowe dzieło. Twórcy wykorzystują główną oś fabuły libretta – baśniową historię księcia Tamina, który zakochuje się w córce Królowej Nocy Paminie i zamierza ją uratować z rąk okrutnego Sarastra. W drodze towarzyszy mu ptasznik Papageno, który szuka swej ukochanej Papageny. Pomagają mu także trzy damy, pomocnice Królowej Nocy. Sama operowa konwencja zostaje jednak wzięta w spory nawias przez twórców i realizatorów spektaklu: aktorzy śpiewają własnymi głosami pozbawionymi klasycznej maniery, a Mozart z okna współczesnej scenografii dowcipnie komentuje ich poczynania. Na pytanie „Ile jest opery w tej operze?” twórcy odpowiadają – równie dowcipnie – „Tyle, ile potrzeba” oraz „Jest jej raczej więcej niż mniej”.
Wolfgang Amadeusz Mozart
CZARODZIEJSKI FLET
reżyseria i scenografia: Marek Zákosteleckỳ
premiera 15 listopada 2014
Duża Scena
spektakl dla dzieci 6+
KOLEJNE SPEKTAKLE: 16-23/11/2014 /// 3-10/12/2014
LIBRETTO Emanuel Schikaneder
TŁUMACZENIE Bogdan Ostromęcki, Witold Rudziński
ADAPTACJA Elżbieta Chowaniec, Marek Zákosteleckỳ
DRAMATURGIA Elżbieta Chowaniec
REŻYSERIA i SCENOGRAFIA Marek Zákosteleckỳ
OPRACOWANIE MUZYCZNE Vratislav Šrámek
CHOREOGRAFIA i RUCH SCENICZNY Aneta Jankowska
WIZUALIZACJE Robert Maniak i Alicja Pietrucka
ASYSTENTKA REŻYSERA Anna Bajer
KOREPETYCJE WOKALNE Magdalena Śniadecka
INSPICJENT Małgorzata Mańko-Drozd
OBSADA
Mozart – Grzegorz Mazoń
Tamino, książę egipski – Sławomir Przepiórka
Pamina, córka Królowej Nocy – Marta Kwiek
Królowa Nocy, matka Paminy – Patrycja Łacina-Miarka
Papageno, ptasznik Królowej Nocy – Marek Koziarczyk
Papagena – Edyta Skarżyńska
Sarastro, kapłan Izydy i Ozyrysa – Krzysztof Grębski
Trzy damy Królowej Nocy – Anna Bajer, Kamila Chruściel, Jolanta Góralczyk
***
„Czarodziejski flet” Wolfganga Amadeusza Mozarta (premiera w Wiedniu w 1791 r., polska premiera dwa lata później) to jedno z najbardziej tajemniczych dzieł w historii sztuki operowej. Pozornie to prosta historia o poszukiwaniach porwanej księżniczki, przypominająca klasyczną baśń, w istocie zaś – opowieść pełna ukrytych znaczeń,
ze skomplikowaną intrygą i postaciami o nie do końca jasnych motywacjach.
Nic dziwnego, że przez ponad dwieście lat, które upłynęły od prapremiery, „Czarodziejski flet” doczekał się niezliczonych interpretacji. Doszukiwano się w nim zaszyfrowanych przesłań egipskich kapłanów i masońskich tajemnic (za ich zdradzenie na Mozarcie miał ciążyć nałożony przez lożę wyrok śmierci). Żadna z tych hipotez nie została nigdy udowodniona. Wiadomo na pewno, że libretto Emanuela Schikanedera w trakcie współpracy z Mozartem wielokrotnie ulegało zmianom. Symbolika spektaklu istotnie nasuwa wiele skojarzeń z masonerią – jej ideałami i rytuałami. „Czarodziejski flet” Mozarta to jednak przede wszystkim ponadczasowa opowieść o humanistycznych ideałach: miłości, równości
i braterstwie.
Rzecz dzieje się w baśniowym królestwie, rządzonym przez Królową Nocy i jej małżonka – władcy Słońca. Po śmierci męża królowa najprawdopodobniej uznaje, że należy się jej pełnia władzy, ponieważ domaga się koronacji i zwrotu Słonecznego Kręgu, który król u schyłku życia przekazał kapłanom dla swojego następcy. Stojący na czele kapłanów Sarastro chce udaremnić zakusy królowej i wprowadzić na tron dwoje rządzących: córkę królewskiej pary Paminę i jej małżonka. Problem w tym, że Pamina jest panną. Sarastro planuje ją porwać.
Akcja opery zaczyna się w tym momencie. Królowa Nocy wysyła do świątyni młodego cudzoziemskiego księcia Tamina. Ma on wyrwać jej córkę z rąk Sarastra. Nagrodą jest ręka księżniczki. Królowa nie zdaje sobie rzecz jasna sprawy, że działa zgodnie z życzeniem Sarastra. Tamino musi jeszcze tylko udowodnić, że jest godzien królewskiego tronu. Przechodzi w tym celu przez trzy próby: milczenia, wody i ognia. Potem następuje szczęśliwe zakończenie: książę otrzymuje obiecaną rękę księżniczki, a wraz z nią – Słoneczny Krąg.
Nową Królową Nocy zostaje Pamina.
Wolfgang Amadeusz Mozart był mistrzem muzycznej charakteryzacji – muzyka napisana przez niego dla bohaterów oper sprawia, że wydają się pełni życia.
W „Czarodziejskim flecie” na tle wielu barwnych i nietuzinkowych postaci: Królowej Nocy, Papagena, Sarastra zdecydowanie wyróżnia się Pamina: jest odważna, prawdomówna, sprytna i inteligentna. Mozart musiał wyjątkowo lubić tę postać, skoro rozpoczyna ona wszystkie duety – wbrew XVIII-wiecznej operowej konwencji, nakazującej wokalną inicjatywę mężczyznom. Na jej tle książę Tamino wypada raczej blado: dwie z trzech prób przechodzi, prowadzony za rękę przez przyszłą żonę, a zamiast jak najszybciej ruszyć do pałacu Sarastra, wysyła najpierw Papagena. To tylko jeden z wielu argumentów za tym, że „Czarodziejski flet” jest czymś więcej niż klasyczną baśnią opartą na tradycyjnym podziale ról.
Finał opery to zwycięstwo humanistycznych ideałów, reprezentowanych przez kapłanów z Sarastrem na czele. Mozart i Schikaneder próbują nam powiedzieć,
że powinniśmy odrzucić żądzę władzy i niskie ambicje, dążyć do doskonałości, ale jednocześnie nie przesadzać w tym dążeniu, że – i to być może najistotniejsze – należy zawsze zachowywać umiar, być wyrozumiałym i „ludzkim”. Idealnie wyraża to zdanie wypowiedziane przez Sarastra na temat Tamina: „On jest więcej niż księciem – on jest człowiekiem!”
Źródło: Stanisław Dubiski, „Czarodziejski flet” to więcej niż bajka!, w: [tegoż] Opera pod lupą, Warszawa 2012
TWÓRCY O PRACY NAD SPEKTAKLEM:
„Czarodziejski flet” doczekał się wielu najróżniejszych interpretacji. To historia inicjacji, opowieść pełna baśniowej cudowności albo dzieło z kluczem. W jaki sposób Wy czytacie jedną z najbardziej znanych europejskich oper?
Marek Zákostelecký: Przede wszystkim chcieliśmy jak najlepiej przełożyć operę, zarówno pod względem fabularnym, jak i muzycznym, na bajkę dla dzieci. Nie robimy opery. Opowiadamy o świecie opery, o tym, jak ona powstaje, ale nie gramy opery klasycznej.
Vratislaw Šrámek: Dla mnie „Czarodziejski flet” jest jak muzyczny diament. To jedna
z niewielu oper, którą można grać dla dzieci, nie kończy się bowiem żadną tragedią, samobójstwem czy morderstwem.
W czym dostrzegacie potencjał „Czarodziejskiego fletu”, który może stać się podstawą do przygotowania spektaklu dla dzieci? Dlaczego może to być interesujące dla najmłodszych widzów?
Marek Zákostelecký: Sięgnąłem po „Czarodziejski flet” z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na wiele elementów niesamowitych, baśniowych. Po drugie ze względu na piękną muzykę.
Vratislaw Šrámek: Muzyka Mozarta jest jak zabawa dziecka – trochę w niej radości, trochę smutku, są pytania i odpowiedzi. Nie ma w niej efekciarstwa, nie ma zbędnych ozdobników. W delikatny i czysty sposób dociera do najdalszych zakątków duszy, w tym także duszy dziecka.
Jaką funkcję w Waszym spektaklu pełni muzyka Mozarta i libretto Schikanedera?
To inspiracja? Baza? Punkt wyjścia?
Marek Zákostelecký: Muzyka była dla nas inspiracją, libretto punktem wyjścia, a postacie grające w operze są naszą bazą.
Vratislaw Šrámek: Od muzyki Mozarta wszystko się zaczyna, muzyka kieruje baśnią, opowieścią, na niej też wszystko się kończy.
Jakie elementy fabularne z libretta pojawią się w spektaklu?
Elżbieta Chowaniec: Nasz spektakl opiera się na głównej linii fabularnej libretta. Opowiadamy o księciu Tamino, który zakochuje się w córce Królowej Nocy – Paminie
i zamierza ją uratować rąk okrutnego Sarastro. W tej drodze towarzyszy mu Papageno, który szuka swej ukochanej Papageny. Pomagają mu także trzy damy – pomocnice Królowej Nocy. Ich przygody są ciekawe, zabawne, pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji.
Jakie utwory muzyczne pojawiają się w spektaklu?
Vratislaw Šrámek: Nie korzystamy ze wszystkich tematów muzycznych, jakie Mozart podaje w operze, ale ze wszystkich tych motywów, które związane są z postaciami oraz ważnymi wydarzeniami w fabule, tak by każde dziecko mogło śledzić kierunek, w którym Mozart prowadzi widza i słuchacza.
Jakie lalki zobaczymy w „Czarodziejskim flecie”?
Marek Zákostelecký: Nie zobaczymy klastycznych lalek. Zobaczymy natomiast aktorów, którzy w operowej konwencji, jak lalki poruszają się po scenie, kierowani muzyką Mozarta. Ich aktorstwo będzie miało w sobie pewną „lalkowość”.
Czy obok lalkarzy na scenie pojawią się śpiewacy operowi i muzycy?
Vratislaw Šrámek: Jak Marek wspomniał wcześniej, nie robimy opery. Nie mamy śpiewaków operowych. Śpiewają aktorzy. Z podejściem emocjonalnym, aktorskim, a nie czysto technicznym.
Marek Zákostelecký: Mamy za to człowieka orkiestrę – Grzesia Mazonia, który gra na tysiącu instrumentów i jako Wolfgang Amadeusz Mozart prowadzi spektakl.
Dlaczego warto kolejny raz interpretować na scenie „Czarodziejski flet”? Dlaczego warto zobaczyć jego wrocławską wersję?
Marek Zákostelecký: Nasza wersja „Czarodziejskiego fletu” odkrywa tajemnicę, za sprawą jakiej siły czarodziejski flet staje się naprawdę czarodziejskim fletem.
Jakie czary mamy w spektaklu?
Marek Zákostelecký: Czarów jest wiele, ale o czarach nie można pisać. Trzeba je po prostu zobaczyć na żywo.
Ile opery jest w tej operze?
Vratislaw Šrámek: Jest tyle opery, ile potrzeba.
Marek Zákostelecký: Jest w niej raczej większa ilość opery niż mała.
BIOGRAMY TWÓRCÓW
Marek Zákostelecký – Czech, studiował na wydziale scenografii lalkowej w DAMU
w Pradze. W trakcie studiów uczestniczył w zagranicznych stypendiach w Dramatiska Institutet w Sztokholmie, Institut de la Marionette w Charleville Mezieres we Francji i na Trent University w Nottingham. Od roku 1994 pracuje w słynnym czeskim Teatrze Drak
w Hradec Kralove, gdzie od 1999 jest etatowym scenografem. Poza tym współpracuje
z wieloma innymi czeskimi teatrami (Klicperovo w Hradec Kralove, Divadlo v Dlouhe
w Pradze, Naivni Divadlo w Libercu, Mestske Divadlo w Karlowych Warach, Male Divadlo
w Czeskich Budziejowicach, Teatr Alfa w Pilznie) oraz teatrami zagranicznymi (w Australii, USA, Francji, Izraelu, Danii i w Polsce). Był dwukrotnie nominowany do prestiżowej nagrody imienia Alfreda Radoka za scenografię roku (w latach 1998 i 2000). Otrzymał też kilka indywidualnych nagród (Skupova Plzen 1994 i 2000, Toruń 2001 i 2004), a przedstawienia, które współtworzył, zyskały uznanie zarówno w Czechach, jak i za granicą.
Polskiej publiczności znany jest ze spektakli zrealizowanych w warszawskich teatrach Lalka
i Guliwer. Jego autorski spektakl „Kino Palace” otrzymał wiele nagród na festiwalach w Polsce i za granicą. Marek Zákostelecký zajmuje się również projektowaniem wnętrz. Jest współautorem takich przestrzeni jak Labirynt w Teatrze Drak, Studio Amatka czy centrum Albatros w Prachaticach. Miał kilka samodzielnych wystaw w Czechach, Finlandii i Izraelu. Jest także członkiem kultowego teatru Nejhodnejsi Medvidci.
„Czarodziejski flet” to drugi spektakl Marka Zákostelecký’ego zrealizowany we Wrocławskim Teatrze Lalek. 1 czerwca 2013 r. na Scenie Kameralnej swoją premierę miał „Wąż” na podstawie sztuki Marty Guśniowskiej. Przedstawienie zdobyło trzy nagrody na na I Festiwalu małych Prapremier w Teatrze Lalki i Aktora w Wałbrzychu (Grand Prix, nagrodę za „najlepszą rolę męską” dla Konrada Kujawskiego i nagrodę za najlepsze przedstawienie przyznaną przez jury dziecięce). Spektakl otrzymał także Grand Prix Festiwalu Teatrów Ożywionej Formy
w Rzeszowie.
Elżbieta Chowaniec – ukończyła Studio Aktorskie LART w Krakowie, Produkcję Filmową i Telewizyjną na Uniwersytecie Śląskim i Laboratorium Reportażu na Uniwersytecie Warszawskim. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Akson Studio, pracując jako asystentka reżysera przy filmie „Statyści” Michała Kwiecińskiego oraz przy serialach takich jak „Magda M” czy „Oficerowie”. Współpracuje jako dziennikarz z kwartalnikiem filmowym „Film & TV Kamera”. „Czarodziejski flet” to już drugie przedstawienie Wrocławskiego Teatru Lalek wg adaptacji Elżbiety Chowaniec – pierwszym był wspomniany już „Wąż” Marka Zákostelecký’ego.
Vratislav Šrámek – jeden z najbardziej znanych i utytułowanych kompozytorów muzyki scenicznej w Czechach. Regularnie współpracuje z ważnymi czeskimi teatrami (Teatr Narodowy, Teatr Dejvicke, teatr Drak i inne). Skomponował muzykę do wielu programów telewizyjnych i słuchowisk radiowych. Studiował w klasie fortepianu w konserwatorium w Ostrawie i w Akademii Muzycznej w Pradze. Jako pianista był wielokrotnie nagradzany, zarówno w rodzinnym kraju, jak i za granicą. Od 1991 roku jest wykładowcą na Wydziale Teatru Alternatywnego i Lalkowego w Akademii Teatralnej w Pradze. Z Jakubem Kroftą współpracuje regularnie od 1992 roku.
We Wrocławskim Teatrze Lalek Vratislav Šrámek pracował już przy spektaklu „Pacan. Historia o miłości” w reżyserii Jakuba Krofty (premiera 24 listopada 2012 r.). Przedstawienie na podstawie sztuki Marii Wojtyszko zakwalifikowało się do finału 19. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Aneta Jankowska – choreograf, tancerka, performerka, pedagog, a przy tym absolwentka Akademii Muzycznej w Łodzi na wydziale Choreografii i technik tańca oraz Studium Kształcenia Animatorów Kultury w Kaliszu na kierunku taniec współczesny. Zajmuje się tańcem współczesnym, improwizacją w oparciu o procesy ruchowe, improwizacją w kontakcie, z muzyką na żywo oraz emisją głosu. Instruktorka tańca współczesnego, improwizacji oraz podstaw klasyki. Uczestniczka licznych warsztatów, coachingów oraz spotkań teatralnych. Choreograf, tancerka biorąca udział w wielu projektach i spektaklach na terenie Polski i Niemczech, współpracując przy tym z różnymi instytucjami oraz choreografami (m.in. Les gens d’Upertan, Robert Hayden, Sabina Scholz, Teatr Polski w Bydgoszczy, Teatr im. Fredry w Gnieźnie, Teatr V6 w Łodzi, Teatr Buratino w Bydgoszczy oraz Teatr Nowy w Łodzi). Na stałe związana z Pracownią Fizyczną w Łodzi prowadzoną przez Jacka Owczarka (www.pracowniafizyczna.com)