Na zewnątrz temperatura coraz wyższa, słońce przygrzewa, wszystko się zieleni, a ty snujesz się jak cień, nie masz energii, najmniejszy kłopot urasta do rangi katastrofy i w ogóle najchętniej niczym śpiąca królewna przynajmniej kilka następnych dni spędziłabyś w cieplutkim łóżeczku oddając się marzeniom sennym? Jeśli ten opis pasuje do twojego obecnego stanu to znak, że dopadło cię wiosenne przesilenie. Spokojnie – to nie koniec świata! Wystarczy trzymać się kilku zasad, aby w pełni cieszyć się z nadejścia wiosny.
Kilka słów o przesileniu wiosennym
Zimą nasz organizm przyzwyczaja się do ograniczeń, które funduje nam aura. Mniej przebywamy na zewnątrz, więcej siedzimy, spożywamy bardziej kaloryczne posiłki, najczęściej ubogie w witaminy i minerały (szczególnie z grupy B, A, E, C). To wszystko sprawia, że gdy zastaje nas wiosna często czujemy się po prostu zmęczeni.
Co ciekawe, gwałtowny spadek energii pojawia się nie wraz z pierwszymi promieniami słońca – wtedy zazwyczaj nastrój idzie w górę – tylko kilka dni lub tygodni po nastaniu kalendarzowej wiosny i dotyka średnio 60% mieszkańców Europy, a apogeum syndromu zmęczenia wiosennego przypada na marzec i kwiecień.
„Boli mnie głowa i nie mogę spać…”
Przesilenie wiosenne nie jest chorobą, istnieją jednak pewne objawy, które pozwalają nam określić, że znajdujemy się pod jego wpływem. Do najczęstszych zaliczamy:
- osłabiona odporność
- ospałość
- rozdrażnienie
- bóle głowy i mięśni
- wypadanie i matowienie włosów, łamliwość paznokci i problemy z cerą
Dodatkowo ciężko nam się skoncentrować, jesteśmy przemęczeni, czasami dokuczać nam może bezsenność.
W walce z przesileniem wiosennym nie potrzeba skomplikowanych działań, tak naprawdę wystarczy trzymać się kilku prostych zasad, aby wyjść obronnie z tego starcia.
Zadbaj o dietę!
Brzmi to już jak zdarta płyta, ale zdrowa, lekkostrawna dieta rozwiązuje wiele problemów, z którymi się borykamy. Szczególnie po zimie zafunduj organizmowi oczyszczenie. Zadbaj o mniejsze spożycie mięsa na korzyść surowych owoców, warzyw i ziół, pamiętaj o śniadaniu – zapewni ci ono energię na cały dzień, pij dużo wody, wyklucz mocną kawę i herbatę.
W zdrowym ciele zdrowy duch!
Czyste i świeże powietrze jest nam niezbędne do życia, a jego niedobór w okresie zimowym przyczynia się do problemów z przestawieniem się na tryb wiosenny. Chcąc szybko nabrać energii często spędzaj czas na zewnątrz – wybierz się na spacer, pobiegaj, wsiądź na rower, czy po prostu usiądź na ławce.
Aby dotlenić organizm po przebudzeniu i przed snem uchyl okno, wywietrz sypialnię – nie tylko lepiej będziesz spać, ale również wzmocnisz swoją odporność. Zadbaj również, aby stopniowo obniżać temperaturę pomieszczeń – najkorzystniejszą dla naszego zdrowia jest ta w granicach 18-20 st.C!
Urlop – poproszę!
Najczęściej na urlop wybieramy się latem i zimą celowo omijając wczesną wiosnę – a to błąd. Właśnie teraz warto zaplanować choćby krótki odpoczynek, który pozwoli nam naładować baterie i przystosować nasz organizm do nowej pory roku.
Nie zaniedbuj również snu, mimo, iż doba jest zawsze za krótka. Przynajmniej 7 godzin przeznacz na sen – to najlepsza metoda na regenerację organizmu.
Dziecko a przesilenie
Z naukowego punktu widzenia syndrom zmęczenia wiosennego dotyczy dorosłych, rzadko młodzieży, natomiast dzieci nie wykazują podatności na przesilenie. Trudno jednak nie zauważyć, że ma ono pośredni wpływ na nasze pociechy. Rozdrażniony, ospały i znudzony rodzic to słaby materiał na towarzysza zabaw! Tym bardziej zadbaj o jak najszybszy powrót do formy.