Często można przeczytać czy usłyszeć, że wspólne spanie z dzieckiem jest przyczyną problemów małżeńskich i że nie ma wtedy miejsca na intymność, seks. A tak naprawdę to zwykła wymówka, pretekst, zasłona dla innych problemów w małżeństwie.
Dziecko przecież idzie spać znacznie wcześniej niż dorośli i pozostawia im do dyspozycji cały dom! To wspaniała okazja, by wnieść w życie intymne nową jakość – najważniejsze, aby pamiętać, że zmęczenie towarzyszy nie tylko początkom rodzicielstwa, ale i większości zmian w życiu.
Ile pracy wymaga na przykład przeprowadzka albo nauczenie czystości małego szczeniaka… Trzeba być wyrozumiałym wobec siebie i partnera, znajdować jak najwięcej plusów w nowej sytuacji. Można cieszyć się sobą na zupełnie nowe sposoby.
Wspólne spanie z dzieckiem to decyzja, którą wszyscy rodzice muszą podjąć sami. Nie warto się bać ani czuć winnym, jeśli się tego nie robi. Miłość można okazywać na wiele sposobów i to jeden z nich – zdaniem wielu bardzo piękny, a przy tym wygodny, ale nie obowiązkowy.
Postęp cywilizacyjny brutalnie zachwiał wiarę w instynkty, moda na chłodne wychowanie zaowocowała problemami emocjonalnymi u wielu osób. Zauważmy, że społeczeństwa mniej rozwinięte, wciąż żyjące w zgodzie z naturą, nie mają pojęcia o wielu kłopotach z wychowaniem występujących w cywilizowanym świecie. Warto słuchać siebie i swoich pociech oraz pamiętać, że to najbliższe nam istoty i z okazywanej im czułości nie może wyniknąć nic złego. Dzieci naturalnie dorastają do samodzielności, a przywiązanie i bliskość z rodziną to przecież pozytywne wartości.
Natomiast kiedy na świat ma przyjść kolejne dziecko, to czas ciąży jest wystarczający, aby starszaka „wyprowadzić” na swoje i wybrać do tego odpowiedni moment. Albo znaleźć taką konfigurację, żeby wszyscy czuli się dobrze. Czasem rodzinne łóżko powiększa się, niekiedy starszak dostaje materac obok łóżka rodziców, a czasem śpi z rodzicami, podczas gdy maluch w dostawce obok łóżka.
Rozwiązań jest wiele i każda z rodzin jest w stanie znaleźć swoje – dobre dla wszystkich. Stanowcze NIE wobec wspólnego spania to sytuacja, kiedy dziecko jest środkiem zastępczym dla potrzeb dorosłej osoby lub tak zwaną tarczą czy płotem w małżeństwie lub partnerstwie.