Doskonale rozgrzewają, są smaczne, sycące, a do tego niskokaloryczne. Kiedy na zewnątrz zimno, a organizm sam domaga się ciepłego jedzenia, z bogatą ofertą przychodzą zupy na bazie sezonowych zimowych warzyw.
Zupy powinny być ważnym elementem codziennego menu. Są lekkostrawne, dostarczają wielu składników odżywczych, rozgrzewają organizm, co jest szczególnie ważne w zimnych miesiącach. Zupy, chociaż są posiłkiem sytym, to nie zawierają wielu kalorii. Dodatkowo pomagają utrzymać tak ważną dla zdrowia równowagę kwasowo-zasadową.
Jakie powinny być zdrowe zupy? Prze wszystkim tradycyjne, czyli takie, jak gotowały babcie i prababcie. Ugotowane na wywarze z dobrej jakości mięsa lub warzywnym. Zupy z mięsem polecane są w okresie zimowym lub zwiększonego wysiłku energetycznego. Dawniej do zup dodawano zasmażki, z których dzisiaj powinniśmy zrezygnować, ponieważ zmienił się nasz styl życia. Kiedyś ludzie ciężko pracowali, więc zupa była wzmacniana zasmażką, by dać więcej siły. Ważnym elementem każdej zupy jest tłuszcz, który jest potrzebny, aby wchłonęły się witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, czyli A,D,E i K. Tłuszcz możemy dodać na początku, podduszając na nim warzywa lub do ugotowanej już zupy. Do zupy warto dodawać olej rzepakowy, masło klarowane lub oliwę z oliwek, która jest bogata w witaminę E i również dostarczy nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Bazą prawie każdej zupy jest bulion. Ale nie z kostki, tylko ugotowany własnoręcznie. Ugotowanie bulionu jest proste, a różnica w smaku, aromacie oraz zawartej w nim energii, ogromna. Nie warto ułatwiać sobie życia, dodając do zup kostki rosołowe. Niewiele w nich ekstraktu kurzego oraz warzyw, które powinny nadawać smak i zapach potrawie. Ich rolę spełniają wzmacniacze smaku i aromaty. Dodając je do zupy, serwujesz przede wszystkim sól, tłuszcz roślinny oraz substancje wzmacniające smak i zapach: glutaminian sodu, inozynian disodowy oraz guanylan disodowy, aromat i barwnik, np. karmel amoniakalny. Tymczasem podobny smak można uzyskać, dodając do zupy miso, sos sojowy i przyprawy w szczególności ziele lubczyku, angielskie i liść laurowy.
Jakie zupy zimą?
Zimą, mimo że warzyw sezonowych jest zdecydowanie mniej, warto podjąć wyzwanie, przygotowując zdrowe zupy. Do dyspozycji jest całkiem sporo warzyw, a kulinarna fantazja oraz Internet podpowiedzą, jak na ich bazie z dodatkiem warzyw strączkowych, zbóż i aromatycznych przypraw, przygotować niejedną wyśmienitą zupę zimową.
Do wyboru mamy wszystkie warzywa korzeniowe, a więc buraki, marchewkę, cebulę, czosnek, pietruszkę, pasternak, seler, topinambur, ziemniaki. Do tego kapusta, brukselka, jarmuż, koper włoski czyli fenkuł oraz kiszone ogórki z których mogą powstać pyszne tradycyjne zupy oraz oryginalne kremy np. z topinamburu i jabłek. Dla urozmaicenia można pokusić się o przygotowanie bardziej egzotycznych zup, wykorzystując bataty czy strączki, na których bazie powstanie pyszna rozgrzewająca Harira.
W zimowych zupach nie może zabraknąć rozgrzewających przypraw. Ich dobór można modyfikować w zależności od preferencji kulinarnych. Zimą polecane przyprawy rozgrzewające to: chilli, pieprz czarny, imbir, majeranek, kolendra, kurkuma, która dodatkowo niszczy wirusy, grzyby i bakterie.
Zdrowy rosół
Idealną zupą na zimowe chłody i nie tylko jest tradycyjny rosół. Amerykański profesor Irwin Ziment, który dokładnie zbadał rosół, zapewnił, że nasze babcie miały rację, podając go ciężko chorym. Dlaczego? Rosół zawiera wiele substancji leczniczych, ale też długo gotowany dostarcza energii, która jest choremu potrzebna do życia. To też pożywienie, które jest odpowiednio przygotowane, aby słaba wątroba przyjęła je i przetworzyła. Rosół nie tylko rozgrzewa organizm, ale też usuwa dolegliwości układu oddechowego, ułatwia oczyszczanie oskrzeli i płuc z zalegającego śluzu. Jest idealny przy katarze, grypie, zatkanym nosie, dzięki zawartości naturalnej cysteiny, która rozrzedza gęstą wydzielinę z gardła, płuc i nosa. Badania naukowe wykazały, że rosół ma bardzo korzystne działanie dla osób z chorobą wrzodową, pomaga przy refluksie i zgadze. Dodatkowo zawiera prolinę, która wpływa na tworzenie się kolagenu, a duża zawartość kolagenu i żelatyny sprawia, że świetnie działa na błonę śluzową żołądka. Tradycyjny rosół zawiera glutaminę, która ma zdolność regeneracji uszkodzonych komórek przewodu pokarmowego.
Z jakiego mięsa rosół będzie najzdrowszy? Ważne, aby było to wysokiej jakości mięso, czyli niepochodzące z masowych hodowli. Tradycyjnie może być to kura, indyk, cielęcina, młoda wołowina, królik, a nawet dziczyzna. W zależności od tego, jakie mięso na rosół zostanie użyte oraz jakie warzywa i przyprawy, to zupa będzie miała inny smak, kolor, intensywność i aromat.
Jedzenie pożywnych zimowych zup może być pierwszym krokiem do budowania zdrowych nawyków żywieniowych. Odpowiednio przygotowane, dostarczają wszystkiego, co trzeba, są bogate w błonnik, związki mineralne, np. duże ilości potasu, beta karoten, a podstawowe składniki odżywcze występują w nich odpowiednich proporcjach.