Cukier dzieci nie krzepi
Takiej ilości cukru jak dzisiaj jeszcze nigdy nie było w żywności. Począwszy od płatków śniadaniowych, poprzez mleko smakowe, białe pieczywo, wędliny, keczup, aż do napojów słodzonych, wód smakowych, herbaty i kawy (tak, spożycie kawy wśród dzieci i nastolatków także ma tendencję wzrostową). Badania, ktore objęły 1000 dzieci w wieku poniżej 15 lat, pokazały, że regularne spożywanie kawy i herbaty zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na cukrzycę typu 1. Dzieci jedzące dużo cukru są zagrożone mnóstwem schorzeń (ADHD, niepokój, depresja, próchnica, grzybica, chroniczne zapalenia zatok i uszu, złamania kości, osłabiony układ odpornościowy, rak, cukrzyca, choroby serca, zespół jelita drażliwego etc.). Napoje i pokarmy zawierające duże ilości cukru zmuszają trzustkę do nieustannego pompowania insuliny. Z upływem czasu trzustka słabnie i nie jest w stanie wyprodukować odpowiedniej ilości tego hormonu, który jest niezbędny dla naszych komórek. Kiedy zaczynają one blokować przyswajanie cukru, powstaje problem. Tycie. Co trzecie dziecko, które się obecnie urodzi (w przypadku niektórych nacji nawet co drugie), zachoruje na cukrzycę. Obniżenie poziomu cukru we krwi wywołuje takie same symptomy jak duszenie się: obfite wydzielanie adrenaliny, po którym pojawia się irytacja i apetyt na cukier. 335 ml (mała butelka lub puszka) napoju gazowanego dostarcza w przybliżeniu 10 łyżeczek cukru. Statystyczny nastolatek wypija dziennie 710 ml takiego napoju, co daje 152 szklanki lub 30 kilogramowych opakowań cukru rocznie.
Chleba naszego powszedniego
Pszenica nie jest już tym, czym była dawno, dawno temu. Nie powstaje już z niej zdrowy chleb powszedni. Dzisiejsza zmodyfikowana pszenica nie jest w stanie przetrwać w stanie dzikim bez ludzkiego wsparcia w postaci nawozów azotowych i środków zwalczających szkodniki. Pomimo tak radykalnych zmian w składzie genetycznym pszenicy nie wykonano żadnych badań związanych z wpływem nowych odmian na zdrowie ludzi. A szkoda, bo wśród produktów żywnościowych pszenica nie ma sobie równych, jeśli chodzi o wpływ na mózg i układ nerwowy! Potrafi oddziaływać w przyjemny sposób na emocje, wywoływać objawy głodu narkotycznego po odstawieniu, jest środkiem pobudzającym apetyt. Sprawia, że chcemy więcej – nigdy nie kończy się na jednym ciasteczku czy jednym kawałku pizzy. Celiakia, niszczycielska choroba rozwijająca się w wyniku kontaktu z pszennym glutenem, jest przykładem choroby związanej z tym wszechobecnym zbożem, który odpowiada za stan zapalny jelita grubego i dotyczy 1 proc. dzieci i dorosłych. Produkty z udziałem pszenicy dominują w naszej diecie i zwiększają poziom cukru bardziej niż wszystkie inne pokarmy, nawet cukier. Krótko mówiąc – jedzenie ich prowadzi do cukrzycy. A także do chorób serca, zapalenia stawów, alergii i urojeń o podłożu schizofrenicznym. Badania kliniczne dowiodły tego już kilkadziesiąt lat temu, jednak nigdy nie ujrzały światła dziennego. Autor książki „Dieta bez pszenicy”, lekarz kardiolog William Davis, który poświęcił lata na badanie zboża i jego wpływ na zdrowie pacjentów, pisze: „być może potrafimy otrząsnąć się z katastrofy zwanej rolnictwem, lecz aby wykonać pierwszy krok w tę stronę, musimy dostrzec, co zrobiliśmy z tym, co nazywamy pszenicą”.