Przypomnij sobie, ile razy podczas oglądania filmu odczuwałeś smutek, radość czy strach, pomimo tego, że to był tylko film, a ty byłeś jedynie jego widzem? A podczas oglądania meczu, jak mocne odczuwasz emocje, identyfikując się z zawodnikami drużyny, której kibicujesz? Ile razy mówimy sobie: „przecież to tylko film”, ale mimo to czujemy się jak główny bohater?
Za naszą zdolność do rozpoznawania cudzych emocji odpowiedzialne są małe nerwowe komórki ośrodkowego układu nerwowego, które naukowcy nazwali neuronami lustrzanymi. Odpowiedzialne są one za naszą ludzką empatię, tak ważną w zachowaniach społecznych.
System lustrzany to grupa komórek nerwowych występujących w mózgu, które aktywują się podczas wykonywania lub obserwowania różnych czynności. W ten sposób neuron odzwierciedla zachowanie drugiego, tak jakby osoba obserwująca działała sama. Grupa pobudzanych podczas obserwacji neuronów nazwana została neuronami lustrzanymi, ponieważ odbijały „jak w lustrze” nie tylko zachowania, ale również emocje drugiej osoby.
W 1992 roku naukowcy z Uniwersytety Parma we Włoszech po raz pierwszy przeprowadzili eksperyment na małpach. Podczas eksperymentu neurony w mózgach małp poddawanych badaniu reagowały zarówno podczas gdy małpa trzymała banana, jak i podczas gdy obserwowała, jak ktoś inny to robi. Dla mózgu małp nie było żadnej różnicy. Badania wykazały dokładnie takie same reakcje w mózgach ludzkich.
Dysfunkcja działania neuronów lustrzanych jest najlepiej widoczna w funkcjonowaniu mózgu osób z zaburzeniami sposobu myślenia oraz odczuwania. Takie osoby nie potrafią odczuwać emocji w prawidłowy sposób charakterystyczny dla zdrowych ludzi. Osoby z takim zaburzeniem nazywane są psychopatami. Ludzie dotknięci tą chorobą nie reagują podczas obserwowania odczuć innej osoby, nawet gdy ta osoba cierpi.
Najnowsze badania udowodniły, że empatia i neurony lustrzane są powiązane. Christian Keyser z Uniwersytetu Groningen w Holandii twierdzi, iż „Nie brakuje im (psychopatom) empatii, ale mają przełącznik, który ją włącza i wyłącza. Domyślnie wydaje się być wyłączona”.
Osoby dotknięte tą dolegliwością cechuje niższa aktywność neuronów lustrzanych w zakręcie czołowym dolnym. Może to tłumaczyć ich nieumiejętność właściwej oceny zamiarów i nastawienia drugiej osoby. Ten sam obszar mózgu odpowiedzialny jest za doznanie bólu, zarówno odczuwanego, jak i obserwowanego.
Naukowcy z Uniwersytetu w Holandii przeprowadzili eksperyment na 18 psychopatycznych przestępcach i 26 zdrowych mężczyznach.
Wszyscy uczestnicy eksperymentu zostali umieszczenie w skanerze do funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI). Wyświetlano im serię filmów z dłońmi. Bohaterowie dotykali się z miłością, naturalnie, czasami zadawali sobie ból, lub zachowywali się w sposób odrzucający. Okazało się, iż obszary w mózgu odpowiedzialne za odczuwanie bólu rozświetlały się jedynie na skutek prośby psychologów.
W pierwszej transmisji filmu uczestnicy eksperymentu oglądali go bez specjalnego przygotowania; w drugiej poproszono o wczucie się w sytuację aktorów. Bez odpowiedniej instrukcji reakcja była bardzo ograniczona (lokalizację obszarów bólowych wyznaczano, uderzając badanych linijką).
Podsumowując, psychopaci posiadają zmniejszoną spontaniczną aktywność neuronów lustrzanych, które aktywują się zarówno podczas samodzielnego wykonywania jakieś czynności, jak i podczas obserwowania czyichś działań, jednak gdy w grę wchodzi celowa aktywacja zastępcza, grupy eksperymentalna i kontrolna właściwie się od siebie nie różnią.
Dzięki badaniom Keysersa, dotychczasowe postrzeganie psychopatów jako nieczułych ludzi, nieodczuwających emocji, którzy nie potrafią postawić się w czyjejś sytuacji, okazało się mylne. To nie takie proste. Nie chodzi bowiem o brak empatii, lecz o „pstryczek do jej włączania i wyłączania”.
Wynika z tego, iż psychopatia i empatia nie wykluczają się wzajemnie. Psychopaci są zdolni i potrafią w określonych sytuacjach reagować w sposób emocjonalno-poznawczy czy empatyczny. Problem tkwi jednak w zrozumieniu cudzych emocji, co stanowi podstawę do zachowań społeczno-moralnych. Psychopata może przyjąć czyjąś perspektywę w celu manipulacji oraz budowania własnego wizerunku.
Najnowsze badania zwracają uwagę na indywidualizm wśród młodych ludzi ze spadkiem troski o innych. Pokolenie Ja (Jean Twenge) charakteryzuje się wzrostem poziomu narcyzmu, samooceny, zwrotem ku wartościom materialistycznym; wzrostem psychopatyzacji, spadkiem empatii.
Pojawia się więc pytanie, czy człowiek sukcesu powinien umiejętnie żonglować zachowaniami przypominającymi reakcji psychopatów i reakcje empatyczne? Psychopata korporacyjny z pewnością odpowiedziałby twierdząco.
Jednak pocieszające jest to, że nasze obwody neuronalne w mózgu ulegają ciągłym przekształceniom, dzięki zdolności układu nerwowego, jaką jest neuroplastyczność.
Wszyscy możemy ćwiczyć naszą empatię, wzmacniając mechanizmy za nią odpowiedzialne. Poprzez plastyczność mózgu możliwe jest utrwalenie połączeń nerwowych składających się na układy „tworzące” empatię.
Zdaniem praktyków, w osiągnięciu wysokiego poziomu empatii pomóc mogą niektóre techniki medytacji oraz ćwiczenia fizyczne w kierunku usunięcia agresji. Wszelkiego rodzaju wolontariaty pełnią również niezwykle ważną rolę.
Podsumowując, empatię można ćwiczyć i dzięki temu powiększać swoje kompetencje interpersonalne i szansę na sukces w wielu dziedzinach życia.
Aleksandra Bielińska
Źródła:
Medonet, Redakcja. „Neurony Lustrzane “ Czym Są…, Jaka Jest Ich Rola i Dlaczego Naukowcy Się o Nie Spierają…. Medonet.pl, Medonet, www.medonet.pl/zdrowie,neurony-lustrzane—czym-sa–jaka-jest-ich-rola-i-dlaczego-naukowcy-sie-o-nie-spieraja,artykul,1733523.html
„Współczujący Mózg – Neurobiologia Empatii: Neuropsychologia.org – Portal Wiedzy Neuropsychologicznej. Neuropsychologia.org, neuropsychologia.org/wspolczujacy-mozg-neurobiologia-empatii
Leszkowska, Anna. „Między Empatią a Psychopatią, „SprawyNauki, www.sprawynauki.edu.pl/archiwum/dzialy-wyd-elektron/314-psychologia-el/4073-miedzy-empatia-a-psychopatia