Zapewne wielu z was z rozrzewnieniem wspomina czasy, w których bez specjalnych przygotowań wyruszaliście w krótszą lub dalszą podróż. Decydując się na założenie rodziny i posiadanie dzieci, powinniśmy pogodzić się z tym, że spontaniczne wypady i brak jakiegokolwiek planu musimy odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość.
Bardzo ważna rutyna
Planowanie daje nam poczucie kontroli, a naszym dzieciom rutyna i powtarzalność oferują poczucie bezpieczeństwa. Właściwie zorganizowany czas wprowadza ład i porządek do życia i sprawia, że domownicy czują się zdecydowanie lepiej, aniżeli w chaosie.
Dzieci lubią schematy i szybko się do nich przyzwyczajają. Aby ułatwić sobie planowanie, możemy sporządzić grafik, który powieszony w widocznym miejscu, informował nas będzie o czynnościach, które postały nam jeszcze do wykonania. Planer dnia dla całej rodziny powieszony, np. na lodówce, zdecydowanie ułatwi nam skupienie się na konkretnych czynnościach i poprawi komunikację.
Na szczęście zaplanowanie czasu nie wyklucza spontaniczności, jest jednak swojego rodzaju pewnikiem, który wprowadza harmonię do naszego życia.
Kontrolowany „full spontan”
Plan, który będziemy mogli w razie czego zmienić i dopasować do danej sytuacji, da nam poczucie kontroli i bezpieczeństwa. Jesteśmy odpowiedzialni za nasze dzieci i nie chcemy, aby z powodu naszej niefrasobliwości stała im się jakakolwiek krzywda i by odczuwały dyskomfort. Odpowiednia organizacja zapewni nam komfort i zmniejszy ryzyko niespodziewanych wydarzeń. Nie posiadając planu, dosyć szybko się przekonamy, że to, co wydawało się być kiedyś świetną przygodą, w towarzystwie zmęczonych i zdezorientowanych dzieci, może okazać się prawdziwym koszmarem.
Plan wcale nie musi paraliżować naszych działań. Jeśli coś się nie sprawdza, po prostu zmieniamy koncepcję. Warto już wcześniej przemyśleć ewentualne dodatkowe rozwiązania danej sytuacji.
Często okazuje się też, że dzieci mają swój plan działania, dlatego nie przejmujmy się, że czasami coś pójdzie nie tak. Doskonałym przykładem są tutaj wakacje. Nieprzewidziany postój w połowie trasy? Pęknięta opona? Dzieci, które zamiast zwiedzać, zdecydowanie bardziej wolą zabawę na placu zabaw? Taki scenariusz może zdarzyć się każdemu z nas. Nie panikujmy w takich sytuacjach, lecz starajmy się znaleźć pozytywne strony nietypowych okoliczności.
Nie zawsze uda nam się wszystko zaplanować i przewidzieć. W życiu każdego z nas zdarzają się niespodziewane sytuacje, które często wywracają nasz skrzętnie sporządzony plan o 180 stopni. Szczególnie z małymi dziećmi musimy pozostawić sobie margines błędu na nieprzewidziane zdarzenia i postarać się jak najlepiej przeżywać wspólne chwile.
Gwar, chaos, nagła zmiana planów, pójście na żywioł nigdy nie sprzyjają lubiącym swój poukładany świat maluchom. Pozostawmy sobie dreszczyk emocji i działanie pod wpływem chwili na czas, kiedy maluchy już nieco podrosną. Małym dzieciom zapewnijmy natomiast to, czego najbardziej im potrzeba – bezpieczeństwo i przewidywalność, które ułatwią życie także nam.