Zabawa Halloween to okazja do przebierania się, do zobaczenia wielu przyjaznych potworów. Do stworzenia własnego ducha, potwora, jednocześnie do okiełznania lęku przed bajkowymi straszydłami. Skoro nawet ja – mały chłopiec/mała dziewczynka mogę stać się potworem to może inne potwory to też tylko przebrania.
To możliwość bycia strasznym, a nie tylko straszonym. Może pomóc nieśmiałym dzieciom na chwilkę wejść w rolę kogoś silnego, groźnego. A do przebrania wystarczy oczywiście stare prześcieradło na ducha. Bardziej ambitnym proponujemy wycinanie i kolorowanie papierowych masek. Po co pozbawiać się tej twórczej zabawy, mimo że w sklepach pełno gotowców? Wycięcie diablich rogów z czarnego brystolu nie jest trudne. Do tego czarne leginsy z ogonem z krepiny i gotowe.
Halloween to okazja do zabawy z dorosłymi. Bo na takie święto skuszą się także tatusiowie i odważne mamy, jest to więc pretekst do zabawy dziecka z rodzicami. Inne święta obchodzone w ciągu roku, przed którymi mama najczęściej piecze i pichci, a tata ma kolejny dywan do wytrzepania nie sprzyjają wspólnym wygłupom. Do Halloween nie trzeba się długo przygotowywać. Wystarczy pójść na bal strachów.