Wysoko, wysoko w chmurach, na szczycie strzelistego wieżowca mieści się pracownia inżyniera Ciućmy. Jest to bardzo pracowity wynalazca. Cały czas coś spawa, dokręca śrubki, oliwi zawiasy, wymienia zepsute części i wciąż projektuje coraz to nowe urządzenia i roboty. Nie wszystkie jednak okazują się takie, jak sobie zaplanował… Na przykład taki perkaty P0M0(ts)-NIcK II (nazywany pieszczotliwie Grubaskiem), który niestety wcale nie jest pomocny. Przeciwnie, ciągle przeszkadza i narzeka, że jest głodny! Albo toster o bardzo awanturniczym charakterku czy dość niezwykły sprej…
Więcej: http://nk.com.pl/inzynier-ciucma-czyli-srubka-mlotek-i-przemadrzale-roboty/2043/ksiazka.html#.U_xYdrzV-Wx
Jeśli lubicie się śmiać, przeczytajcie tę książkę. Ona jest po prostu fantastyczna!