Według definicji, odpowiedzialność to obowiązek moralny lub prawny, zgodnie z którym każdy człowiek odpowiada za swoje słowa i czyny oraz ponosi określone konsekwencje.
Naukę odpowiedzialności u malucha powinniśmy wprowadzać w sposób stopniowy, ponieważ nagłe wrzucenie dziecka na głęboką wodę i zarzucenie go nadmiarem obowiązków sprawi, że dziecko poczuje się przygniecione ich ciężarem.
Przykład idzie z góry
Powinniśmy sobie uzmysłowić, że każdy nasz wybór i decyzja wiążą się z określonymi konsekwencjami. Maluch nie stanie się odpowiedzialny, jeśli my jako rodzice nie będziemy dawać mu właściwego przykładu. Nie spóźniajmy się, sprzątajmy po sobie nasze rzeczy i wypełniajmy swoje obowiązki na czas, a pociecha, patrząc na nas, będzie nas naśladować.
Wyciągajmy konsekwencje
Nie możemy na każdym kroku wyręczać dziecka i robić wszystkiego za nie. Malec musi doświadczać konsekwencji własnego postępowania. Nasza pociecha powinna nauczyć się tego, jak ponosić porażki i wyciągać wartościowe lekcje z takich sytuacji. Przykładowo, jeśli maluch wykorzystał całe kieszonkowe w przeciągu jednego dnia, nie dawajmy mu już dodatkowych pieniędzy. Następnym razem nauczy się, że lepiej jest podzielić otrzymaną kwotę i rozsądniej nią gospodarować.
Własne wybory
Pozwólmy smykowi decydować w pewnych kwestiach. Niech maluch wybierze, czy chce założyć białą, czy zieloną koszulkę lub czy zje jajecznicę, czy owsiankę na śniadanie. Takie niewielkie dziecięce wybory sprawią, że malec stanie się bardziej samodzielny i pewny siebie oraz zwiększy się u niego poczucie odpowiedzialności.
Powierzmy obowiązki
Dziecko nie nauczy się odpowiedzialności, jeśli niczego od niego nie będziemy wymagać. Jeśli uznamy, że maluch jest na tyle duży, aby wziąć na siebie pewne zobowiązania, przydzielmy mu konkretne czynności do wykonania w domu, np. nakrywanie stołu do kolacji, odkurzanie dywanu czy podlewanie kwiatów w swoim pokoju. Jeśli będziemy konsekwentni, szkrab szybko nauczy się systematyczności i odpowiedzialności za swoje zadania. Pamiętajmy jednak, aby nie wymagać od dziecka rzeczy, które mogą je przerastać. Powierzone zadania zawsze dostosowujmy do wieku i umiejętności pociechy.
Wielu z nas uważa, że zakup zwierzątka pomoże dziecku stać się bardziej odpowiedzialnym. Pamiętajmy jednak, że pies czy chomik nie są zabawką i zanim powierzymy dziecku tak poważne zadanie, zlećmy mu np. opiekę nad kwiatkiem. Smyk będzie musiał go podlewać i wykonywać inne czynności pielęgnacyjne i dbać o niego w taki sposób, aby roślinka nie uschła.
Bez stresu
Krzyk i nadmierna presja z naszej strony mogą wywołać u dziecka jedynie odwrotną reakcję. Jego postawa w stosunku do swoich obowiązków będzie zupełnie inna, jeśli podejdziemy do sprawy pozytywnie, z uśmiechem.
Najlepszy czas
Nie obawiajmy się, że dwu- czy trzyletni szkrab będzie jeszcze zbyt mały na naukę odpowiedzialności. W tym wieku być może nie do końca będzie rozumiał, jakie zależności zachodzą pomiędzy niewykonaniem jakiegoś zadania i późniejszymi tego konsekwencjami, jednak warto powierzać mu choćby niewielkie obowiązki. Często będziemy musieli malucha motywować do działania, przypominać mu o obowiązkach, jednak z czasem pociecha zrozumie, że każdy jej wybór wiąże się z określonymi następstwami i nauczy się bycia odpowiedzialną za swoje czyny.