Obecna sytuacja, która wymaga od nas pozostania w domach i znacznego ograniczenia aktywności społecznych, jest wyjątkowo trudna i wiele osób bardzo ciężko znosi taką kwarantannę. Nieustanne przebywanie w domu, w otoczeniu najbliższych, może prowadzić do konfliktów i kłótni. Zmęczeni i zdenerwowani obecną sytuacją zaczynamy się irytować, a frustrację często wyładowujemy na rodzinie.
Co możemy zrobić, aby w dobrej kondycji psychicznej przetrwać ten trudny czas?
Przed wybuchem epidemii to my decydowaliśmy, jak będziemy spędzać nasz czas. Chodziliśmy do pracy, odwiedzaliśmy kina i restauracje, wychodziliśmy na siłownię. Wszystkie te zwyczajne czynności zostały nam zabrane i dostaliśmy przykaz siedzenia w domu. Czujemy, że zostało nam odebrane coś bardzo ważnego, stąd też frustracja i złość.
Wpływ obecnej sytuacji na dzieci
Wytłumaczmy dzieciom obecną sytuację, dostosowując treści przekazywanych informacji do wieku malucha. Dzieci widzą i rozumieją więcej, niż nam się wydaje, dlatego nie udawajmy, że nic się nie dzieje. Wyjaśnijmy pociesze, czym są wirusy i jak się przed nimi chronić. Wspierajmy dziecko i dajmy mu poczucie bezpieczeństwa, wyjaśnijmy, że pozamykane szkoły i wzmożona higiena mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania wirusa.
Ustalmy plan działania
Zarówno naszym dzieciom, jak i nam samym dobrze zrobi przygotowanie planu działań. Snucie się po domu przez pół dnia w piżamie i spędzenie tego czasu przed telewizorem nie jest dobrym rozwiązaniem. Postarajmy się wstawać o stałych porach, zadbać o wygląd, ubrać się. Ustalmy z rodziną, co będziemy robić i w miarę możliwości przestrzegajmy planu dnia. Uwzględnijmy w nim czas na pracę lub naukę, a także na odpoczynek i moment tylko dla siebie. Każdy z domowników powinien mieć swoje obowiązki i je skrupulatnie wypełniać. Szanujmy też nawzajem swoje potrzeby.
Wprowadźmy nową rutynę do naszego życia. W czasie, kiedy maluchy będą się uczyć, my wykorzystamy ten moment na pracę. Wspólnie przygotujmy obiad, a wieczorem zorganizujmy wieczór filmowy z popcornem. Wprowadzajmy także nowe rytuały do naszego życia oraz wyznaczajmy sobie cele, dzięki którym łatwiej będzie nam znieść odosobnienie.
Edukacja domowa
Szkoły zostały zamknięte, więc teraz my staliśmy się nauczycielami naszych pociech. Rodzice młodszych dzieci narzekają, że to na nich spada ciężar edukacji dzieci. Uczniowie w młodszych klasach potrzebują wsparcia, a często materiał jest obszerny i wymagający sporego zaangażowania. Postarajmy się przetrwać ten czas i traktować go jako moment, w którym zacieśniamy nasze relacje i uczymy się siebie na nowo. Ustalmy, które zadania dziecko może zrobić samodzielnie, a które wymagają naszej obecności. Pomocne może okazać się też starsze rodzeństwo, pełniące rolę autorytetu dla młodszego smyka.
Dozujmy informacje
Ciągłe śledzenie bieżących wiadomości dotyczących obecnych wydarzeń jeszcze bardziej potęguje nasz niepokój. Rozsądnie dozujmy dopływ informacji i nie sprawdzajmy co 10 minut, czy jakieś dane nie uległy zmianie. Możemy, a nawet powinniśmy znać komunikaty i bieżące newsy z kraju i świata, jednak wystarczy, że włączymy program informacyjny dwa lub trzy razy dziennie i go obejrzymy. Zachowanie zdrowego dystansu redukuje lęk.
Postawmy na aktywność fizyczną
Zadbajmy o aktywność fizyczną. Nawet pozostając w domu jesteśmy w stanie tak zorganizować czas, aby zapewnić sobie i dzieciom trochę ruchu. Wspólne ćwiczenia czy taniec mogą być też okazją do dobrej zabawy. W dużo lepszej sytuacji są osoby podsiadające dom z ogrodem. Na zewnątrz pobawmy się w berka, zagrajmy w piłkę czy zorganizujmy tor przeszkód.
Ważne relacje
Nie mamy teraz możliwości wyjścia, spotkania się ze znajomymi, odreagowania i wygadania się. Znajdźmy czas na rozmowy z rodziną i przyjaciółmi przez telefon czy komunikator internetowy. Pozwólmy, aby nasza pociecha także mogła nawiązać kontakt z rówieśnikami. To szczególnie ważne dla nastolatków, które bardzo przeżywają izolację i brak możliwości spotkań ze znajomymi.
Sytuacja, w której się znaleźliśmy, jest bezprecedensowa i jedynym rozsądnym wyjściem jest pozostanie w domu. Utraciliśmy poczucie kontroli i mamy wrażenie , że nasz izolacja trwa całe wieki. Pozostaje nam jednak mieć nadzieję, że w końcu minie ten trudny czas i w końcu wszystko wróci do normalności.