Zupy bywają kontrowersyjne. Jedni uważają, że są pracochłonne i ubogie w składniki odżywcze z powodu długiego gotowania, inni wymieniają nieskończenie wiele ich zalet. Z pewnością mogą być potrawą rozgrzewającą w chłodne dni, a w dziecięcym menu doskonałym sposobem na przemycenie w diecie sezonowych warzyw.
Zupa mocy
Zupy mogą stanowić nie tylko ważny składnik codziennego menu, ale być cennym lekarstwem. Za taką uważa się słynną zupę mocy, która wywodzi się z Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Zupa mocy to wywar warzywno-ziołowy, gotowany przez kilka dni, który wspomaga powrót do zdrowia i równowagi, polecany szczególnie na zimowe przeziębienia. Taka zupa występuje w wielu kulturach i jest wynikiem ludowej mądrości i doświadczenia. Polską zupą mocy był i jest rosół, nazywany żydowską penicyliną, stosowany w chorobie i w czasie rekonwalescencji. Zupa mocy to idealny sposób na wszelkiego rodzaju wirusowe choroby, jesienno-zimowe przeziębienia, grypę i infekcje bakteryjne. Po zupę mocy powinny sięgnąć także kobiety w ciąży i po porodzie. Wywar ma właściwości antyzapalne i wzmacniające, ale także działa przeciwskurczowo i rozluźniająco. Mogą ją pić także dzieci.
Znajdziemy w niej wszystko, co naturalne i zdrowe. Zupa składa się głównie z warzyw i ziół, ale podstawą przygotowywania zupy mocy jest mięso, obowiązkowo z kością oraz czas gotowania zupy. To właśnie szpik kostny ma istotne znaczenie, między innymi, w poprawie funkcjonowania układu odpornościowego. Aby jego cenne składniki mogły przedostać się do zupy, konieczne jest długie gotowanie wywaru, od kilku do kilkunastu godzin, na bardzo niskim ogniu. Zupę mocy można też przygotować w wersji wegetariańskiej, wówczas podstawą będą sezonowe warzywa, takie jak: marchew, pietruszka, seler, cebula, por, czosnek. Dodatek odpowiednich ziół wzmacnia właściwości pożywienia i wspomaga trawienie, dlatego w zupach powinny znaleźć się: lubczyk, majeranek, oregano, tymianek, kolendra, nać pietruszki i selera, imbir, ziele angielskie, liść laurowy, kurkuma. Produkty gotujemy tak długo, że ulegają one niemal zupełnemu rozgotowaniu. W myśl medycyny chińskiej – powoduje to, że energia zawarta w składnikach zmienia swoją postać i staje się znacznie bardziej przyswajalna dla organizmu. Zupę mocy, przez niektórych zwaną rosołem mocy, gotować możemy za jednym razem lub podzielić ten proces na etapy. Według tzw. procesu pięciu przemian. Np. przez 2-3 dni po 1,5-2 godziny. Gotowanie zupy mocy jest na tyle proste, że nie wymaga specjalnych umiejętności. Jedynie przeznaczenia odpowiedniej ilości czasu.
Gotując wszelkie zupy, powinniśmy za pomocą odpowiednich metod gotowania, przyprawiania i konsystencji, dostosować je do pory roku. Zimą najbardziej odpowiednie będą gęste, zawiesiste, długo gotowane i bardziej kaloryczne zupy. Znakomitą metodą jest gotowanie, zwłaszcza jesienią i zimą, bulionów warzywnych jako bazy do zup. Taki bulion nadaje się do przechowywania przez kilka dni i wykorzystywania jako baza do zup.
Zupy można jadać nie tylko na obiad. Szczególnie polecane są na kolacje, która w postaci zupy będzie bardziej strawna niż chleb z dodatkami. Zupy, dania jednogarnkowe, duszone warzywa z niewielką ilością zbóż, to kolacje polecane przez tradycyjną medycynę chińską, świetnie zastępują jedzenie białka przed snem, które jako ciężko strawne obciąża układ trawienny.