Elektryczny dwufazowy laktator LOVI Prolactis 3D Soft już od pierwszych chwil, tuż po wyjęciu z opakowania, prezentuje bardzo estetyczny design. W okresie wczesnego macierzyństwa, niekiedy trudnego dla kobiety, małe ładne rzeczy bardzo cieszą, delikatny róż i biel są miłe dla oka. A tym co zaskoczyło mnie najbardziej, jest miękki silikonowy lejek 3D, który dopasowuje się do rozmiaru piersi i ustawia brodawkę w prawidłowy sposób, otaczając ją z każdej strony, podobnie jak usta dziecka.
Co jest dla mnie ważne przy użyciu laktatora?
Prostota użycia, niezbyt wiele części do czyszczenia, efektywność odciągania pokarmu i, przede wszystkim, brak bólu. Wszystkie powyższe oczekiwania spełnia Laktator LOVI Prolactis 3D Soft.
Jak najbardziej naturalnie
Innowacją, przynajmniej dla mnie, jest silikonowy lejek 3D, który jest po prostu miły dla brodawki. Otacza on równomiernie pierś i nie powoduje dyskomfortu. Pracuje podobnie jak usta i język maluszka, równocześnie w wielu płaszczyznach (zaleta systemu 3D). Nie tylko ssie, ale i uciska brodawkę. Jest to zbliżone do naturalnego karmienia i mam wrażenie, że dzięki temu pokarm wydziela się szybciej. Co ważne, dzięki konstrukcji lejka 3D odciąganie pokarmu jest bardziej komfortowe i bezbolesne.
Nigdy nie miałam problemu z laktacją i odciągam powyżej 100ml w 10 min. Na początek taka ilość może być dla maluszka wystarczająca.
Ściąganie pokarmu następuje dwufazowo, co odzwierciedla rytm ssania dziecka. W pierwszej stymulacja naśladuje szybkie ruchy, pobudzające wypływ mleka, natomiast w drugiej następuje głębokie odciąganie, powodujące efektywne pobieranie pokarmu.
Na komfort odciągania wpływa także możliwość regulacji poziomów mocy. Laktator LOVI Prolactis 3D Soft posiada aż 9 poziomów mocy w fazie stymulacji i 9 w fazie odciągania.
To, co jeszcze mnie zaskoczyło, to cicha praca urządzenia. Dla mnie to może nie miało takiego znaczenia, gdyż moje dziecko zasypia w różnych warunkach, ale jeśli któraś z was chciałaby ściągać pokarm przy śpiącym, wrażliwym niemowlaczku, to Prolactis 3D Soft sprawdzi się tu w 100%.
Laktator dla aktywnej mamy
To, co dla mnie jest mega ważne, to mobilność urządzeń. W zestawie mamy panel sterowania, lejek 3D, butelkę ze smoczkiem do karmienia, wężyk i kabel z zasilaczem.
Ograniczona liczba elementów ułatwia transport, jakbyśmy gdzieś wyjeżdżały i musiały skorzystać poza domem. Mniej pakowania i mniej mycia. Przy moim aktywnym trybie życia z dzieckiem i częstych wyjazdach to duży plus. A dodatkowy za to, że można ściągnąć pokarm bez konieczności podłączenia urządzenia do prądu. Wbudowany akumulator zapewnia 3 sesje odciągania na jednym ładowaniu, co może być naprawdę pomocne, np. podczas podróży samochodem. Jeszcze tego nie robiłam, ale wyobrażam sobie, że jedziemy na zawody triathlonowe, ja przygotowuję świeży pokarm dla Emilii, tata karmi ją, kiedy ja startuję.
Polecam laktator LOVI Prolactis 3D Soft szczególnie aktywnym mamom, które jeszcze karmią piersią, ale chcą odzyskać trochę przestrzeni dla siebie. Dodatkowo cenią sobie czas i lubią otaczać się ładnymi rzeczami.
Ewelina Wołos, aktywna mama, fizjoterapeuta i sportowiec https://www.facebook.com/ewelinawolosfizjoterapiasport
#teamLOVI