Kiedy dziecko boli brzuch, ma katar, zaczyna się przeziębienie, najłatwiej kupić „coś” gotowego w aptece. To „coś” może jednak nie być najlepszym rozwiązaniem i powodować długofalowe skutki uboczne. Każda ingerencja antybiotyku czy innego farmaceutyku odbija się na późniejszym zdrowiu i odporności, a częste sięganie po gotowe preparaty niekiedy rozpoczyna błędne koło chorowania, które trudno zatrzymać. Pamiętaj, że istnieje mnóstwo naturalnych, skutecznych sposobów walki z infekcją.
Jesienne infekcje dzieci, chęć szybkiego powrotu do zdrowia i wszechobecna reklama zachęcają do częstych wizyt w aptece i podawania dzieciom smacznych kolorowych farmaceutyków. Niestety ich skład pozostawia wiele do życzenia, dlatego warto zainteresować się naturalnymi sposobami walki z chorobą. Najczęściej domowe, sprawdzone sposoby szybko przywracają maluchom zdrowie i dodatkowo wzmacniają organizm.
Dlaczego to takie ważne? Wiele farmaceutyków zawiera szkodliwe substancje, maskujące objawy infekcji, a w perspektywie ma długofalowe, poważne skutki uboczne. Nie kierujmy się reklamą, bo to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Według zapewnień producentów wiele preparatów powinno wspierać układ odpornościowy, dostarczając tak potrzebnej wtedy witaminy C czy cynku. Rzeczywiście obok tych składników (których wchłanianie w sztucznej postaci wielu ekspertów poddaje w wątpliwość) dostarczają również ogromnej ilości cukru, którego szczególnie w infekcji powinniśmy unikać. Nadmierna ilość białego rafinowanego cukru w diecie dzieci skutkuje obniżeniem odporności oraz kandydozą. Badania opublikowane w „American Journal od Nutrition” wykazują, że spożycie 100g węglowodanów, tj. fruktoza, glukoza, sacharoza hamuje zdolność białych krwinek do wychwytywania i niszczenia szkodliwych mikroorganizmów. Jeden leukocyt może zabić 14 bakterii. Spożycie 18 łyżeczek cukru w ciągu całego dnia obniża wydolność leukocytów do 2 bakterii. Ponadto spożywanie cukru sprzyja rozwojowi kandydozy w jelitach, a to właśnie z nich pochodzi odporność. W jelitach bytują dobre bakterie, które mają wpływ na nasze zdrowie, więc szczególnie powinniśmy dbać o dietę, która będzie sprzyjała rozwojowi bakterii, ale tych dobrych.
Duże spożycie cukru niesie za sobą ryzyko niedoboru wielu witamin, np. B i minerałów – wapnia, co dodatkowo osłabia układ immunologiczny.
A gdzie najłatwiej znaleźć cukier? Chociaż jest obecny w większości gotowych produktów, nie brakuje go również w lekarstwach, a szczególnie bogate w niego są preparaty dla dzieci. Producenci, dbając o smak farmaceutyków dla dzieci, wzbogacają je w duże ilości cukru.
Popularne preparaty lecznicze dla dzieci posiadają w swym składzie spore ilości słodów, które często wymieniane są na pierwszym miejscu, jako główny składnik leku.
Popularny suplement diety dla małych dzieci reklamowany jako preparat wspierający prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego zawiera w swoim składzie: glukozę (substancja słodząca), kwas l-askorbinowy, rutozyd, oligosacharydy (substancja słodząca), aromat, glukonian cynku, stearynian magnezu, aspartam (substancja słodząca), acesulfam K (substancja słodząca), sacharynę sodową (substancja słodząca). To aż pięć substancji słodzących z glukozą na pierwszym miejscu!
Zamiast syntetycznych witam i suplementów łagodzących objawy przeziębienia i infekcji wirusowych, lepiej postawić na ich domowe odpowiedniki. A jest ich wiele.
W trakcie kataru zapewnij dziecku dużo płynów. Najlepiej, aby były to ciepłe, rozgrzewające herbatki i kompoty. Dzięki temu wydzielina się rozrzedza, a nos łatwiej oczyszcza. Do jadłospisu warto wprowadzić ciepłe śniadania w postaci kasz, np. jaglanej, która obok cennych składników odżywczych ma silne działanie wysuszające.
W domowej apteczne warto, aby znalazły się rozgrzewające, bogate w witaminę C herbatki, np. z dzikiej róży, malin, czarnego bzu.
Herbatki dla dzieci warto słodzić miodem, który działa nie tylko profilaktycznie, ale również, jak wskazują najnowsze badania, jest skuteczniejszy w leczeniu bólu gardła niż dextromethorphan, składnik najczęściej stosowany w specyfikach na ból gardła. Trzeba tylko pamiętać, aby miód dodawać do ciepłej, a nie gorącej herbaty oraz aby w diecie dziecka pojawił się po 12. Miesiącu życia.
Stare, dobrze znane sposoby stosowane w trakcie kataru to syrop z cebuli czy z buraka. Cebula zawiera mnóstwo witaminy C i ma działanie bakteriobójcze. Pokrojona w krążki i posypana cukrem w ciepłym pomieszczeniu szybko puści soki. Taki naturalny syrop podawaj przeziębionemu dziecku kilka razy dziennie po łyżeczce. Aby przygotować syrop z buraka, należy wydrążyć nożem lub łyżką dziurę w buraku i włożyć do środka łyżkę miodu. Buraka umieścić w gorącym piekarniku, a gdy ten puści sok, uzyskany syrop jest gotowy do spożycia. Syrop, który ma działanie antywirusowe i antybakteryjne, podajemy dziecku 3 razy dziennie.
Właściwa dieta w trakcie przeziębienia to taka, która dostarczy dużej dawki witaminy C, która jest filarem walki z przeziębieniem. Do naturalnych i bogatych jej źródeł należy dzika róża, a zjedzenie kilku jej owoców, zawartych w konfiturze czy w soku, zapewnia dzienną dawkę tej witaminy.
Doskonałym źródłem witaminy C jest też acerola. Owoc ten posiada rekordowe ilości witaminy C – ok. 1500 mg na 100 g produktu, co oznacza, że ma jej ok. 30 razy więcej niż cytryna. Acerola podnosi naturalną odporność organizmu, stymuluje układ immunologiczny do produkcji przeciwciał, które chronią przed atakiem wirusów.