Większość dzieci przynajmniej raz w życiu prosiła rodziców o psa, a niektóre robią to nieustannie. Rodzice często nieugięci w swojej odmowie mają wiele racji, a obciążenia związane z posiadaniem czworonoga są oczywiste. Istnieje jednak szereg korzyści, również zdrowotnych, z posiadania pupila w domu, o których warto wiedzieć.
Dlaczego dzieci tak bardzo pragną mieć psa lub inne zwierzątko domowe? Specjaliści uważają, że ma to związek z tym, że zwierzęta zawsze mają czas, są blisko nawet wtedy, gdy mama czy tata pracują poza domem. Są miłe, puchate, dają poczucie bezpieczeństwa i można przy nich zasypiać. Dla starszych dzieci pies może być prawdziwym przyjacielem.
Naukowcy są zgodni, że posiadanie czworonoga ma wiele korzyści zdrowotnych, a zwierzęta mają „korzystnie stymulujący wpływ na niemalże każdą ze sfer rozwoju dziecka – fizyczną, emocjonalną, społeczną czy nawet intelektualną”. To dlatego tak często wykorzystuje się psy w różnego rodzaju terapiach. Dogoterapia jest powszechnie stosowana w wielu chorobach dziecięcych, a lekarze potwierdzają, że osoby posiadające psa, często dochodzą do zdrowia szybciej niż inni.
Każde przyjęcie pod swój dach czworonoga powinno być świadome i przemyślane. Trzeba pamiętać, że krzywda wynikająca z zaniedbań może być bardzo dotkliwa dla zwierząt i dla dzieci. Chociaż decyzja o posiadania psa powinna być dobrze przemyślana, to korzyści z posiadania czworonoga jest naprawdę sporo.
Uczy i bawi
Opieka nad zwierzęciem z pewnością pomaga dziecku wyrobić w sobie cechy, takie jak obowiązkowość i systematyczność. Uczy, jak zrezygnować ze swojej wygody i lenistwa, przyzwyczaja do wypełniania obowiązków, o których nie można zapomnieć – psa trzeba nakarmić, wychodzić na spacery każdego dnia, dbać o jego wygląd: szczotkować, myć łapy itp.
Kontakt ze zwierzęciem daje dzieciom większą wrażliwość na uczucia innych, uczy tolerancji i odpowiedzialności, samoakceptacji i panowania nad sobą. Dziecko szybko odkrywa, że pewne zachowania sprawiają zwierzęciu ból. Uczy się, że zwierzę tęskni, dzieli smutek, gniewa się, obraża. Najprostszą i najbardziej zauważalną korzyścią jest to, że dzieci i zwierzęta potrafią być świetnymi kompanami w zabawie. Dzieci często powierzają pupilom swoje troski, tajemnice, sympatie, a zwierzęta potrafią być pełne uroku i wdzięku.
Dba o zdrowie
Zwierzęta domowe, a w szczególności psy, są nie tylko wiernymi towarzyszami dziecięcych zabaw, ale też pozytywnie wpływają na zdrowie maluchów.
Badania opublikowane w „Proceedings of National Academy of Sciences” wykazały, że dzieci przebywające w domach, gdzie znajduje się pies, mają niższe ryzyko zachorowania na astmę i alergię. Już samo to, że matka przebywa w otoczeniu psa podczas ciąży, może pomóc.
Posiadanie psa pozytywnie wpływa na odporność organizmu. Faktycznie psy są pełne bakterii, a więc posiadanie psa w domu to kontakt z większą liczbą bakterii, dzięki czemu układ odpornościowy dziecka uczy się pokonywać więcej ich typów, a organizm staje się lepiej przygotowany na ewentualną walkę z chorobą.
Naukowcy z Uniwersytety Deakina w Wiktorii w Stanach Zjednoczonych jednoznacznie ustalili, że dzieci (w wieku 5-6 lat) w rodzinach posiadających psa spacerowały znacznie więcej niż dzieci z domów bez zwierząt i były szczuplejsze. Niemal 60 proc. rodzin z młodszymi dziećmi wyprowadzało swoje psy w ramach rodzinnych spacerów przynajmniej raz w tygodniu. Wśród dzieci z domów, gdzie mieszkają zwierzęta, zabawy z pupilem na zewnątrz były oceniane jako drugi rodzaj aktywności zaraz po zabawie z rówieśnikami.
Korzyści z posiadania psa odczują również dorośli. Właściciele psów spacerują około 30 minut dziennie więcej niż pozostali ludzie. Naukowcy z Michigan State University w 2011 roku odnotowali, że 60 proc. właścicieli psów, którzy zabierają swoje zwierzęta na regularne spacery, zaspokajają dzienne zapotrzebowanie na ruch. Osoby posiadające zwierzęta mają niższe ciśnienie krwi niż osoby, które ich nie posiadają – potwierdzają badania przeprowadzone przez Centrum Opieki nad Zwierzętami WALTHAM w Wielkiej Brytanii należące do Mars Inc. W innym badaniu przeprowadzonym w latach 90. na prawie 6 tys. pacjentów w Australii wykazano, że właściciele zwierząt są w mniejszym stopniu narażeni na choroby serca i mają niższy poziom cholesterolu we krwi (porównywalny do tego u ludzi na diecie niskosodowej z wyłączeniem alkoholu).
Daje szczęście
Magazyn „Society & Animals” opublikował badanie, które wykazuje, że właściciele psów częściej się śmieją. Naukowcy poprosili ludzi, którzy mają zwierzęta domowe (w tym psy), o nagrywanie w ciągu dnia zabawnych momentów. Okazało się, że posiadacze psów śmiali się dwa razy częściej niż pozostałe grupy.
Inne badanie wykazało, że właściciele psów są szczęśliwsi, mają wyższą samoocenę i rzadziej dopada ich depresja.
Rzeczywiście badania potwierdzają, że posiadacze psów wykazują mniejsze ryzyko zachorowania na depresję niż ci, którzy ich nie posiadają. Nawet ludziom cierpiącym na depresję kliniczną posiadanie psa, którym trzeba się zająć – może znacznie pomóc.
Pies przyjaciel
Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Już sama obecność czworonoga wpływa na człowieka kojąco. Psy pochodzą od wilków i to właśnie po tych drapieżnikach odziedziczyły lojalność. Wychowywane w stadach wilki bardzo silnie przywiązane są do swojej watahy. Stephen Zawistowski, doradca naukowy Amerykańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, wyjaśnia, że psy w swoich właścicielach widzą członków watahy.
Pies nie jest lekarstwem na wszystkie problemy
Nawet najlepszym czworonogiem nie można wypełnić luki w wychowywaniu dzieci. Zwierzęciem nie można zastąpić młodszego brata, ulubionego kolegi czy przyjaciela. Pies nie może być lekarstwem na brak więzi, jaka tworzy się między rówieśnikami czy członkami rodziny. Braku czasu dla dziecka nie powinno się wypełniać obecnością psa, kota lub innego pupila, gdyż ono potrzebuje relacji międzyludzkich, których nie da mu nawet najwierniejszy pies.
Rozważając podjęcie zobowiązania, jakim jest opieka nad zwierzęciem, trzeba mieć na względzie dobro czworonogów oraz swoje predyspozycje i możliwości.