Żyjemy w czasach ogromnej popularności wszystkiego, co naturalne. Argumenty ekologiczne coraz częściej decydują o naszych wyborach, zwłaszcza tych, które mogą mieć wpływ na zdrowie nasze i naszych najbliższych. Kampania #PiersiąZdrowiej, która przypomina o zdrowotnych i ekologicznych aspektach karmienia naturalnego, powstała właśnie po to, by przyszłe matki mogły dokonać bardziej świadomego wyboru metody żywienia swojego dziecka.
Z badań przeprowadzonych kilka lat temu wynika, że tylko 4% Polek karmi swoje dzieci wyłącznie piersią przez pierwsze pół roku – czyli tyle, ile zaleca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jako absolutne minimum. Wpływ na taki stan rzeczy ma z pewnością m.in. społeczna presja, która skłania matki do postawienia na mleko modyfikowane, ale także brak wiedzy o podstawowych faktach o karmieniu naturalnym. 1 sierpnia rozpoczyna się Światowy Tydzień Promocji Karmienia Piersią. Jest to znakomita okazja, by przypomnieć, dlaczego #PiersiąZdrowiej.
Rekomendacja Światowej Organizacji Zdrowia
Karmienie piersią to najbardziej naturalny sposób żywienia noworodków i niemowląt. Światowa Organizacja Zdrowia rekomenduje wyłączne karmienie piersią przez sześć miesięcy oraz jego kontynuację do ukończenia drugiego roku życia dziecka i dłużej przy jednoczesnym wprowadzaniu pokarmów uzupełniających. Najczęściej podkreśla się, że karmienie naturalne niesie szereg korzyści zdrowotnych dla dziecka, ewentualnie dla rozwoju relacji matki z dzieckiem. Warto jednak wiedzieć, że karmienie piersią jest z wielu powodów korzystne także dla samej matki. Przede wszystkim – zmniejsza ryzyko raka piersi i jajnika.
Jak to możliwe, że długa laktacja obniża prawdopodobieństwo nowotworu piersi? Otóż wytwarzanie mleka przez 24 godziny na dobę siedem dni w tygodniu ogranicza zdolność komórek piersi do niewłaściwego zachowania. Jak podała w 2017 roku Amerykańska Akademia Pediatrii, kobiety karmiące piersią przez rok zmniejszają ryzyko zachorowania na raka piersi o 28%. Każdy kolejny rok karmienia oddala prawdopodobieństwo nowotworu o 4,3%.
Zmniejszenie ryzyka nowotworu jajnika
Laktacja ma również ochronny wpływ na rozwój raka jajnika. Oddajmy głos lekarzowi: – Dominują dwie hipotezy tłumaczące zależność między karmieniem piersią a ryzykiem rozwoju nabłonkowego raka jajnika. Pierwsza sugeruje, że regularnie powtarzająca się owulacja jest niejako przyczyną powtarzających się urazów jajnika, co może zwiększać ryzyko rozwoju nowotworu. W czasie karmienia piersią owulacja jest zatrzymana i to właśnie może działać ochronnie. Druga hipoteza mówi, że karmienie piersią prowadzi do zmniejszenia cykli miesiączkowych, a tym samym niskiego stężenia estrogenów, które wpływają na rozwój nowotworu – tłumaczy Kamil Zalewski, ginekolog onkolog ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, Prezydent Europejskiej Sieci Młodych Ginekologów Onkologów.
Świadomość profilaktycznej wartości karmienia piersią wydaje się w obecnych czasach kluczowa. Amerykański Narodowy Instytut Nowotworów szacuje, że do 2030 r. w USA o 50% wzrośnie roczna zachorowalność na raka piersi. Co istotne, wśród czynników zwiększających ryzyko zachorowania na hormononiezależnego raka piersi są tendencje, które wyraźnie widać również w Polsce – są to późny wiek urodzenia pierwszego dziecka oraz sztuczne karmienie noworodków.
– Gdy mój pierwszy synek skończył pół roku, za sprawą wszędobylskich reklam mleka modyfikowanego miałam wewnętrzne przekonanie, że teraz powinnam go „dokarmiać” butelką – mówi Marta Przychodzka, mama trójki dzieci. – Na szczęście miałam dobrą koleżankę, która urodziła dwa miesiące przede mną, i to dzięki niej dotarłam do fachowej literatury o karmieniu piersią. Wiele zawdzięczam też jej osobistemu wsparciu. Gdy po dwóch latach urodziłam bliźnięta, już w pierwszej dobie nauczyłam się karmić dwoje dzieci naraz, a na sali poporodowej byłam jedyną mamą, która nie stosowała mleka modyfikowanego – opowiada Marta Przychodzka.
Zachęcanie do karmienia piersią przez personel medyczny, przekazywanie rzetelnej wiedzy o różnych aspektach laktacji, a także wsparcie bliskich to czynniki, które w ogromnej mierze ułatwiają decyzję o karmieniu naturalnym, mimo wielu trudów i wyrzeczeń, jakie niesie ono dla matki.
– Karmienie piersią to piękny czas, ale to nie tylko wpatrzone w ciebie słodkie oczęta dziecka. Karmienie bywa trudne i frustrujące, i to na każdym etapie drogi mlecznej. Jestem jednak głęboko przekonana, że warto podjąć ten trud. Wiem, że dałam swoim dzieciom wiele dobrego i pomogłam też sobie, bo karmienie obniża ryzyko zachorowania na kobiece nowotwory – mówi Marta Przychodzka.
Zalety karmienia piersią dla kobiety
– Karmienie piersią przez 20 miesięcy zmniejsza ryzyko wystąpienia raka jajnika o 50%.
– Ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika jest o 30% wyższe u kobiet, które nigdy nie karmiły piersią.
– Każde 5 miesięcy karmienia piersią zmniejsza ryzyko raka piersi o 2%, a każde 12 miesięcy – o 4,3%. Im dłuższy okres karmienia, tym mniejsze ryzyko zachorowania
zarówno przed, jak i po menopauzie.
Więcej o kampanii na www.piersiazdrowiej.pl
Karolina Roztocka