Przez pierwsze tygodnie życia poza brzuchem mamy maluszek adaptuje się do nowych warunków. Tak zwany dziesiąty miesiąc ciąży jest dla niego czasem, w którym stopniowo powinien być wprowadzany do nowej rzeczywistości. Aby mu w tym pomóc, starajmy się unikać sytuacji, które mogą być dla dziecka stresujące i wywoływać lęk.
Jak zatem możemy pomóc naszemu maluszkowi? Podpowiadamy, czego niemowlęta nie lubią i jakich sytuacji unikać.
Nadmierny hałas
W bezpiecznym brzuchu mamy dźwięki, które docierały do maluszka, były przytłumione i niewyraźne. Nowy, nieznany świat pełen hałasu może przerażać niemowlaka. Malec musi stopniowo oswajać się z dźwiękami, dlatego unikajmy nagłych dźwięków, trzaskania drzwiami czy zbyt głośnego oglądania telewizora. Nie popadajmy jednak w przesadę i nie chodźmy wokół smyka na paluszkach – delikatne i miarowe odgłosy dochodzące z domu są jak najbardziej akceptowalne.
Chaos wokół
Zbyt duża ilość bodźców docierających do maluszka może prowadzić do jego przestymulowania, a w rezultacie do marudzenia i płaczu. Nie starajmy się za wszelką cenę zabawiać niemowlaka. W większości przypadków maluszkowi wystarczy obserwowanie tego, co dzieje się wokół, słuchanie waszych rozmów. Nie oznacza to, że mamy pozostawić smyka samego sobie. Zabawiajmy go, pokazujmy kolorowe zabawki, mówmy do niego i róbmy zabawne miny, jednak jeśli zauważmy, że dziecko odwraca główkę i nie chce już patrzeć na grzechotkę, zostawimy je na chwilę w spokoju i pozwólmy odpocząć.
Jasne światło
Dziecko, przyzwyczajone do tej pory do półmroku, może źle znosić zbyt dużą ilość światła. Jego wzrok dopiero przystosowuje się do nowych warunków, a ostre światło razi go w oczy. Starajmy się, aby niemowlę nie patrzyło bezpośrednio na źródło światła. Wybierzmy także zamiast górnej lampy nieco mniejszą nocną lampkę, która pozwoli powoli, stopniowo oswajać się z jasnością.
Zbyt duża przestrzeń
Niemowlęta czują się bezpieczniej, kiedy są szczelnie owinięte, np. w otulacz czy rożek. Taka ograniczona przestrzeń przypomina im życie płodowe i sprawia, że dzieci lepiej śpią i rzadziej się wybudzają.
Brak rytuałów
Warto już od narodzin maluszka wprowadzić w jego życie rytuały. Dzieci lubią powtarzalność, która wprowadza ład i porządek oraz daje im poczucie bezpieczeństwa. Uporządkowany rytm dnia i następujące po sobie w takiej samej kolejności zdarzenia sprawiają, że smyk jest spokojniejszy. Pamiętajmy, aby nie zaskakiwać dziecka i nie zmieniać diametralnie jego planu dnia. Maluch może zareagować wtedy rozdrażnieniem i płaczem oraz poczuciem dezorientacji.
Gwałtowne ruchy i pośpiech
Dziecko podnośmy powoli i delikatnie. Nasze gwałtowne ruchy w stosunku do maluszka i podnoszenie go w sposób nagły i bez ostrzeżenie, mogą zakończyć się protestem z jego strony.
Zachowajmy płynność ruchów i zawsze starajmy się podnosić dziecko bokiem do podłoża, tak, aby mogło obserwować co się z nim dzieje. Również nasz pośpiech i zdenerwowanie z nim związane może udzielić się niemowlakowi, dlatego starajmy się opanować i zachować spokój.
Minie jeszcze sporo czasu, zanim niemowlak, którzy dopiero pojawił się na świecie, zaakceptuje nową nieznaną rzeczywistość. Pamiętajmy, aby w pierwszych tygodniach jego życia oszczędzić mu nadmiaru wrażeń i zapewnić jak najlepsze warunki do prawidłowego rozwoju.