Moment, w którym decydujesz się na odstawienie maluszka od piersi, może być trudny zarówno dla ciebie, jak i dla dziecka. Istnieje wiele bardziej lub mniej skutecznych sposobów, jak przez to przejść. Tak naprawdę jednak proces ten może przebiegać bardzo indywidualnie.
Kiedy i w jaki sposób zakończyć naturalne karmienie?
To do ciebie należy decyzja o tym, jak długo chcesz karmić maluszka i nikt nie powinien cię krytykować i osądzać. Często mamy czują, że karmienie należy zakończyć i nie powinny mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. Nie ma także górnej granicy nakazującej zaprzestanie karmienia piersią.
Według statystyk najwięcej kobiet decyduje się na odstawienia malucha od piersi około pierwszego roku życia, a 9% mam karmi swoje pociechy do ukończenia przez nie dwóch lat. Do podjęcia tej decyzji przyczynia się wiele czynników, to między innymi kultura, w jakiej żyją matka i dziecko, tradycje, wychowanie, a także ogólnie przyjęte normy.
Bardzo często kobiety karmiące dłużej niż jest to ogólnie akceptowalne, spotykają się z brakiem zrozumienia i są w pewien sposób napiętnowane. Nie chcąc być posądzone o krzywdzenie własnych dzieci, decydują się na wcześniejsze niż planowały zakończenie naturalnego karmienia.
To, kiedy odstawisz maluszka od piersi, jest twoją prywatną sprawą i od ciebie zależy, kiedy zdecydujesz się na ten krok. Dokładnie przemyśl swoją decyzję i nie decyduj pod wpływem impulsu. Postępuj zgodnie z własnymi przekonaniami i intuicją i nie sugeruj się tym, co sądzą na ten temat inni ludzie.
Odstawianie dziecka jako proces
Nagłe zakończenie karmienie nie jest korzystne ani dla mamy, ani dla dziecka (niestety, jednak często z przyczyn niezależnych, kobieta musi z dnia na dzień zakończyć karmienie). Takie odcięcie się malca może wywołać u niego niepokój, płacz i smutek, a u mamy dodatkowo skończyć się zapaleniem piersi. Jeśli to tylko możliwe, potraktuj ostawienie jako proces i stopniowo ograniczaj liczbę karmień. Pozwoli to zarówno tobie, jak i twojemu dziecku przystosować się do nowej sytuacji.
Przydatne rady
Kiedy już zdecydujesz się na odstawienie dziecka od piersi, musisz być absolutnie pewna swojej decyzji i pamiętać, że nie możesz się już wycofać. Ograniczaj powoli karmienie i staraj się zastąpić ten czas w ciągu dnia ciekawym, absorbującym zajęciem, które odwróci uwagę malca od ssania piersi. Na końcu zrezygnuj z karmienia, do którego smyk jest najbardziej przywiązany (najczęściej to karmienie nocne lub wieczorne).
Dziecko kojarzy wieczór z bliskością, przytulaniem się do mamy i snem, dlatego właśnie wtedy może płakać i domagać się piersi. Nie uciekaj wtedy od maluszka, lecz bądź przy nim i zaoferuj mu swoje wsparcie i ciepło. Zakończenie karmienia nie powinno być rezygnacją z bliskości. W tym trudnym czasie nie odwracaj się od dziecka i np. nie wyjeżdżaj na kilka dni. Malec może poczuć się opuszczony i odtrącony. Noś i tul swoją pociechę, ponieważ właśnie tego teraz najbardziej potrzebuje.
Jeśli masz taką możliwość i nie musisz nagle odstawić dziecka, np. z powodu choroby lub wyjazdu, wybierz najdogodniejszy ku temu czas i odpowiednio się przygotuj. Nie rezygnuj z karmienia w momencie poważnych zmian w waszym życiu, np. przeprowadzki, bolesnego ząbkowania czy infekcji u szkraba.
Wyciszenie laktacji
Nie licz na to, że mleko zniknie z twoich piersi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Pokarmu będzie coraz mniej i wraz ze zmniejszeniem liczby karmień stopniowo zacznie on zanikać. Jeśli jednak jesteś zmuszona zaprzestać karmienia w dość krótkim okresie, piersi mogą stać się bolesne i napięte. Pomocny może okazać się wtedy napar z szałwii, który hamuje laktację lub okłady z liści kapusty. Możesz także spróbować delikatnie odciągnąć pokarm – do momentu zmniejszenia napięcia w piersiach. Nie zaleca się natomiast wspomagania farmakologicznego, ponieważ leki mogą powodować nieprzyjemne efekty uboczne.
Prędzej czy później każda mama decyduje się na zakończenie naturalnego karmienia. Niestety, proces ten nie zawsze przebiega tak, jakbyśmy tego chciały, dlatego warto uzbroić się w cierpliwość, wykazać zrozumienie, wspierać swoją pociechę i zastosować do kilku wskazówek, które pomogą przetrwać ten trudny czas.