Domowe zapasy powoli się kończą, ogrodowe grządki świecą pustkami, ekologiczne produkty o tej porze roku są znacznie droższe, a wszyscy wkoło straszą chemią zawartą w oferowanych w sklepach warzywach i owocach? Czy to powód, aby rezygnować z tego, co oferują sklepowe stragany?
Aby zachować trwałość i ochronić rośliny przed chorobami producenci żywności stosują różnego rodzaju nawozy, w tym niebezpieczne dla zdrowia pestycydy. Niektóre warzywa i owoce są szczególnie narażone na obecność tych groźnych związków, istnieje jednak sposób na pozbycie się ich – wystarczy kilka minut, aby w warunkach domowych łatwo, tanio i skutecznie oczyścić zakupione produkty.
„Parszywa 12-tka” i „Czysta 15-tka”
Amerykańska organizacja EWG (Enviromental Working Group) na podstawie badań tysięcy warzyw i owoców, co roku przygotowuje ranking tych najbardziej skażonych pestycydami. Według raportu z 2015 roku do tej niechlubnej listy zaliczyć należy:
- Jabłka
- Brzoskwinie
- Nektarynki
- Truskawki
- Winogrona
- Seler naciowy
- Szpinak
- Słodka papryka
- Ogórki
- Pomidorki koktajlowe
- Importowany groszek
- Ziemniaki
Tuż poza top listą uplasowały się również ostra papryczka oraz jarmuż. Z kolei najmniej skażone pestycydami są:
- Awokado
- Kukurydza
- Ananas
- Kapusta
- Groszek cukrowy mrożony
- Cebula
- Szparagi
- Mango
- Papaja
- Kiwi
- Bakłażan
- Grejpfrut
- Melon
- Kalafior
- Bataty
W warunkach „sklepowych” ciężko jest znaleźć warzywa i owoce, które nie miały kontaktu z pestycydami. Z badań wynika, iż w samych Stanach Zjednoczonych rocznie zużywa się ponad miliard kilogramów pestycydów rocznie! W Polsce niestety ciężko o takie statystyki, co nie oznacza, że środki te nie są stosowane.
Należy pamiętać, że każda ilość pestycydów odbija się echem w naszym organizmie, a ich długotrwałe spożywanie może prowadzić do wielu schorzeń, w tym bezpłodności i nowotworów. Na pestycydy powinny szczególnie uważać kobiety w ciąży, karmiące piersią, dzieci i osoby starsze.
Domowe laboratorium
Stosowane w rolnictwie pestycydy zostały tak stworzone, aby opady atmosferyczne nie mogły ich zmyć, tworzą, bowiem na powierzchni rośliny niewidoczną gołym okiem oleistą powłokę. Stąd praktykowane przez wiele osób mycie pod bieżącą wodą przyniesionych do domu owoców czy warzyw niewiele daje. Co więc należy zrobić? Wystarczy odrobina chęci, kilkanaście minut, 2 miski, woda, ocet oraz soda oczyszczona. I do dzieła!
- Na początku należy pozbyć się z powierzchni owoców bakterii (m.in.Salmonella, E.Coli) mocząc je przez około 5 minut w kwaśnej mieszance wody i octu (pół szklanki octu najlepiej jabłkowego na litr wody; ocet można zastąpić 3 łyżkami kwasku cytrynowego).
- Kolejny etap to pozbycie się pestycydów poddając je działaniu zasady, przez wsypanie do litra wody czubatej łyżki sody oczyszczonej i moczenie produktów przez następne 10 minut.
Uwaga! Ten krok wyraźnie pokazuje, co kryje się na powierzchni kupowanych warzyw czy owoców. W zależności od stężenia pestycydów woda zrobi się mętna lub nawet żółtawa, a na jej powierzchni uwidoczni się oleista powłoka.
- Ostatni etap to opłukanie warzyw i owoców pod bieżącą wodą
Ważne, aby kupować taką ilość warzyw i owoców, która zostanie spożyta w krótkim czasie, a po zabiegu oczyszczania przechowywać produkty w lodówce!
Należy pamiętać, że nawet poddanie owoców i warzyw temu procesowi może nie oczyścić ich do końca z zawartości pestycydów, gdyż ich część mogła wniknąć już do wnętrza roślin. Jednak taki nawyk mycia owoców i warzyw z mniej pewnych źródeł na pewno poprawi ich jakość i smak.
Tworząc listę zakupów warto wykonać rachunek zysków i strat, a w odniesieniu do produktów z listy „brudnej 12-tki” sięgnąć po te z pewnych źródeł. Idzie wiosna – a może czas pomyśleć o własnej, przydomowej hodowli ogródkowo-balkonowej?