Wielu z nas z niecierpliwością czeka na moment, w którym pociecha zacznie stawiać pierwsze samodzielne kroki. Zwykle maluch zaczyna chodzić około dwunastego-czternastego miesiąca życia. Wcześniej jednak musi sporo trenować, aby opanować tę trudną sztukę.
Chodzenie stanowi przełom w rozwoju malucha. Niemowlę, które było całkowicie zależne od rodziców, zaczyna poznawać i odkrywać świat z zupełnie innej perspektywy na własnych nóżkach. Często zastanawiamy się, jak moglibyśmy pomóc dziecku w opanowaniu tej trudnej umiejętności.
Co zatem warto wiedzieć o nauce chodzenia?
Wszystko w swoim czasie
Zanim dziecko zacznie chodzić, musi przejść przez kilka etapów. Wspierać naukę chodzenia możemy wspomagając ogólny rozwój motoryczny smyka. Kiedy niemowlę zaczyna pełzać, a następnie raczkować, zapewnijmy mu odpowiednio dużo bodźców i rozłóżmy wokół niego interesujące zabawki. Dziecko, ruszając naprzemiennie rączkami i nóżkami, będzie ćwiczyło mięśnie i koordynację ruchową.
Około dziesiątego miesiąca życia dziecko staje, a mniej więcej miesiąc później porusza się przy meblach, aby dotrzeć do określonego miejsca. To bardzo ważny etap, dzięki któremu obudowuje się obręcz biodrowa, zapewniając stabilizację i utrzymywanie miednicy. Nieco później przychodzi czas na pierwsze nieporadne kroczki, na moment ten musimy jednak nieco poczekać. Pierwsze spacery następują pomiędzy ósmym, a nawet osiemnastym miesiącem życia malca.
Pamiętajmy o zakładaniu luźnych, wygodnych ciuszków, które nie będą krępować ruchów, a także o właściwym przygotowaniu przestrzeni wokół szkraba. Zapewnijmy pociesze bezpieczeństwo i zadbajmy o to, aby z podłogi zniknęły niepotrzebne kable; zabezpieczmy gniazdka elektryczne, a później, kiedy smyk będzie doskonalił chodzenie przy meblach, zaopatrzmy się w nakładki na ostre kanty mebli, a także zabezpieczenia szafek i szuflad. Sprawdźmy, czy meble są stabilne i o ile to możliwe, przymocujmy do ściany regały czy szafki.
Na etapie stawiania pierwszych kroków buty nie są jeszcze dziecku potrzebne. Dużo łatwiej utrzymać równowagę będzie maluszkowi boso lub w skarpetkach z tzw. „ABS-em”.
Chodzik – czy warto go kupić?
Wbrew pozorom chodzik nie pomaga w nauce chodzenia. Stosując tego typu sprzęt, maluch może wyrobić sobie złe nawyki, które z pewnością nie pomogą mu w zdobywaniu nowych umiejętności. Poruszający się w chodziku, maluch angażuje inne grupy mięśni niż wtedy, kiedy sam próbuje chodzić. W zupełnie inny sposób dziecko obciąża także stopy, co sprzyja późniejszemu stąpaniu na paluszkach. Co więcej, w chodziku dziecko inaczej ocenia przestrzeń – odległość i wysokość.
Długotrwałe stosowanie chodzika może utrudniać smykowi doskonalenie zmysłu równowagi, dlatego jeśli już zdecydujemy się na jego używanie, róbmy to przede wszystkim z głową i nie pozostawiajmy maluszka zbyt długo w tym urządzeniu.
To, kiedy nasze dziecko zacznie chodzić, jest sprawą bardzo indywidualną i zależy od wielu czynników. Nie przejmujmy się, że roczny maluch nie spaceruje samodzielnie. Nie przyśpieszajmy na siłę tego momentu. Kiedy dziecko będzie na to gotowe z pewnością samo wyruszy na podbój świata.