Starość to dla Pana 80 lat?
Starość zagnieżdża się w naszym wnętrzu i umyśle. Można być starym w 20-letnim ciele. Ja mam odczucia wręcz odwrotne (śmiech).
No i ma Pan o 18 lat młodszą żonę…
Ona ma już 28 lat? Na szczęście nie wygląda na tyle (śmiech).
Założył Pan przedszkole. Dopatruję się w Pana działaniu pewnej koniunktury, gdyż jest Pan tatą przedszkolaków.
Jestem i uszczęśliwia mnie to. Postanowiłem założyć przedszkole muzyczne, w którym uczymy dzieci grać, śpiewać i tańczyć. Pragnę podkreślić, że może przyjść do nas każde dziecko, niekoniecznie utalentowane. Kształcenie muzyczne wyrabia wrażliwość i dobry smak. Może przynosić dziecku masę frajdy, radości i przygody. Ostatnio występowałem z grupą moich przedszkolaków w Pałacu Kultury. Czułem się nie mniej wspaniale jak przed typowym, zawodowym występem.
No i napisał Pan książkę dla dzieci. Niedługo może skonstruuje huśtawkę i zaprojektuje kolekcję ubranek.
(śmiech) Do napisania książki zostałem namówiony przez wydawnictwo, ale nie żałuję tego kroku. Bajki, które wymyślałem i opowiadałem Helence na dobranoc, spodobały się również innym dzieciom. Rozruszałem się też pisarsko. Prowadzę bloga. Mam fanpage na FB. Pisanie wymaga ogromnej pokory, determinacji i dyscypliny. Cieszę się z tego doświadczenia.
Pan jest taki sympatyczny, uporządkowany. Przyszedł Pan punktualnie na wywiad. Zodiakalna Panna.
Która lubi czasem – jak każdy facet – przywdziać skórę lwa. Ale w pracy artystycznej wylewam swoje wnętrze. Ujawniam swoją wrażliwość. Dlatego apeluję do wszystkich, którzy pragną pójść podobną drogą: zranienia was nie ominą. Najważniejsza w mojej branży jest umiejętność niezrażania się, poczucie własnej wartości, zdrowy dystans i…ciągłe zaczynanie od nowa. Sukces przywiera najmocniej do ludzi dojrzałych wewnętrznie i pracowitych. Talent i szczęście też są ważne. Ale one po prostu są. Nad resztą trzeba się samemu namozolić.
Puści Pan własne dzieci podobną – jak sam Pan określił – ciernistą drogą?
Na pewno będę szanował ich wybory, ale przytrzymam za rękę – może nawet przytrzymam, gdy będą robić hołubce nad przepaścią…
Dla Pana hołubce, dla nich może taniec w chmurach. Sam Pan mówił, że wybór dziecka jest rozstrzygający.
Wybór dziecka plus rozwaga rodzica. Teraz mamy pełne równanie.
[dropcap style=”round”]BIO Piotra Rubika[/dropcap]
Dzieciństwo było… pełne muzyki.
Jako dziecko chciałem… mieć taki sam gramofon jak mój dziadek.
Nigdy nie myślałem, że… będę miał tyle szczęścia w życiu.
Najważniejsza wtedy była/był/było… muzyka i modele do sklejania.
Świat wydawał się… prosty.
Bałem się… egzaminów w szkole muzycznej.
Marzyłem o… graniu koncertów z orkiestrą symfoniczną.
Potrzebowałem… instrumentów i wydawnictw z nutami – dobre, zagraniczne nuty były wtedy trudno dostępne.
Wracam do dzieciństwa, kiedy… mnie o to pytają.
——————————
7 marca tego roku ruszył długo oczekiwany program stacji TVN pt. „Mali giganci”. W telewizyjnym show, które już bije rekordy oglądalności, o laur najlepszej drużyny walczą dzieci w wieku 4-12 lat pod przewodnictwem swoich trenerów – artystów z pierwszych stron gazet. Program prowadzi Filip Chajzer, a w jury zasiedli: Agnieszka Chylińska, Kuba Wojewódzki oraz debiutująca w nowej roli Katarzyna Bujakiewicz. Emisja każdego kolejnego odcinka w soboty o godzinie 20 w TVN.