Jesienią, gdy dostępne są jeszcze świeże pomidory, warto pomyśleć o zrobieniu z nich zimowych zapasów. Ze względu na profilaktykę antynowotworową, jedzenie tych poddanych obróbce cieplnej jest jeszcze zdrowsze niż spożywanie surowych pomidorów.
Nie oznacza to, że świeże pomidory są niezdrowe. Wręcz przeciwnie. Powinno się po nie sięgać w sezonie ze względu na dużą zawartość witamin. Są bogate w witaminę C, która wzmacnia odporność, a jeden duży pomidor w 60% pokrywa dzienne zapotrzebowanie na nią. Pomidory zawierają też sporo witaminy E (pokrywają 25 proc. dziennego zapotrzebowania) nazywanej witaminą młodości oraz beta-karotenu. W pomidorach są także ważne witaminy z grupy B, witamina PP, która pozytywnie wpływa na metabolizm cukru i cholesterolu we krwi, a także witamina K, mająca właściwości regulujące krzepliwość krwi w organizmie.
Pomidory to też bogactwo mikro- i makroelementów. Jednym z najważniejszych jest potas, który dzięki swojemu działaniu moczopędnemu obniża ciśnienie krwi. Ale warzywa te dostarczają nam również wapnia, magnezu i żelaza. Znajdziemy w nich też rzadko spotykane w produktach spożywczych mangan, miedź czy kobalt.
Kiedy jednak kończy się sezon na pomidory, warto pomyśleć o zrobieniu własnych przetworów na zimę, co będzie miało jeszcze więcej korzyści dla zdrowia, niż jedzenie tych surowych. Dlaczego pomidory poddane obróbce cieplnej są takie zdrowe? Wszystko przez likopen, który już po kwadransie gotowania zaczyna się z nich uwalniać. W ten cenny przeciwnowotworowy składnik bogate są nie tylko pomidory, ale również arbuzy, czerwone grapefruity oraz owoce dzikiej róży. Ze względu na cenę i powszechność występowania, największe znaczenie praktyczne mają oczywiście pomidory.
Likopen, któremu zawdzięczamy prozdrowotne właściwości pomidorów, to cenny przeciwutleniacz, który zmniejsza ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory (np. raka piersi i raka prostaty). Pomaga również obniżać poziom cholesterolu oraz zapobiega chorobom serca. Dlatego powinniśmy jeść jak najwięcej pomidorów ugotowanych, a najlepiej podgrzanych z oliwą, ponieważ likopen najłatwiej rozpuszcza się w tłuszczach i w tej formie jest najlepiej przyswajany przez organizm. Podczas obróbki termicznej dochodzi do zerwania niektórych wiązań chemicznych, w wyniku czego likopen przekształca się w związek łatwiej przyswajalny dla naszego organizmu. Poziom likopenu we krwi po zjedzeniu przetworów pomidorowych jest dwa-trzy razy wyższy, niż po spożyciu świeżych pomidorów.
Nie dla wszystkich
Dieta bogata w pomidory nie jest jednak wskazana dla osób chorych na reumatoidalne zapalenie stawów i dnę moczanową. Muszą też na nie uważać cierpiący z powodu zgagi. Jeśli mamy wrażliwy przewód pokarmowy, obierajmy pomidory ze skórki. Warto też wiedzieć, że pomidory mogą uczulać.
Pomidorowe przetwory
Chociaż w sklepach nie brakuje pomidorowych przetworów, warto pomyśleć o przygotowaniu własnych wyrobów. Pomidory na przecier powinny być średnio twarde, ale soczyste i dojrzałe. Należy je umyć, sparzyć i obrać ze skóry. Duże trzeba pokroić na mniejsze cząsteczki i zmiksować. Tak przygotowane pomidory należy przyprawić, posolić, zagotować (można też odparować przecier, by był bardziej gęsty) i przelać do wyparzonych słoików, a następnie pasteryzować.
Decydując się na pomidorowe przetwory ze sklepu, warto czytać informacje zawarte na etykiecie produktu. Dobry sos pomidorowy powinien zawierać pomidory, ewentualnie sól lub przyprawy ziołowe. Inne składniki są zbędne.
Na szczególną uwagę przy zakupie zasługują ketchupy, które najczęściej zawierają wiele zbędnych składników, a wśród nich substancje zagęszczające, syrop glukozowo-fruktozowy, barwniki, aromaty itp. Im tańszy produkt, tym większe ryzyko, że ma swoim składzie niewiele pomidorów, a dużo substancji dodatkowych.
W puszce czy butelce?
Koncentraty, pelatti czy sosy pomidorowe. Zdecydowanie najłatwiej znaleźć je na sklepowych półkach. Łączy je często jedno. Zapakowane są w puszki wyłożone żywicą epoksydową zawierającą BPA-bisfenol A. Ten toksyczny związek to forma sztucznego hormonu (xenoestrogenu), który w organizmie człowieka kumuluje się w tankach i tłuszczach. Nie wszystkie przetwory pomidorowe pochodzą z puszek. Warto sięgać po przetwory zamknięte w szklanych opakowaniach, gdyż wiele badań dowodzi, że produkty z puszek, szczególnie te kwaśne, zawierają bisfenol, którego spożywanie może przynieść przykre konsekwencje. Dzisiaj wiadomo już, że BPA bisfenol A powoduje zaburzenia płodności, podnosi ryzyko zachorowania na raka piersi, prostaty, cukrzycę, choroby serca i przyczynia się do wielu innych problemów ze zdrowiem.
Zimą, zamiast kupować nafaszerowane chemią i dojrzewające w sztucznych warunkach, sprowadzane pomidory, warto sięgnąć po ich przetwory, których spożycie przyniesie same korzyści dla zdrowia.