2 czerwca na ekrany polskich kin wejdzie komedia „mamy2mamy” z Juliette Binoche i Camille Cottin w rolach głównych. Reżyserką filmu jest Noémie Saglio.
Pomysł na film Saglio zaczerpnęła z życia. Pewnego dnia trafiła w piśmie kobiecym na list od czytelniczki, oburzonej tym, że jej matka miała czelność zajść w ciążę w tym samym czasie, co ona. To stało się punktem wyjścia do opowiedzenia historii o relacji między matką a córką.
Dla Mado (Juliette Binoche) jej 47 lat, to nowa 20-tka! Imprezuje, szaleje, bawi się. Jest absolutnym przeciwieństwem swojej córki – odpowiedzialnej, dojrzałej, a nawet trochę sztywnej – 30-sto letniej Avril (Camille Cottin). I może to wszystko nie byłoby aż takie dziwne, gdyby nie fakt, że obie mieszkają razem a córka wychowuje matkę, jak się okazuje, nie zawsze skutecznie. Gdyby tego było mało – obie zachodzą w ciążę, jedna bardziej, druga mniej planowaną. Burza hormonów i armagedon rodzinnych animozji sprawi, że ich relację czeka wiele zmian.
W roli córki Saglio od początku wdziała swoją muzę – Camille Cottin, z którą współpracowała już wcześniej przy dwóch filmach fabularnych oraz serialu. Obie panie przyjaźnią się również poza planem filmowym. W roli Mado reżyserka widziała Juliette Binoche. Binoche przeczytała scenariusz w jedną noc i bez wahania się zgodziła. Jak sama przyznaje: Przekonało mnie dość absurdalne trio, jakie tworzymy: Noémie Saglio, Camille Cottin i ja. Nie spodziewałam się, że ktoś zaproponuje mi rolę w tak bardzo „francuskim” filmie. Przyznam, że kusiło mnie zagranie nastolatki, bo chyba nigdy nie miałam okazji nią być, bardzo wcześnie dojrzałam, stałam się dorosła, wzięłam na siebie dużą odpowiedzialność, poniosła mnie moja teatralna pasja i czułam, że nie mam czasu do stracenia.
Jak mówi sama reżyserka, jej film skierowany jest do wszystkich! A może przede wszystkim do kobiet: Tak naprawdę chciałabym, żeby, po obejrzeniu filmu, córki miały ochotę przytulić swoje matki, a matki – zająć się córkami. Chciałabym też, żeby pomógł zrozumieć wszystkim, kobietom i mężczyznom, że w kwestii miłości nic nie jest stracone na zawsze, że w każdym wieku można spotkać „drugą połowę” i zacząć nowe życie.