Slow-parenting to trend coraz bardzie popularny także w Polsce. Na czym polega ta idea? Czy taki sposób wychowywania dzieci przyjmie się także w naszym kraju?
Carl Honore jeden z twórców ruchu Slow w swojej książce „Pod presją. Dajmy dzieciom święty spokój!” pisał: „Każdy z nas musi toczyć swoją walkę z prędkością”. W obecnych czasach wychowanie dziecka przyjęło formę wyścigu w którym wygra ten, którego pociecha osiągnie jak najlepsze wyniki. Kontrolujemy swoje dzieci, nadzorujemy, tworzymy plan dnia i poświęcamy mnóstwo czasu, aby były jak najdoskonalsze i osiągnęły jak najwięcej. Według Carla Honore’a warto jednak zwolnić i przestać żyć dla oczekiwań i porównań do innych.
Na czym polega slow-parenting?
Slow parenting sprzeciwia się nadopiekuńczości i ciągłej presji dotyczącej rozwoju i doskonalenia dzieci. Rodzice sprzyjający tej idei pragną wychowywać malucha bez presji. Ograniczają do minimum zajęcia dodatkowe, stawiając na wolną, kreatywną zabawę. Pozwalają pociechom się nudzić.
Według propagatorów idei, przeładowanie grafiku dodatkowymi zajęciami, brak czasu na swobodną zabawę i ciągły wyścig z innymi dziećmi o jak najlepsze wyniki może jedynie zaszkodzić dziecku. Smyk musi mieć czas na samodzielne odkrywanie świata, na popełnianie błędów.
Co więcej, szkrab powinien bawić się zabawkami, które nie narzucają mu gotowych rozwiązań i sposobu w jaki mają się bawić. Skomplikowane zabawki, nawet te kreatywne, ograniczają możliwość samodzielnego odkrywania świat i są ukierunkowane na rozwój konkretnych umiejętności. Warto unikać przede wszystkich elektronicznych, świecących gadżetów, wydających głośne dźwięki, świetnie sprawdzą się natomiast klocki czy zwyczajne przedmioty, takie jak kamyki.
Jak stać się rodzicem „slow”
- Ograniczmy liczbę zajęć dodatkowych w których uczestniczy nasze dzieci.
- Spędzajmy wartościowy czas z dziećmi i odłóżmy telefon na półkę. Poukładajmy wspólnie puzzle, poczytajmy książeczkę lub zabawmy się teatrzyk cieni.
- Zaplanujmy rodzinną wycieczkę np. rowerową lub wybierzmy się na chociażby krótki spacer.
- Ograniczmy dziecku czas jaki spędza przed telewizorem lub komputerem.
- Pozwólmy dziecku na nudę. Nie dawajmy gotowych rozwiązań, lecz pozwólmy mu uruchomić wyobraźnię.
Słow-parenting to wychowywanie dziecka bez ciągłej presji i zapewnienie mu radosnego, beztroskiego dzieciństwa. Postarajmy się nie przeciążać naszych dzieci zbyt dużą ilością zajęć dodatkowych i wygospodarujmy w ich grafiku czas na beztroską, swobodną, zabawę.