Na to stwierdzenie oburzył się Kacper, pierwszy raz się odzywając: „Wcale nie!”. Dopytując o życie rodzinne, dowiedziałam się, że jest niewiele sytuacji związanych z zabawą i śmiechem, wszystko koncentruje się wokół codziennych spraw oraz zachęt kierowanych przez mamę do Kacpra. Jednak próby dodania mu odwagi, zachęcenia do samodzielnego chodzenia do szkoły i nakłonienia do nawiązania znajomości z dziećmi nie zmieniły zachowania chłopca. Tata uważał, że starania mamy wcale mu nie pomagają, a dodatkowo powodują kłótnie między nimi. Zainteresowałam się, na co innego rodzina mogłaby poświęcić ten czas. Nastała chwila ciszy, aż wreszcie Kacper wykrzyczał, że nikt się z nim nie bawi! Mama odpowiedziała, że gdyby był bardziej samodzielny, mieliby wówczas czas i mogli razem coś robić. Skupiliśmy się na temacie zabawy. Wybraliśmy dwa zachowania, które zabierają czas, a nie są związane ze sprawami, z którymi przyszli do mnie rodzice. Byli zdziwieni – Kacper wyglądał spokojniej, nawet machał nogami, jakby się odprężył. Zachęciłam, abyśmy porozmawiali więcej o jego samodzielności i formach zabawy z nim w nagrodę za rozmowę o nieśmiałości. Na koniec chłopiec podał mi rękę.
Na kolejne spotkania rodzice przynosili zeszyt z zapisanymi w nim sukcesami syna. W efekcie Kacper chodzi do szkoły, ma kolegów i nie przychodzi już do poradni z nieśmiałością. Potrzebował uwierzyć w siebie, pobyć z rodzicami, odnaleźć swoje mocne strony, zainteresowania, umiejętności. W trakcie zabawy słyszał dużo pochwał i pozytywnych komunikatów od najbliższych i najważniejszych osób – rodziców. To prawdopodobnie pomogło mu nabrać odwagi i wiary, że samodzielnie może sobie radzić w szkole: z nauką, a przede wszystkim z rówieśnikami.
Autorka jest psychologiem, terapeutą, pracuje z dziećmi i rodzinami w szpitalu dziecięcym w Warszawie.
Pracuj razem z dzieckiem
1. Pomogą w tym wspólna zabawa, sport, pochwały, wskazywanie mocnych stron. Zaczynaj od prostych zadań, następnie zwiększaj stopień trudności.
2. Rozbudzaj zainteresowania i zdolności dziecka – ich rozwijanie pozwala na obniżenie lęku.
3. Uświadom dziecku, jak wielu ludziom udało się przezwyciężyć nieśmiałość. Jeśli sami mieliście z tym problem, podzielcie się swoimi doświadczeniami. Dzieci poczują się dużo pewniej, gdy zorientują się, że sporo osób czuje to samo co one.
4. Zagospodaruj wasz wolny czas. Rodzice mogą stać się dla dziecka przykładem otwartości w relacjach społecznych, przejawiania inicjatywy w poznawaniu nowych osób, nawiązywania codziennych rozmów z sąsiadami i innymi ludźmi.
5. Rozmawiaj o problemie bez osądzania dziecka, doradzania mu, delikatnie zachęcaj do walki z nieśmiałością.