Sama walczyłam z przebarwieniami. Udało się i nie chcę znowu tego robić. Jeśli mam do wyboru dwie strony ulicy – nasłonecznioną i zacienioną, zawsze idę tą drugą – mówi Małgorzata Kossut.
Jak się ustrzec przed konsekwencjami nadmiaru słońca?
Brązowe plamy są skupiskami melaniny – barwnika, który wytworzył się pod wpływem promieni ultrafioletowych. Plamy te wychodzą na powierzchnię nie od razu, tylko często między październikiem a listopadem. Najlepiej oczywiście zapobiegać im, unikając słońca. I używać kremów z wysoką ochroną przeciwsłoneczną przez cały rok.
Trudno unikać slońca, mając dziecko, które wakacje spędza na plaży i na świeżym powietrzu.
Jeśli mamy do wyboru dwie strony ulicy – nasłonecznioną i zacienioną – zawsze idźmy tą drugą. A jeśli stoimy na skrzyżowaniu i rozmawiamy ze znajomymi – odwracajmy się plecami do słońca. Takie są moje odruchy i powtarzam to swoim pacjentkom. Sama walczyłam z przebarwieniami. Udało się i nie chcę znowu tego robić. Nie mówiąc o tym, że dwa lata temu rozpoznano u mnie raka skóry nosa (na szczęście wyleczonego), chociaż nie opalam się od dobrych kilkunastu lat i zawsze stosuję wysokie filtry.
Jakie są przyczyny przebarwień?
Najczęstsze to wyrzut hormonalny własny, np. w przypadku ciąży, oraz przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych lub hormonalnej terapii zastępczej. Skumulowanie hormonów plus słońce to niestety przebarwienia i kobiety używające hormonów są bardziej narażone. Oczywiście są osoby, które mają predyspozycje do tego, i takie, które ich nie mają. Kolejnym rodzajem są przebarwienia pozapalne, związane z trądzikiem. Jakiekolwiek manipulacje przy twarzy to gwarantowane przebarwienia – to jest prawdziwa zmora. Oprócz tego plamy pojawiają się, kiedy używamy perfum lub kosmetyków z alkoholem.