Czy to, że dziecko nie je mięsa, powinno być postrzegane jako problem? I czy wege-dzieciak słusznie może uchodzić za fanaberię rodziców?
Co przychodzi ludziom na myśl na hasło „wege-dzieciak”? Fanaberia rodziców? Opinie pewnie mogą być dość skrajne. Mam wrażenie, że to temat, który mocno obrósł w stereotypy. Podobnie jak kwestia mleka, o którym to słyszymy, że jest pełne białka, wapnia i witamin, a które jednak podejrzanie uczula większość populacji, jak i nie jest jasne, czy poddawanie go procesowi UHT jest dla nas zdrowe, czy wręcz przeciwnie.
A jak jest z mięsem? To bardzo ciekawy i złożony temat. Niejedna babcia zmartwiłaby się na wieść o wnuczku wegetarianinie. Podobnie panie ze szkolnej stołówki, które również nie będą zachwycone tym, iż brzdąc nie jada parówek ani kotlecików i że należy się z nim obyć inaczej. Czy to, że dziecko nie je mięsa, powinno być postrzegane jako problem? I czy wege-dzieciak słusznie może uchodzić za fanaberię rodziców?
Ja jedzenie traktuję jako źródło przyjemności, coś, co łączy mnie z otaczającym światem i co określa mój stosunek do rzeczywistości. To coś więcej niż tylko kalorie. A mięso to coś więcej niż tylko kawałek pożywienia. To istota, która kiedyś miała swoje pięć minut i której należy się szacunek, tak jak naszym dzieciom dobra, jakościowa żywność. Nie chcę tu nikomu robić wyrzutów. Ale może czasem warto zamiast kury z fermy wybrać tę wolnobiegającą. Zamiast wieprza z klatki, wieprza na wypasie. I pewnie warto też wiedzieć, że bycie wege-dzieciakiem ze zdrowotnego punktu widzenia nie musi być niczym złym. Ostatnie oświadczenia Instytutu Żywności i Żywienia są tego dobitnym dowodem. Jak pisze prof. dr hab. Mirosław Jarosz: „Prawidłowo zbilansowana dieta laktoowowegetariańska i laktowegetariańska zapewnia niezbędne składniki odżywcze i może być stosowana u dzieci i młodzieży”, tak jak i mięsna, jeśli jest stosowana ze zdrowym rozsądkiem, z umiarem i z przyjemnością.
Bo cóż może być piękniejszego niż ludzie spotykający się przy stole? Bez stereotypów i uprzedzeń. Otwarci na prawdziwe jedzenie!