Dwujęzyczność staje się coraz częstszym zjawiskiem, a w erze emigracji oraz rozwoju cywilizacji staje się także i naszą codziennością. Wychowanie dziecka posługującego się dwoma językami niesie za sobą szereg korzyści i ma pozytywny wpływ na rozwój poznawczy malucha. Zadanie to wymaga jednak konsekwencji i wysiłku ze strony rodziców i dla wielu może być nie lada wyzwaniem.
Czym jest dwujęzyczność?
Dwujęzyczność jest zdolnością do regularnego posługiwania się więcej niż jednym językiem. Osoba dwujęzyczna posługuje się każdym z systemów lingwistycznych z pełną swobodą i łatwością, a mówienie w dwóch znanych mu językach sprawia mu przyjemność.
Barbary Zurer Pearson, autorka książki „Jak wychować dziecko dwujęzyczne”, wyróżnia trzy podstawowe modele dwujęzycznego wychowania:
• OPOL (one parent one language) – zdaniem specjalistów najbardziej skuteczna i naturalna strategia nauki dwóch języków. W przypadku OPOL każdy z rodziców zwraca się do dziecka (dzieci) w swoim języku ojczystym. To model stosowany najczęściej w małżeństwach mieszanych, zdarzają się jednak sytuacje, w których jeden z rodziców narzuca na siebie rygor mówienia w nierodzimym dla siebie języku i osiąga sukces.
• mL@H (minority language at Home) – to sytuacja, w której dziecko rodziców obcokrajowców uczy się języka kraju, w którym zamieszkują. Bardzo częsty model rodzin mieszkających na emigracji. W tym przypadku w domu mówi się językiem rodziców, w szkole zaś, na podwórku czy ulicy maluch styka się z językiem kraju przyjmującego.
• T&P (time and place) – metoda czasu i miejsca nie wiąże się z konkretną osobą i jest praktykowana przez jednojęzycznych rodziców w ich ojczystym kraju. Starają się oni zapewnić dziecku jak najwięcej kontaktu z językiem obcym poprzez różnego rodzaju kursy, obozy językowe czy zapisanie pociechy do dwujęzycznej szkoły.
Zalety dwujęzyczności
Badania dowodzą, że dzieci uczące się równolegle dwóch języków lepiej się rozwijają, mają większą podzielność uwagi i łatwiej jest im się skoncentrować, szybko zapamiętują nowe zagadnienia i mają łatwiejszy szkolny start. Mózg malucha lepiej przyswaja informacje, gdy nauka drugiego języka odbywa się naturalnie i spontanicznie.
Okazuje się także, że dwujęzyczne dzieci rozróżniają poszczególne języki i z łatwością łączą ich systemy lingwistyczne, wykorzystując ich słownictwo i gramatykę. Maluch układa sobie w głowie dwa oddzielne systemy i jest w stanie się nimi bez problemu posługiwać. W trakcie nauki występuje często okres niepewności, który często niepokoi rodziców, jednak po pewnym czasie dzieci zaczynają sprawnie posługiwać się płynnie dwoma językami.
Jak pomóc dziecku?
Według Barbary Zurer Pearson najważniejszą zasadą w przypadku wychowywania dwujęzycznego dziecka jest zapewnienie mu jak najczęstszego kontaktu z językiem, wykształcając przy tym pozytywne nastawienie do posługiwania się nim.
Bardzo ważne jest opracowanie właściwego planu działania i konsekwencja w jego realizowaniu. Oczywiście plan może być w razie potrzeby modyfikowany, jeśli dotychczasowy system się nie sprawdza. Każde dziecko jest inne i potrzebuje innych metod nauczania. Niezbędne jest stworzenie bezpiecznego, a co dosyć istotne, naturalnego środowiska. Często nauka drugiego języka kończy się niepowodzeniem właśnie z powodu naszego nieodpowiedniego podejścia.
Rodzice decydujący się uczyć dziecko języka stosując metodę T&P podejmują ogromne wyzwanie. Po pewnym czasie są oni zmuszeni do skorzystania ze wsparcia z zewnątrz. Warto wtedy zapisać dziecko na specjalne zajęcia, jeździć z nim na zagraniczne wakacje oraz zadbać, aby miało kontakt z osobami mówiącymi wyłącznie w języku, którego chcemy je nauczyć. Nieocenione mogą okazać się obcojęzyczne książki, gry, audiobooki, a także programy w telewizji, w których wykorzystywany jest autentyczny język.
Dwujęzyczność może mieć wpływ na całe życie i warunkować jego wiele aspektów. Osoba posługująca się więcej niż jednym językiem ma większe szanse i możliwości w życiu, niż osoba jednojęzyczna. Wychowując dwujęzyczne dziecko, zapewniamy mu świetny start w przyszłość.