Zazwyczaj nasze noworoczne postanowienia wygasają maksymalnie po 2 miesiącach. W chaotycznym czasie pandemii często trudno nam nawet podjąć jakiekolwiek wyzwanie. Zamiast jednak ulegać presji a potem wyrzucać sobie brak konsekwencji i stresować się jeszcze bardziej – od Nowego Roku po prostu bądźmy dla siebie bardziej wyrozumiali i pozwólmy sobie na przerwę.
Znasz to? Masz uczucie ciągłego pośpiechu i braku równowagi. Jeśli dotrzymujesz terminów w pracy, w mieszkaniu leżą warstwy kurzu a naczynia piętrzą się w zlewie. Jeśli dobrze się wyśpisz i spędzisz dzień na kanapie oglądając seriale – zaniedbujesz rodzinę i przyjaciół. Kręcisz się w kółko i ciągle masz wrażenie, że czegoś nie zrobiłaś. W efekcie jesteś permanentnie zestresowana, nawet ćwicząc na siłowni nie możesz pozbyć się gonitwy myśli. To bardziej niebezpieczne niż myślisz. Badania pokazują, że życie w permanentnym stresie nie tylko zmniejsza twoją produktywność w pracy, ale także grozi załamaniem nerwowym lub utratą odporności i chorobami. Ponieważ system nerwowy jest mocno powiązany ze skórą taki stan szkodzi też bardzo urodzie – wyglądamy mniej atrakcyjnie i starzejemy się szybciej. Warto przypomnieć sobie zasadę Pareto która mówi, że zaledwie 20% naszych działań przynosi 80% efektów. Dlatego należy się skupić na tych najbardziej istotnych 20%.
Wdech – wydech
Specjaliści radzą, aby skupiać się na krótkoterminowych zadaniach i starać się nie myśleć o tych w przyszłości. Po drugie należy dawać sobie okazję do odpoczynku –
i traktować to tak samo poważnie jak zadania związane z pracą. Danie sobie większej przestrzeni i znalezienie miejsca na „uroki życia” sprawi, że słabiej odczuwamy presję. Inwestujmy czas w drobne działania, które poprawiają nasze samopoczucie, które sprawiają, że czujemy spokój. Eksperci mówią, aby traktować to jak oddychanie: Dbanie o siebie wdech. Praca i sprzątanie to wydech. Obie rzeczy są tak samo istotne. Tak więc choć rozpędzony świat chce, abyśmy w wierzyli w to, że musimy nieustannie szlifować swoje umiejętności – prawdą jest, że równie mocno potrzebujemy odpoczynku i przerwy.
Świeże wejście
Nikt nie lubi być spocony, a silny stres sprawia, że pot nabiera bardziej intensywnego, przeszkadzającego nam zapachu. Powodem jest to, że w sytuacji stresowej gruczoły apokrynowe wytwarzają pot zawierający poza wodą także białko i tłuszcze. Pocimy się, bo jesteśmy zestresowani i stresujemy się, bo się spociliśmy. Marka Sanex pomoże nam dodatkowo bezstresowo wejść w Nowy Rok. Dezodoranty Sanex to czysta formuła i gwarancja długotrwałej ochrony przed poceniem się (od 24h do 48h). Nie zawierają szkodliwych składników. Mamy do wyboru także dwa formaty tego produktu (spraye i roll-ony) w różnych opcjach. Zostały przetestowane dermatologicznie oraz dbają o zdrowie skóry. Na rynku dostępne są w trzech wariantach – Sanex Zero% Invisible, Sanex Zero% Sensitive oraz Sanex Zero% Extra Control. Marka nr 1 polecana przez dermatologów we Francji.*
Sprawdź, który wariant dezodorantów Sanex Zero% będzie najlepszy dla Ciebie!