Pierwszy rok życia dziecka to nieustannie rozwijane nowe umiejętności. Także te związane z jedzeniem. Bardzo ważne jest dostosowanie konsystencji posiłku do umiejętności dziecka.
Do rozdrabniania pokarmów nie musi ono mieć zębów. Miękkie cząsteczki warzyw czy owoców maluch rozgniata dziąsłami, a także językiem sprawnie współpracującym z podniebieniem. Coraz mniej rozdrobnione posiłki należy wprowadzać już od 6.-7. miesiąca życia dziecka, zastępując z czasem gładkie puree i gęste kaszki posiłkiem zawierającym grudki i drobne kawałki pokrojonych produktów.
Ważny dla prawidłowego rozwoju aparatu mowy jest nie tylko stopień rozdrobnienia pokarmu, ale też sposób jego podawania. Eksperci są zgodni co do tego, że butelka służyć ma tylko do podawania mleka i najlepiej pożegnać ją do ok. 6. miesiąca życia dziecka, powoli ucząc je picia z otwartego kubeczka lub za pomocą słomki. Pierwsze urodziny malucha powinny bezwzględnie wiązać się z pożegnaniem butelki i smoczka. Przedłużanie takiego sposobu karmienia może utrwalać złe nawyki i wpływać na nieprawidłowe kształtowanie aparatu mowy.
Częstym błędem popełnianym przez wielu rodziców jest uspokajanie dziecka za pomocą butelki z mlekiem, a także nauka zasypiania z nią. Prowadzić to może do wad zgryzu, próchnicy, a także utrwalania mechanizmu kojenia emocji za pomocą jedzenia. Maluch, który uśnie przy butelce, gdy w nocy się wybudzi i już jej nie będzie miał, zacznie się jej głośno domagać. Taka reakcja dziecka spotyka się zwykle z odpowiedzią rodzica, który w pośpiechu przynosi kolejną pełną butlę, by tylko dziecko zasnęło. Od takiego postępowania już krótka droga do zaburzeń rytmu karmienia. Najedzone nocą dziecko rano na pewno odmówi śniadania. Nocne karmienia powinny zakończyć się po pierwszym półroczu, w tym wieku dziecko o stopniowo rozszerzanej diecie i uregulowanych posiłkach powinno spokojnie przesypiać noce bez potrzeby jedzenia.
Jeśli wybudza się w nocy, możemy podać mu do picia wodę. Przyczyna nocnych alarmów nie powinna w tym wieku być związana z głodem, zwłaszcza gdy dbamy o dostarczenie odpowiedniej ilości pokarmu w ciągu dnia. Pobudki związane są najczęściej z inną, pozażywieniową potrzebą malucha, którą najczęściej sygnalizuje on płaczem i marudzeniem.
[dropcap style=”round”]O autorce[/dropcap]
Karolina Mazurczak – psycholog, dietetyk, specjalista zdrowia publicznego. Od wielu lat związana z organizacjami pozarządowymi, w których prowadzi spotkania z obszaru wspierania rodzicielstwa i kształtowania prawidłowych postaw zdrowotnych.W Instytucie Diabetologii udziela konsultacji i wsparcia w dziedzinie prawidłowego żywienia dla rodziców dzieci chorujących na cukrzycę, małych niejadków, a także dzieci otyłych.
www.instytutdiabetologii.pl
„Poradnik żywienia niemowląt, krok po kroku od pierwszych urodzin” dostępny do pobrania bezpłatnie na: www.1000pierwszychdni.pl