Kremy, maseczki, pilingi, płyny micelarne, mleczka, toniki, olejki, podkłady, korektory, pudry. Do tego kosmetyki do ciała, lakiery, farby do włosów. Czy tego wszystkiego potrzebują skóra, włosy i paznokcie, aby wyglądać naturalnie i zdrowo. Dla zdrowia i urody lepszym wyborem będzie kosmetyczny minimalizm.
Skóra jest największym organem naszego ciała i swego rodzaju barierą ochronną do jego wnętrza. Ma ona zdolność wchłaniania tego, co się na nią nakłada i wiele z tych rzeczy przedostaje się do organizmu.
Właścicielka jednej z najbardziej znanych firm kosmetycznych w Japonii, Koko Hayashi, w swojej książce „Less is more” zachęca, aby wspomóc skórę w jej naturalnym 28-dniowym cyklu odnowy poprzez unikanie tego, co może jej zaszkodzić. Dla zdrowia nie tylko skóry zrezygnuj z kosmetyków, które w swoim składzie zawierają:
1. Formaldehyd – najczęściej stosowany jako konserwant i produkt bakteriobójczy. Możemy go spotkać w lakierach do paznokci, produktach do pielęgnacji i stylizacji włosów, dezodorantach, płynach do kąpieli i wielu innych. Formaldehyd został zaliczony przez UE do 3. kategorii produktów kancerogennych, tzn. jako substancja o możliwym działaniu rakotwórczym. Z kolei Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC), zaliczyła formaldehyd do grupy 1., tj. jako substancję o działaniu rakotwórczym dla człowieka.
2. Parabeny – stosowane na szeroką skalę konserwanty, chroniące przed rozwojem bakterii i pleśnieniem. Mają działanie podobne do estrogenów i przenikając przez skórę, mogą przyczyniać się do zaburzeń gospodarki hormonalnej (szczególnie u kobiet), a przez to zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwory piersi, jajników i szyjki macicy. W składzie kosmetyków znajdują się pod nazwami zawierającymi w sobie słowo „pataben”.
3. DEA, kokamid DEA, lauramid DEA – znajdują się zwykle w produktach pieniących się, tzn. w szamponach, mydłach, żelach pod prysznic, ale również w kremach z filtrem i odżywkach do włosów. DEA reaguje z azotynami, tworząc nitrozoaminy, uznawane za substancje prawdopodobnie rakotwórcze.
4. Aromaty to mix substancji, mogących wywoływać alergie, migreny i astmę. Niektóre z substancji aromatyzujących są powiązane z powstawaniem nowotworów i neurotoksycznością.
5. Ftalany to grupa substancji chemicznych, stosowanych w tysiącach produktów, aby nadać im gładką konsystencję. Ftalany przedostają się do gruczołów dokrewnych i mogą przyczyniać się do niepłodności, zwiększenia ryzyka zachorowalności na nowotwór piersi czy też do wczesnego i przyspieszonego dorastania u młodych dziewczyn.
6. Triclosan zaburzający pracę gruczołów, głównie tarczycy i hormonów rozrodczych, powoduje również podrażnienia skóry i alergie. Triclosan znajduje się w paście do zębów, mydłach, dezodorantach i antyperspirantach.
7. SLS (sodium lauryl sulfate) oraz SLES (sodium laureth sulfate) są środkami powierzchniowo czynnymi, które można znaleźć w ponad 90% kosmetyków do higieny ciała i produktów myjących: mydłach, szamponach, żelach i mleczkach pod prysznic, żelach i piankach do twarzy, itd. Wywołują podrażnienie skóry, oczu, a także dróg oddechowych. Niepokojące jest również to, że SLS i SLES wchodzą w reakcje z innymi środkami chemicznymi, znajdującymi się w kosmetykach, tworząc niebezpieczne związki, takie jak nitrozoaminy (kancerogen), niszczące również nerki i wątrobę.
8. Toluen, powstający z reformowania ropy naftowej lub destylacji smoły węglowej, wykazuje szkodliwe działanie na układ oddechowy i nerwowy, podrażnia skórę i może powodować nudności. Szczególnie powinny unikać go kobiety ciężarne, gdyż może przyczyniać się do powstawania wad płodu.
9. Glikol propylenowy, przenikający przez skórę do wnętrza organizmu, powoduje stany zapalne skóry oraz stany zapalne całego organizmu.
10. Aluminium to jedna z najpowszechniejszych szkodliwych substancji, znajduje się bowiem w wielu kosmetykach używanych na co dzień, a w szczególności w dezodorantach. Hamuje naturalne zjawisko pocenia się, zatykając pory, ale jednocześnie przedostając się do wnętrza organizmu, gdzie zaczyna się odkładać. Podrażnia układ immunologiczny i układ rozrodczy, negatywnie wpływa na układ nerwowy.
Źródło zdrowej skóry
To, co jemy i pijemy, wpływa na zdrową skórę. Dieta oparta na warzywach, kaszach, rybach i owocach morza to jeden z sekretów wiecznie pięknej cery Japonek. Drugim z nich jest prawdziwa zielona herbata.
Sen to naprawdę wspaniały kosmetyk. Jaka jest optymalna ilość snu? Odpowiednia ilość snu to kwestia indywidualna i trzeba to sprawdzić na sobie.
Ważnym naturalnym kosmetykiem i lekarstwem jest śmiech. Podczas śmiechu w ruch zostają wprawione mięśnie twarzy, co jest dla nich świetnym masażem, a skóra staje się przez to jędrniejsza. Śmiech poprawia krążenie i wszelkie toksyny szybciej zostają wydalone z ciała, co widać także na naszej skórze. Śmiech rozładowuje stres, poprawia nastrój. Hamuje wydzielanie hormonów – adrenaliny oraz kortyzolu. Pobudza produkcję endorfin. A jeśli jesteśmy szczęśliwi, to wszystko to emanuje także z twarzy i niepotrzebne są do tego tony makijażu i uginające się półki z kosmetykami!