Czy wszystkie kupowane słodycze są niezdrowe? Absolutnie nie. Wśród słodkości można znaleźć prawdziwe perełki, które nie tylko świetnie smakują, ale też mają dobroczynny wpływ na zdrowie.
Nie wszystkie cukierki, lizaki czy gumy do żucia są takie same. Skład wielu z nich powinien odstraszać rodziców przed kupnem tych produktów. Znajdziemy w nich, m.in.: substancje słodzące jak sorbitole, maltitole, aspartam, aromaty, barwniki, np. dwutlenek tytanu, stabilizatory, np. glicerol, emulgatory, substancje glazurujące, np. wosk carnauba, przeciwutleniacze, np. E321. Takich produktów nie powinny spożywać dzieci bez względu na wiek. Czy oznacza to, że muszą zrezygnować ze słodkich przekąsek. Absolutnie nie. Wśród gum do żucia, lizaków i cukierków są też i takie, których spożywanie jest zalecane przez lekarzy, szczególnie stomatologów. Chodzi o produkty zawierające ksylitol. Ksylitol to cukier brzozowy, który pozyskiwany jest z brzozy jako tzw. alkohol cukrowy. Smakiem i wyglądem przypomina biały cukier, jednak jest o 50% mniej kaloryczny. Ksylitol ma udowodnione dobroczynne działanie na zęby – pobudza produkcję śliny i zmniejsza osadzanie płytki nazębnej. Potwierdzają to liczne badania. W Estonii przeprowadzono pięcioletnie badania ok. 740 dzieci w wieku 10 lat, które spożywały 5 g ksylitolu dziennie w postaci cukierków oraz gumy do żucia. U dzieci spożywających cukierki odnotowano redukcje próchnicy o 33-59%, a w grupie żującej gumę o 53%. Dlaczego tak się stało? W przeciwieństwie do pozostałych cukrów, ksylitol w kontakcie z bakteriami żyjącymi w jamie ustnej nie fermentuje, przez co nie tworzą się kwasy, będące skutkiem ubocznym metabolizmu drobnoustrojów, a które to osłabiają szkliwo i powodują powstawanie próchnicy. Co więcej, badania udowodniły, że cukier brzozowy przywraca prawidłowe pH śliny, stymuluje jej produkcję oraz hamuje rozmnażanie się bakterii. Ważne jest, aby żuć gumę lub jeść cukierki z ksylitolem bezpośrednio po posiłkach zawierających cukry.
Nie tylko dla zębów
Ksylitol posiada jeszcze jedną ważną właściwość – ułatwia przyswajanie wapnia, który jest niezbędny zarówno dla zdrowia zębów, jak i kości. Z tego powodu jest szczególnie polecany osobom chorującym na osteoporozę oraz dzieciom.
Stosowany w postaci areozolu powoduje hamowanie wzrostu bakterii wywołujących zapalenie ucha środkowego u małych dzieci, a płukanie nosa roztworem ksylitolu oczyszcza go, co redukuje problemy związane z alergiami i astmą oraz infekcjami zatok i gardła. W dodatku ksylitol ma prawie dwukrotnie mniej kalorii niż cukier! A to oznacza, że jest wskazany dla osób pragnących odchudzać się. Dzięki antybakteryjnemu działaniu podnosi ogólną odporność organizmu. Badania pokazują, że ogranicza on rozwój pleśni i drożdżaków w przewodzie pokarmowym.
Ksylitol jest stosowany w żywności od 1960 roku. Zarówno Światowa Organizacja Zdrowia, jak i amerykański Urząd ds. Żywności i Leków twierdzą, że nie ma on żadnych właściwości toksycznych. Stosując ksylitol w codziennej diecie, warto jednak zachować umiar. Zbyt duże jego ilości w diecie mogą powodować lekkie biegunki oraz zbieranie gazów w jelitach.
W związku z rosnącą popularnością ksylitolu przy jego zakupie musimy zwrócić uwagę na pochodzenie produktu oraz informacje, jak jest pozyskiwany. Obecnie na półkach sklepowych możemy spotkać ksylitol pozyskiwany z kukurydzy, pochodzący z Chin oraz oryginalny ksylitol fiński, pozyskiwany z brzozy.
Wybierając produkty z ksylitolem, warto opowiedzieć dzieciom o dobroczynnym działaniu cukru z brzozy i pokazywać, że nie wszystkie przekąski są niezdrowe, ale nauczyć je sięgać po te wartościowe, przynoszące korzyści dla zdrowia.