Lato, lato wszędzie! Zwariowały, oszalały moje… kubki smakowe! A właściwie nie tylko kubki smakowe. Nie wiem, czy ktoś z was też to na sobie zaobserwował, ale czasami wydaje mi się, że jestem trochę jak Doktor Jekyll i Pan Hyde… Absolutnie nie chodzi mi o jakąś ciemną stronę mojej natury, choć zapewne i to wprawne oko potrafiłoby dostrzec… Chodzi o skrajnie różny rytm i sposób życia podyktowany porami roku. Bo Monika zimowa i Monika letnia to dwie zupełnie inne osoby. W okresie zimowym jestem takim… miśkiem kanapowcem. Lubię przykryć się w gruuubym kocem, zaparzyć sobie herbatkę i zrobić gęstą, gorącą pożywną zupę. Na dwór zawsze wychodzę ciepło ubrana. Najlepiej czuję się w długim szarym, czarnym, granatowym płaszczu, szczelnie zawinięta wełnianym szalikiem, z mocno naciągniętą na oczy czapką, taką spod której w ogóle ledwo mnie widać. A potem przychodzi lato, a wraz z nim totalna przemiana… Śpię przy otwartym oknie, nie toleruję kołdry, zakładam najkrótsze sukienki we wszystkich kolorach tęczy. Ciężko mi wytrzymać w dom Są kobiety, które nie potrafią się powstrzymać przed kupnem kolejnej sukienki, a ja biegam jak zahipnotyzowana między straganami z młodymi ziemniakami, pomidorami i rukolą. Szukam pretekstu, by wyjść chociaż na bazar, gdzie mój stan szczęścia osiąga maksimum!
Małe ziemniaki zapiekane z serem i papryką
1 kg małych ziemniaków, 100 g startego sera dziugasa albo oryginalnego hiszpańskiego manchego, 2 grillowane papryki czerwone, czarne oliwki, 1⁄4 szklanki oliwy z oliwek, sól kamienna do smaku, 2 ząbki czosnku, wykałaczki
Ziemniaki w całości gotujemy około 10 minut, żeby łatwiej i szybciej się upiekły. Następnie kroimy je na pół i w misce obtaczamy z oliwą, solą kamienną i wyciśniętymi ząbkami czosnku – możemy zostawić na 30 minut, żeby ziemniaki lepiej się zamarynowały. Na każdą połówkę ziemniaka nakładamy trochę startego sera, kawałek grillowanej papryki i oliwkę. Wszystko łączymy ze sobą wykałaczką i wkładamy do piekarnika na około 30 minut, aż ziemniaki staną się miękkie i lekko się przyrumienią.
Pasta z czarnej soczewicy i orzechów brazylijskich
1⁄2 szklanki czarnej soczewicy beluga, 1⁄2 szklanki orzechów brazylijskich, 1/5 szklanki wody, 4 łyżki sosu sojowego, 1⁄4 szklanki oliwy z oliwek, 4 łyżki sosu sojowego, 2 łyżki oleju sezamowego sól i pieprz do smaku, sok z połowy cytryny
Soczewicę gotujemy w 1⁄2 szklanki wody (nie musimy jej namaczać), aż będzie miękka. Jeśli zostanie trochę wody, to ją odparowujemy. Jeśli ziarenka będą jeszcze twarde, a woda wyparuje, dolewamy trochę wrzątku. Po około 20–25 minutach powinna być miękka. Poszatkowane orzechy brazylijskie mielimy z wodą i sosem sojowym. Dodajemy ugotowaną soczewicę i resztę składników. Całość miksujemy na jednolitą masę. Podajemy z pieczywem.
Empanadillas z serem i oliwkami
100 g tłustego twarogu, 85 g zielonych drobno poszatkowanych oliwek, 100 g suszonych drobno poszatkowanych pomidorów z oleju, 2 łyżeczki zielonego konserwowego pieprzu, sól do smaku, opakowanie ciasta francuskiego
Pierożki. Przeważnie pieczone w piekarniku, ale mogą być też na ruszcie albo smażone w głębokim tłuszczu. Najpopularniejsze w Hiszpanii, Portugalii, Ameryce Północnej i Łacińskiej, na Filipinach, w Indonezji, Malezji i na Haiti, czyli bez mała na całym świecie. Pora i na Polskę: tłusty twaróg mieszamy z poszatkowanymi oliwkami i pomidorami. Dodajemy rozgnieciony zielony pieprz i sól do smaku. Ciasto francuskie kroimy na kwadraty. Na środku każdego z nich kładziemy łyżką farsz i składamy po przekątnej, formując pierożek. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 st. C na złocistobrązowy kolor.
Rukola z suszonymi pomidorami i pieczarkami
1 opakowanie rukoli, 1/2 słoika suszonych pomidorów z oleju pokrojonych w paski, 1/2 zielonego ogórka pokrojonego w słupki, garść pokrojonych w plasterki małych pieczarek, oliwa z oliwek, ocet balsamiczny
Rukola, która kiedyś w Polsce nazywała się rokietą siewną ma zdecydowany, dominujący smak: od pieprzu i chrzanu poczynając, na orzechowym posmaku kończąc. Jest to zielenina nie byle jaka, bo potrafi zdominować całą potrawę, więc dodatki do niej też muszą być wyraziste. Surowy ogórek w naszej sałatce orzeźwi nas w upały, suszone pomidory nadadzą jej włoskiego sznytu. Dodatkowo smak urozmaicą pieczarki. Wszystkie składniki mieszamy razem. Tuż przed podaniem polewamy oliwą z oliwek i octem balsamicznym.
Grzanki z tofu i salsą
1 bagietka, 1 opakowanie tofu – ok. 200 g oliwy z oliwek do smażenia, 1 czerwona papryka, 1 zielona papryka, sok z 1 cytryny, 1 pomidor, 1 ząbek czosnku, pęczek szczypiorku, sól i pieprz do smaku
Tofu jest bogatym źródłem pełnowartościowego białka, nienasyconych tłuszczów roślinnych i wielu witamin. Jest też niskokaloryczne i – uwaga – nie zawiera cholesterolu. Przyrządza się łatwo i szybko. Bagietkę kroimy w ukośne, małe kromki, które podsmażamy na odrobinie oliwy z oliwek. Tofu kroimy w cienkie plastry i podsmażamy na oliwie z dwóch stron. Paprykę czerwoną, zieloną i pomidora kroimy w drobną kostkę. Całość mieszamy z sokiem z cytryny, wyciśniętym ząbkiem czosnku i drobno pokrojonym szczypiorkiem. Na kromki bagietki nakładamy tofu i salsę paprykowo-pomidorową.