W 10 rocznicę pierwszego wydania „Wege Siła” autorstwa bestsellerowego autora według New York Times trafia do polski. Brendan Brazier to były triatlonista, obecnie trener współpracujący z gwiazdami Hollywood, m.in. prowadził Hugh Jackmanem podczas przygotowań do roli w filmie „X-man Geneza: Wolverine”. Amerykański hit „Wege Siła” trafił do wielu krajów i odmienił życie milionów ludzi. Miniona dekada spopularyzowała świadomość „roślinnej diety”, natomiast słowo „wegańskie” upowszechniło się i można je znaleźć w większości menu.
Brendan Brazier w wieku 15 lat postanowił, że zostanie profesjonalnym sportowcem – zawodowym uczestnikiem triatlonu Ironman, trójboju którego uczestnik musi pokonać 1,9 km w wodzie, 90 km na rowerze i 21 km na piechotę. Inspiracji szukał u innych sportowców, jednak szybko zauważył, że ich programy treningowe niewiele różnią się od siebie. Zgłębiając temat autor za kluczową uznał kwestię regeneracji organizmu. Powrót do pełni sił można przyspieszyć eliminując wszelkie obciążenia. Dlatego uwagę należy poświęcać nie samym ćwiczeniom, a następującej po nich regeneracji organizmu. Odkrycie to doprowadziło go do kolejnej zmiennej, czyli diety, od niej uzależnione były wyniki poszczególnych sportowców: im lepiej skomponowane menu, tym skuteczniejsza regeneracja organizmu.
Myślę, że przez te dziesięć lat dieta Wege Siła nieustannie zyskiwała na znaczeniu. To nowe podejście do kwestii diety, którego fundamentem jest wizja potencjalnych korzyści, przypisanie posiłkowi czy przekąsce określonych funkcji. Jedzenie jako narzędzie zmiany i rozwoju; jedzenie i jego produkcja jako sposób oddziaływania na miliardy ludzi i zwierząt oraz całą planetę.
Na potrzeby niniejszej edycji książki wydanej z okazji 10. rocznicy opublikowania oryginału, tekst oryginalny pozostawiłem bez zmian, ponieważ dieta Wege Siła jest równie aktualna, co dekadę temu. Osoby, które nigdy jej nie stosowały, dzisiaj w każdym sklepie spożywczym kupią pokarmy o wysokiej gęstości odżywczej. Przez ostatnie dziesięć lat sytuacja osób, którym zależy na zdrowym odżywianiu, uległa znaczącej poprawie.
Wśród kluczowych zagadnień, które zawdzięczamy „Wege Sile” Brazier wyróżnia: spowolnienie procesów starzenia się organizmu, zwiększenie poziomu energii bez konieczności sięgania po kawę i słodkie przekąski czy też skrócenie długości snu i poprawa jego jakości, a także zwiększenie odporności na infekcje.
Książka składa się z siedmiu rozdziałów, które wprowadzą początkujących sportowców oraz zwolenników mądrego odżywiania się w zagadnienia diety wegańskiej. Znajdziemy tu zarówno kwestie ideologiczne, omawiające zdrowotne i ekologiczne aspekty wege odżywiania, jak również skomponowane na 12 tygodni menu wraz z przepisami. W menu nie zabrakło przepisów na płatki, batony energetyczne, smoothie, burgery, sałatki, dressingi i wiele innych posiłków. Do każdego przepisu użyto możliwie najmniejszej liczby składników, aby posiłki były prosty, zaś ich smak czytelny i zrównoważony. Ograniczona ilość składników pozwala na łatwe i szybkie przygotowanie zbilansowanych posiłków i pożywnych przekąsek. Przy odpowiedniej organizacji, żaden z przepisów, włączając w to dania główne, nie zajmie więcej, niż pół godziny.
Plan posiłków zamieszczony w książce to poradnik, który można skrupulatnie przestrzegać albo wpleść jego elementy w aktualny plan żywienia. Już jeden posiłek/przekąska z „Wege Siły” w codziennym planie posiłków może zdziałać cuda. Autor namawia, aby przygotować organizm wprowadzając najpierw np. smoothie każdego dnia, później dorzucić sałatkę kilka razy w tygodniu itd. Stopniowe zmiany, które „przekalibrują” organizm sprawią, że dużo łatwiej będzie przystosować się do planu posiłków.
Godnym uwagi zagadnieniem poruszanym przez autora jest powszechnie obecna, na pozór zwykła aktywności – oglądanie telewizji. Zarówno dorośli, jak i dzieci dużo czasu spędzają przed telewizorem co skutkuje otyłością.
To logiczne: dziecko, które po powrocie ze szkoły do domu siada przed telewizorem, siłą rzeczy będzie mniej sprawne fizyczne od tego, które w tym samym czasie gra w piłkę. Co gorsza, oglądając telewizję większość dzieci coś je.
Jak wiemy, jednym z pierwszych objawów stresu są przypływ energii i następujące po nim zmęczenie. A co robi zmęczone dziecko? Sięga po słodką przekąskę, żeby odzyskać energię.
Żeby wyrwać dziecko z tego błędnego koła, trzeba zmienić mu dietę. Zdrowe pożywienie ze swojej natury jest mało pobudzające, dlatego można się spodziewać, że nadmiernie pobudzone dzieci w pierwszym odruchu je odrzucą. Ale kiedy już przyzwyczają się do nowej diety – to samo zresztą tyczy się dorosłych, ale na większą skalę –, zniknie podświadoma potrzeba generowania energii poprzez stymulację gruczołów nadnerczy.
Wszystkie przepisy zamieszczone w książce, nadają się dla dzieci. Wśród nich można znaleźć takie, które w szczególności mogą przypaść do gustu najmłodszym, np. czekoladowe naleśniki z bananami, które dostarczą energii na cały dzień aktywności, pudding energetyczny i regeneracyjny – smakowita, bogata w substancje odżywcze przekąska, którą dziecko bez trudu zabierze do szkoły czy też baton energetyczny z jabłkiem i cynamonem oraz energetyczny chlebek bananowy – pożywne i przenośne, w sam raz na przekąskę. Oraz wisienka na torcie: czekoladowe smoothie z migdałami oraz tropikalne smoothie z ananasem i mango – idealne na śniadanie, po szkole i treningu.