Dlaczego stoicyzm zyskuje z każdym dniem na popularności, co w nim takiego zachęcającego dla współczesnego człowieka?
Starożytni stoicy wierzyli, że światem „rządzi” pneuma, która jest wszechmocna i dąży do swego celu, więc nie ma sensu się jej przeciwstawiać. Można na krótko, tylko po co? Lepiej zaakceptować to, co jest.
Każdy powinien osiągnąć stan cnoty, która jest jedna, albo się ją ma albo nie. Stan cnoty jest dobry i szczęśliwy. Cnota „arete” rozumiana była jako dzielność, doskonałość.
Źródłem szczęścia lub nieszczęścia jesteśmy my sami. Wszystko zależy od tego jak podchodzimy do tego, co dzieje się w naszym życiu. Życie jest tym, co uczynią zeń nasze myśli – mówi Marek Aureliusz. Zatem szczęścia poszukujmy nie na zewnątrz a wewnątrz siebie. Ponieważ wynika ono z akceptacji stanu, w którym jesteś.
Stoicki spokój. Obojętność wobec świata nie oznacza bynajmniej braku działania. Wręcz przeciwnie, to wypełnianie swoich ról najlepiej jak potrafimy wobec tych z którymi żyjemy, rodziny, pracowników, społeczności, czy wspólnoty. To też chętne przyjmowanie dóbr z zewnątrz, lecz nic na siłę. Popędy przeszkadzają nam, ale są naturalne. Nie ma złych i dobrych zdarzeń. Wszystkie są po coś, np. pożar domu, utrata nogi w wypadku.
Najkrótszą drogą do nieszczęścia jest myśleć,że spotkało nas nieszczęście. Dlatego stoicy radzili w każdym wydarzeniu znaleźć twarde fakty, niezaprzeczalne i nach budować nowe. Działanie produktywne, przemyślane służy celom. Jeśli chcemy coś osiągnąć, musimy działać spójnie. To jest po prostu opłacalne z punktu widzenia naszych celów i wartości, czyli samego człowieka.
Stoicyzm mówi: żyjesz tu i teraz, przeszłości już nie ma, jest TERAZ, przyszłość jest niepewna, bo nie zależy od nas. Jesteśmy przecież uwikłani w społeczność. Jeśli będziesz świadomie żył tu i teraz, podejmował świadomie decyzje i będziesz odpowiedzialny za nie -będzie tylko dobrze. Zacznij już dziś.
Czy widzicie podobieństwo do współczesnych technik terapeutycznych? Psychologia, religia, czerpią dziś garściami ze stoicyzmu. I pomyśleć, że już w III wieku p.n.e. Zenon z Kition wraz z kolegami ze stoa opracowali podwaliny pod współczesną terapię filozoficzną.
13 przykazań Marka Aureliusza
- To nie ubóstwo nas nęka, tylko pragnienie bogactwa.
- Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje.
- Długość życia ludzkiego – to punkcik, istota – płynna, spostrzeganie niejasne, zespół całego ciała – to zgnilizna, dusza – wir, los – to zagadka, sława – rzecz niepewna.
- Jak wielki spokój zyskuje ten, kto nie baczy na to, co bliźni mówi, czyni lub myśli, ale na to tylko, co sam robi, by było sprawiedliwie i zbożnie. Wszystko bowiem, cokolwiek czynię sam, czy z pomocą obcą, powinno jeden tylko cel mieć na oku: pożytek i korzyść społeczną.
- Co nie jest pożyteczne dla roju, i dla pszczoły nie jest pożyteczne.
- Jako cesarz jestem pierwszy w Rzymie, jako człowiek jestem równy wszystkim ludziom na świecie.
- Każdą pracę wykonuj, jakby miała ona być ostatnią w życiu.
- Polub twoją pracę, nawet gdyby była mało znacząca, i odpoczywaj przy niej.
- Zastanów się, o ile częściej cierpisz z powodu swego gniewu i żalu niż z powodu rzeczy, które wprawiają cię w gniew i wzbudzają żal.
- Nie należy gniewać się na bieg wypadków, bo to ich nic nie obchodzi.
- Nie żyj tak, jakbyś miał żyć lat dziesięć tysięcy. Los wisi nad tobą. Dopóty żyjesz, dopóki można, bądź dobry.
- Skromnie przyjmować, spokojnie tracić.
- Również umieranie jest jednym z naszych życiowych zadań.