Produkowanie odpadów jest nierozerwalnie związane z obecnością człowieka na Ziemi. Jednak kiedyś ludzie otaczali się przedmiotami z tworzyw naturalnych, które szybko ulegały rozkładowi. Obecnie wytwarza się coraz więcej produktów z coraz trwalszych materiałów. Wydawałoby się więc, że powinny nam służyć długo. Niestety – jest wręcz przeciwnie, większości z nich pozbywamy się bardzo szybko. W efekcie przyroda nie może sama sobie poradzić z usunięciem śmieci, których rozkład potrafi trwać nawet kilkaset lat. Jak możemy jej pomóc uporać się z tym globalnym problemem? Jednym ze sposobów jest właściwa segregacja śmieci we własnym domu.
Wraz ze wzrostem populacji ludzi na Ziemi przybywa na niej także śmieci. W 2017 roku w Polsce zostało wytworzonych w sumie 11 968,7 tys. ton odpadów komunalnych. Ponad 83% z nich – o ponad 4% więcej niż w roku 2016 wyprodukowały gospodarstwa domowe. Na jednego mieszkańca naszego kraju przypadało ich średnio 312 kg – mówi prof. dr hab. Piotr Skubała z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, ekspert wspierający akcję „Kubusiowi Przyjaciele Natury”.
– Jeśli chcemy, aby na naszej planecie żyło się dobrze wszystkim żywym stworzeniom, także ludziom, to warto zrobić wszystko, aby zmniejszyć ilość odpadów i zwiększyć ich ponowne wykorzystanie. Najprościej i najszybciej zacząć od siebie. Pamiętajmy, że każde ludzkie działanie wpływa na stan środowiska – dlatego np. modyfikując nasze codzienne przyzwyczajenia na bardziej ekologiczne lub rezygnując z tych, które nie sprzyjają naturze, możemy wykonać bardzo wiele kroków ratujących naszą planetę – dodaje ekspert.
RECYKLING ZACZYNA SIĘ W DOMU
– Każdy nasz wybór czy decyzja zakupowa ma wpływ na to, jak szybko i w jakiej ilości produkujemy odpady. Dlatego np. idąc na zakupy zabierzmy ze sobą torbę z materiału, zamiast korzystać z plastikowych reklamówek. Kupujmy opakowania zbiorcze, co zmniejszy liczbę zużytych pudełek czy butelek. Jednak przede wszystkim, kiedy wybieramy się do sklepu i zamierzamy coś kupić, zastanówmy się czy naprawdę tego potrzebujemy. Korzystajmy z artykułów wielokrotnego użytku, np. drugie śniadanie pakujmy do pojemnika, zamiast zużywać codziennie metry papieru lub folii. Bardzo ważna jest też odpowiednia segregacja śmieci już we własnym domu, co ułatwi ich recykling na dalszym etapie – podkreśla ekspert.
W tym roku w życie weszły nowe przepisy dotyczące segregowania odpadów. Warto się ich nauczyć. Zwracajmy przede wszystkim uwagę na kolor pojemnika na śmieci.
• Na „papier” przeznaczone są niebieskie pojemniki. Wrzucamy tu opakowania z papieru, karton, tekturę (także falistą), katalogi, ulotki, prospekty, gazety i czasopisma, papier szkolny i biurowy, zadrukowane kartki, zeszyty i książki, papier pakowy, torby i worki papierowe.
• Do zielonych pojemników z napisem „szkło” trafić powinny szklane butelki po napojach, słoiki czy szklane opakowania po kosmetykach.
• Do żółtych pojemników oznaczonych napisem „metale i tworzywa sztuczne” wrzucamy plastikowe butelki, nakrętki, plastikowe i wielomateriałowe opakowania (np. kartony po sokach, opakowania po środkach czystości i kosmetykach), plastikowe torby, worki, reklamówki, aluminiowe puszki, zakrętki od słoików, kapsle, puszki po konserwach i folię aluminiową. Pamiętajmy, aby zgniatać puszki czy plastikowe butelki, dzięki czemu zajmą mniej miejsca.
• Brązowy kolor kosza na śmieci oznacza tzw. odpady „bio”, np. odpadki warzywne i owocowe, zwiędłe kwiaty i rośliny doniczkowe, resztki jedzenia, ale z wyłączeniem tych pochodzenia zwierzęcego.
• Wszystkie pozostałe śmieci, które nie podlegają segregacji wrzucamy do czarnego pojemnika na tzw. „odpady zmieszane”, np. resztki mięsne, kości, mokry i brudny papier, potłuczone szyby i lustra, tekstylia.
Selektywnie zbierać należy także tzw. odpady zielone, czyli te które powstają np. w przydomowych ogródkach, takie jak ścięta trawa, kwiaty, łodygi czy drobne gałęzie oraz odpady wielkogabarytowe jak np. stare szafy, krzesła, fotele, wózki dziecięce czy deski do prasowania. Te pierwsze wrzucamy do szarego pojemnika z napisem „odpady zielone”. Z kolei pojemniki przeznaczone do zbierania odpadów wielkogabarytowych nie mają określonego koloru, jednak widnieć na nich powinien napis „odpady wielkogabarytowe”. Istnieją też przedmioty wyprodukowane z udziałem związków chemicznych lub substancji, które są wyjątkowo szkodliwe dla środowiska, np. sprzęty elektroniczne i elektryczne czy żarówki i świetlówki, które zawierają rtęć. Powinny one trafić do specjalnych punktów zbiórki.
DAJ PRZEDMIOTOM DRUGIE ŻYCIE
Wiele przedmiotów, które na pierwszy rzut oka wydają się niepotrzebne, może zostać wykorzystanych ponownie. Plastikową butelką możemy podlewać kwiaty, w plastikowych pojemnikach przechowywać drobiazgi,
a pomalowany farbami do szkła słoik może stać się pięknym wazonem. W szukanie pomysłów na wykorzystanie materiałów wtórnych angażujmy całą rodzinę, a zwłaszcza dzieci, które mają niemal nieograniczoną wyobraźnię.
Uczmy też najmłodszych, że warto się dzielić. Stare ubrania i zabawki w dobrym stanie mogą trafić np. do domów dziecka, a książki zyskać drugie życie w bibliotece. Pomóc w popularyzacji wiedzy proekologicznej wśród najmłodszych mogą też akcje edukacyjne, takie jak ogólnopolski program „Kubusiowi Przyjaciele Natury”,
w którym bierze już udział co drugie przedszkole w Polsce. Zgłoszone placówki otrzymują bezpłatne materiały do przeprowadzenia ciekawych zajęć na temat ekologii i dbania o przyrodę i jej dary. W ten sposób nawet, jeśli dziecko nie nauczy się prawidłowej segregacji odpadów w domu, zyska taką wiedzę w przedszkolu, stając się małym przyjacielem natury.