Ból gardła może mieć kilka przyczyn. Od mniej poważnych, jak suche powietrze w mieszkaniu czy oddychanie przez usta, po zapalenie wywołane wirusem lub zakażenie bakteryjne.
To typowy objaw infekcji górnych dróg oddechowych. Dlaczego właśnie gardło narażone jest na atak wirusów i bakterii? Nazywane jest wrotami zakażenia, ponieważ jego błona śluzowa to przedłużenie błony śluzowej nosa i jamy ustnej. Tu przebiega pierwsza linia walki organizmu z drobnoustrojami.
Karuzela z chorobami
Gdy gardło boli, błona śluzowa jest podrażniona, intensywnie czerwona i opuchnięta. Podrażnienia często wywołane są przez katar i towarzyszy im podwyższona temperatura. Wirusy odpowiadają za 70-90 proc. infekcji związanych z bólem gardła. Pozostałe to infekcje bakteryjne.
O ile u starszaków łatwo zajrzeć do gardła, o tyle u małych dzieci trzeba być czujnym na inne sygnały. Maluch marudzi, nie chce jeść, wkłada paluszki do ust. Zmienia się jego zachowanie – ból sprawia, że przestaje gaworzyć i się śmiać.
Wirusowe zapalenie gardła mija zwykle po 3-4 dniach domowej kuracji. Uważane za banalną chorobę, może wywrócić życie rodziny do góry nogami, zwłaszcza jeśli mamy w domu dzieci chodzące do różnych placówek. Taki schemat powtarza się u Doroty, mamy trójki szkrabów w wieku 3-8 lat. – Chorują zawsze tak samo: najpierw kaszel, potem katar i ból gardła. Wirus przechodzi przez wszystkich domowników, a kiedy pierwsza osoba jest wyleczona, idzie do przedszkola, przynosi nowego wirusa i wszystko zaczyna się od nowa.
Antybiotyki precz
Warto pamiętać, że 75 proc. zakażeń górnych dróg oddechowych wywołane jest przez wirusy, które nie wymagają stosowania antybiotyków. Pomogą leki o działaniu odkażającym i łagodzącym w sprayu, tabletki do ssania, a u starszych płukanie gardła. Ukojenie przynosi… powolne lizanie lodów lub podawanie schłodzonego kisielu. Lody pomagają ograniczyć stan zapalny i ból, choć nie bez znaczenia jest ich wpływ na samopoczucie dziecka. Na pewno nie jest to metoda dla każdego. W leczeniu wirusowego zapalenia gardła przyda się umiar, np. zbyt częste ssanie pastylek prowadzi do wysuszenia błony śluzowej gardła. Jedna z blogujących mam opisała listę medykamentów, jakie zapisał lekarz po stwierdzeniu wirusowego zapalenia gardła u trzylatki. Wśród 10 specyfików (przeciwkaszlowych, przeciwbólowych i innych) był również antybiotyk…
Wirus czy bakteria?
Odróżnienie anginy od wirusowego zapalenia gardła nie zawsze jest oczywiste. Początki są podobne: ból i drapanie w gardle, ból głowy, trudności z przełykaniem i brak apetytu. Jednak angina, czyli zakażenie bakteryjne wywołane paciorkowcem grupy A, ma ostrzejszy przebieg. Ból gardła jest silny, może utrudniać mówienie czy otwarcie buzi. Kolejnym objawem jest gorączka do 40 stopni, brak kataru i kaszlu. Mogą za to pojawić się wymioty i ból brzucha. A gdy na migdałkach widać białe ropne zmiany (czopy ropne), bez wątpienia świadczy to o anginie. Szybka wizyta u lekarza i podanie antybiotyku jest podstawą skutecznego leczenia. Wykonywanie posiewu (aby potwierdzić bakteryjne zakażenie i ustalić, jaki rodzaj bakterii wywołał infekcję) jest rzadkością. Na wynik czeka się kilka dni, a leczenie powinno być wdrożone natychmiast. Zwykle zapisywany jest antybiotyk, który ma najszersze spektrum działania – pokona wiele bakterii (w tym również tych dobrych). Nowinką są szybkie testy diagnostyczne, które dają 100 proc. pewności przy zapisywaniu antybiotyków. Pozwalają zdiagnozować bakteryjne zakażenie gardła w ciągu dwóch minut!
Błyskawiczne rozpoczęcie leczenia powstrzymuje dalsze namnażanie bakterii. Antybiotykoterapia trwa 7-10 dni. Już w drugiej dobie kuracji dziecko nie zaraża otoczenia. W trakcie i po ważne jest wzmacnianie flory jelit za pomocą probiotyków. Jak sama nazwa wskazuje, „anty – biotyk” jest silnym lekiem niszczącym wszystkie żywe bakterie, również te korzystne. Probiotyki zawierają szczepy bakterii najczęściej występujące w organizmie. Po antybiotykoterapii i chorobie wzmacniają układ pokarmowy i odpornościowy dziecka. Jedną z najlepiej zbadanych bakterii probiotycznych jest lactobacillus rhamnosus GG. Dzięki szybkiemu leczeniu anginy zapobiega się rozwojowi szkarlatyny, gorączki reumatoidalnej czy bakteryjnemu zapaleniu ucha środkowego. Dziś powikłania te występują dosyć rzadko. Niedawno naukowcy doszli do wniosku, że to angina i związane z nią zakażenie paciorkowcem były pierwotną przyczyną choroby, która w krótkim czasie doprowadziła do przedwczesnej śmierci Wolfganga Amadeusza Mozarta. Zmarł w wieku 35 lat.
Angina rzadziej dotyczy dzieci poniżej 2.-4. roku życia. Może niestety nawracać. Jeśli pojawia się kilka razy w roku, świadczy o nieskutecznej antybiotykoterapii. W tym ostatnim przypadku lekarz może rozważyć usunięcie migdałków, które są źródłem anginy.
Gdy dziecko poskarży się na ból gardła, lepiej tego nie bagatelizować, ale i nie panikować. Warto za to jak najszybciej znaleźć odpowiedź na pytanie – wirus czy bakteria?