Rozpoczęcie przygody dziecka ze szkołą przynosi wiele zmian w życiu zarówno malucha, jak i jego rodziców. Otrzymują oni cały wachlarz obowiązków, które należy wypełnić. Jednym z nich jest odrabianie prac domowych. Rodzice mogą, a nawet powinni pomóc dziecku w odrabianiu lekcji. Ważne jednak, aby robili to mądrze.
Rodzic musi przede wszystkim motywować i zachęcać dziecko oraz okazywać mu wsparcie. Chwaląc pociechę, stymulujemy ją do działania i dalszej wytrwałej pracy. Odrabianie zadania domowego może być męczące i nudne, jednak wykształcając właściwe nawyki, związane z uczeniem się i oferując szkrabowi odpowiednie warunki, z pewnością ułatwimy mu odrabianie lekcji.
Właściwa pora
Niezwykle ważna jest odpowiednia pora pracy dziecka w domu. Ważne, aby ustalona godzina była stała, gdyż zapobiegnie to nadmiernemu pośpiechowi. Pora przeznaczona na odrabianie lekcji zależy od indywidualnych potrzeb malucha oraz jego wieku. Według specjalistów najlepiej umysłowo pracuje się dzieciom rano od 8 do 11, po południu zaś od 15 do 17. Maluch nie może zabierać się do odrabiania pracy domowej bezpośrednio po powrocie ze szkoły. Po kilku godzinach pracy umysłowej w szkole nie będzie mógł skupić się na odrabianiu lekcji. Pozwólmy mu odpocząć. Warto wybrać się w tym czasie na wspólny spacer, aby po odpowiedniej dawce ruchu i świeżego powietrza dziecko z zapałem zabrało się do pracy.
W wypełnianiu codziennych obowiązków pomogą także rytuały i wprowadzenie stałego rozkładu dnia. W takim grafiku ustalicie dokładnie, kiedy jest czas na zabawę, kiedy na oglądanie telewizji, a kiedy na odrabianie lekcji.
Odpowiednie miejsce
Zapewnijmy dziecku odpowiednie warunki do pracy i stwórzmy atmosferę, która sprzyjać będzie nauce. Nawet jeśli smyk nie ma własnego pokoju, powinien mieć swoje stałe miejsce do pracy – stolik, wygodne, przystosowane do wzrostu krzesło, szafkę na książki czy półkę. Brak takiego kącika sprzyjać będzie rozpraszaniu i maluch nie będzie mógł się skoncentrować. Zamieszanie wokół, rozmowy innych domowników czy włączony telewizor mogą skutecznie dekoncentrować dziecko.
Nie wyręczaj
Najgorszą rzeczą, jaką możemy zrobić, jest wyręczanie dziecka w odrabianiu pracy domowej. To wbrew pozorom częste zjawisko, spowodowane jest najczęściej zbytnią ambicją rodziców lub brakiem cierpliwości z ich strony. Postępując w ten sposób, nie pozwalamy jednak maluchowi na samodzielności i rozwój odpowiedzialności. Przyzwyczajamy szkraba do unikania wysiłku, a także uczymy nieuczciwości. Jeśli pociecha ma problemy z wykonaniem zadania, nakierujmy ją odpowiednio, nigdy nie podawajmy jednak gotowych rozwiązań.
Pamiętajmy, aby nie płacić dziecku za dobre stopnie. Smyk powinien wiedzieć, że uczy się dla siebie, a nie dla pieniędzy. Nie karzmy również dziecka za gorsze oceny. Poszukajmy wtedy raczej przyczyny problemu, porozmawiajmy z maluchem i w razie konieczności pomóżmy.
Rozmawiajmy z dzieckiem o szkole i pokażmy, że ten temat nas naprawdę interesuje, czuwajmy nad przebiegiem pracy. Tworząc w domu atmosferę życzliwości i wsparcia oraz zapewniając dziecku optymalne warunki pracy, sprawimy, że zadania domowe nie będą stanowiły dla niego żadnego problemu.