Chyba każdy rodzic martwi się, jak jego pociecha poradzi sobie po raz pierwszy przekraczając progi przedszkola i czy sprosta wszystkim wyzwaniom, które staną na jej drodze. Trzyletni maluch, aby czuć się komfortowo w nowym miejscu, powinien opanować kilka najważniejszych umiejętności, które z pewnością ułatwią mu adaptację w placówce.
Samodzielny maluch
Przedszkolak powinien już sam korzystać z toalety lub przynajmniej sygnalizować potrzebę skorzystania z ubikacji. Posyłając naszą pociechę do przedszkola, miejmy na uwadze to, że pożegnanie z pieluszką może być dla naszego szkraba długim i trudnym procesem. Nie oczekujmy, że z dnia na dzień dziecko nauczy się korzystania z nocnika. Trening czystości zacznijmy odpowiednio wcześnie, aby później w grupie rówieśniczej dziecko nie czuło się gorzej od innych.
Panie w przedszkolu nie są w stanie pomóc w jedzeniu wszystkim maluchom. Trzylatek, który przekroczył progi przedszkola, powinien posiadać podstawowe umiejętności związane z posługiwaniem się sztućcami i dawać sobie radę ze zjedzeniem posiłku. Smyk musi również samodzielnie pić z kubka lub szklanki, dlatego jeśli ciągle podajemy pociesze napoje jedynie w kubku niekapku lub bidonie z rurką, pomóżmy opanować mu umiejętność picia także z kubka.
Postarajmy się nauczyć dziecko zakładania i ściągania z siebie poszczególnych części ubrań. Maluch kończący trzy lata potrafi najczęściej zdejmować i wkładać na siebie ubrania oraz rozpinać i zapinać zamki, guziki i napy – wyjątek stanowić mogą tylko te bardziej obcisłe ubrania czy skomplikowane zapięcia. Panie w przedszkolu z pewnością pomogą mu ze sznurowadłami, zapięciami czy wyborem stron, np. prawy, lewy but.
Trudne początki
Oswajajmy dziecko z informacją o tym, że niedługo pójdzie do przedszkola. Opowiadajmy mu o tym miejscu, mówmy, co będzie tam robić i stwórzmy w jego głowie pozytywny obraz przedszkola. Jeśli to możliwe, odwiedźmy budynek przedszkola i pokażmy mu jego salę. Pomocne mogą być także spacery w okolice placówki i zapoznanie się z otoczeniem wokół.
Nie straszmy dziecka przedszkolem, mówiąc mu np. „Jak pójdziesz do przedszkola, to będziesz musiał sprzątać zabawki bez marudzenia”. Nie rozmawiajmy także przy dziecku o obawach, jakie mamy odnośnie jego adaptacji w przedszkolu i o tym, że może nie poradzić sobie w nowym, nieznanym miejscu bez najbliższych.
Jeśli dziecko praktycznie nie rozstaje się z mamą lub tatą, starajmy się przyzwyczajać je do tego, że rodzice nie mogą być cały czas z nim. Zostawiajmy smyka pod opieką rodziny lub krewnych, aby maluch stopniowo odzwyczajał się od obecności rodziców.
Każde dziecko rozwija się w swoim własnym tempie, dlatego nie ma jednego uniwersalnego wieku, w którym nasza pociecha będzie gotowa na pójście do przedszkola. Czasami dwulatek z uśmiechem będzie bawił się przez kilka godzin z rówieśnikami, innym razem trzyletni szkrab może reagować niechęcią i bardzo przeżywać rozstanie z bliskimi. Jeśli jednak odpowiednio przygotujemy malucha do tej chwili, tak wielka zmiana może wywołać w życiu małego człowieka mniej stresu i emocji.