Jeżeli pojawiłaby się nowa szczepionka, która mogłaby zapobiec śmierci ponad miliona dzieci rocznie, a ponadto byłaby darmowa, w 100% bezpieczna i podawana doustnie, to jej upowszechnienie stałoby się z pewnością priorytetem publicznej służby zdrowia. Karmienie piersią posiada wszystkie wyżej wymienione zalety. Ma też wiele innych walorów, nie tylko zdrowotnych – zarówno dla dziecka, jak i matki. Karmienie piersią nie zawsze jednak jest łatwe, ale istnieje sposób, żeby pomóc mamom w całej Polsce.
Trudne początki karmienia piersią
Początki karmienia piersią bywają problematyczne dla wielu kobiet. Mamy wskazują na: poporodowe zmęczenie, ból, uczucie pustych piersi lub wręcz przeciwnie – nawał mleczny, niepoprawnie ssące maleństwo, brak wiary we własne siły, a także niemożność uzyskania profesjonalnej porady laktacyjnej w szpitalu. Trudny start sprawia, że zaledwie 37% noworodków w Polsce w pierwszych dobach życia jest karmionych wyłącznie mlekiem matki.
Wiara we wrodzone kompetencje
Istnieje jednak prosty sposób, aby zmienić te statystyki i pomóc świeżo upieczonym mamom, jednocześnie zdejmując z nich ciężar odpowiedzialności za powodzenie w karmieniu piersią. Wyobraźmy sobie, jak bezpiecznie poczułaby się każda kobieta w Polsce, gdyby po porodzie, zarówno siłami natury, jak i przez cesarskie cięcie, usłyszała: “Gratuluję, świetnie sobie Pani poradziła, proszę się teraz zrelaksować i nie stresować karmieniem – za chwilę zajmie się tym ktoś kompetentny”.
Noworodek – kompetentny od narodzin
Większość z nas w tej sytuacji prawdopodobnie pomyślałaby o fachowej pomocy wykwalifikowanej położnej, douli lub pediatry. Nic bardziej mylnego. Jedyną naprawdę kompetentną osobą w zakresie karmienia piersią jest bowiem noworodek. Kobieta natomiast
musi tylko… zaufać maleństwu, które właśnie wydała na świat. Przytulić je do siebie, cieszyć się wzajemną bliskością i pozwolić dojść do głosu naturalnym instynktom.
Pełzanie do piersi
Zdrowy i urodzony o czasie maluszek położony tuż po porodzie na klatce piersiowej mamy jest w stanie samodzielnie dopełznąć do piersi i skutecznie się do niej przystawić. Nowo narodzone dziecko nie potrzebuje pomocy z zewnątrz, ono w naturalny sposób wie, co ma robić, by przeżyć w tym nieznanym mu dotąd świecie.
Zalety breast crawl
Pełzanie noworodka do piersi (ang. breast crawl) zakończone skutecznym dostawieniem się do niej to pierwszy i bardzo potrzebny krok na drodze do sukcesu laktacyjnego. Dziecko, które samodzielnie się przystawia, chwyta brodawkę w najbardziej komfortowy dla siebie sposób, mama nie musi się więc martwić techniką karmienia. Co więcej, kontakt skóra do skóry daje maleństwu poczucie bezpieczeństwa, a u matki powoduje wyrzut oksytocyny, zwanego hormonem miłości.
Dobre początki szansą na sukces w przyszłości
Breast crawl zapewnia dobry start w karmieniu piersią, tak bardzo potrzebny zarówno dziecku, jak i mamie. Wykorzystanie naturalnych instynktów noworodka pozwala kobiecie nabrać wiary we własne kompetencje i realizować postawione sobie cele laktacyjne. Najważniejszym zaś celem jest spokój i przekonanie kobiety, że może z powodzeniem karmić piersią bez bólu i stresu.
Komfortowe karmienie w pozycji odchylonej
Doświadczenia związane z breast crawl można wykorzystać także później i karmić w pozycji naturalnej odchylonej tak często, jak mama i dziecko mają na to ochotę. Kobieta przyjmuje wygodną pozycję półleżącą i kładzie sobie maleństwo na brzuchu, a ono samodzielnie dostawia się do piersi. Pozycja naturalna odchylona idealnie sprawdzi się podczas hiperlaktacji, w przypadku szybkiego wypływu mleka, przed zabiegiem przycięcia krótkiego wędzidełka i zawsze wtedy, gdy mama chce odpocząć przy karmieniu.
Artykuł powstał w ramach kampanii społecznej #kompetentni od narodzin, której celem jest upowszechnienie wiedzy o breast crawl. Więcej na www.kompetentni.com.pl
Autorka: Marta Przychodzka