Spory o nagość toczą się najczęściej wokół rodzicielstwa. Czy kobieta może odsłaniać w ciąży brzuch, a potem karmić w miejscach publicznych, czy rodzice mogą spać z dzieckiem nago albo się z nim kąpać? I właściwie kto ma znać na te pytania odpowiedź? Ksiądz czy psycholog?
Nigdy nie zapytała co to jest siusiak albo cipka, bo widziała je wcześniej u rodziców i brata..
Ona – uwielbiała latać na golasa po ogrodzie ze swoim bratem i polewać się ze szlaucha. Prawie codziennie przychodziła nad ranem do łóżka rodziców i tuliła się do ich nagich ciał. Rodzice spali bez ubrań i często chodzili po domu nago. Nigdy nie zapytała ich, co to jest siusiak albo cipka, bo widziała je wcześniej u rodziców i brata. Nie pytała, skąd się biorą dzieci, bo mama narysowała sobie kiedyś na brzuchu małą kulkę i tłumaczyła, jak to jest z ciążą.
To tata pokazał jej, jak golić włosy pod pachami i tłumaczył, jak wybrać najlepszą maszynkę. Spokojnie poszła po paczkę podpasek, gdy pierwszy raz dostała okres.
Miała mały biust, ale nie przejmowała się tym, bo faceci, z którymi była, zawsze zachwycali się jej ciałem. Ona sama uważa, że ciało, jak to ciało – w świetle dnia białe, gdzieniegdzie pokryte pieprzykami, z kępkami włosów, których nie zauważyła przy goleniu. Mocne uda, wcięcie w talii i wystające obojczyki. Normalka, po prostu. Specjalnie nie zwracała na nie uwagi. Dopóki nie pojawił się On.
Przepuść kobietę, otwórz jej drzwi, zapłać, kup kwiaty…
On – przystojny, tak w typie Clooneya, zadbany w każdym szczególe. Białe zęby, równo przycięte paznokcie, kolczyk w uchu. Wychowany w tradycyjnej rodzinie dwa plus jeden. Oczko w głowie babci Joli, która na bujanym fotelu, trzymając go na kolanach, uczyła go zasad savoir-vivre’u. „Przepuść kobietę, otwórz jej drzwi, zapłać, kup kwiaty. Nie śmiej się tak chrapliwie. Nie bekaj, broń Boże. Piżama zawsze w kostkę, a ręcznik dokładnie opasaj wokół bioder. Nie dotykaj się tam, a po załatwieniu potrzeby natychmiast umyj ręce. Odwróć wzrok, gdy widzisz, jak mama się przebiera. Nie patrz w telewizor, gdy na ekranie pojawią się rozebrani ludzie. Nie pytaj o głupoty, dowiesz się, jak przyjdzie czas. Kobieta, która się obnaża jak ta pani w gazecie, to puszczalska. Skromność i pokora to cnoty najważniejsze.
Bądź czujny, kobiety będą chciały z tobą wpaść i zaciągnąć cię do ołtarza, bo jesteś świetnym kandydatem na męża. I zawsze pamiętaj, co ci babcia mówi”.
Oj, pamiętał… Za każdym razem, gdy spotykał kobietę, czuł lęk. Wycofywał się po pierwszych czułościach. Pierwszy raz to była po prostu masakra. Potem zrozumiał, że najlepsze są jednorazowe numerki, bo jakoś to zlatuje… Ale w końcu spotkał Ją. Zwariowaną, otwartą i bezpruderyjną.
Zakochał się jak wariat. Z tej miłości urodziło się Ono.
Jeszcze nie wie, co mu się bardziej podoba…
Ono ma cztery lata i na imię Wiktor. Od początku jest źródłem problemów między rodzicami. Szczególnie wtedy, gdy nadmiernie interesuje się sprawami związanymi z ciałem. A często zadaje pytania i słyszy różne odpowiedzi. Powoli zaczyna rozumieć, że świat cielesny mamy i taty jest różny.
Przy mamie w łazience można robić kupę, tata zazwyczaj czeka pod drzwiami, aż skończy, i pomaga mu wytrzeć pupę. Mama chichocze, gdy puści bąka, tata uczy go mówić „przepraszam”.
Mama w weekendy chodzi w koszuli nocnej do południa, tata nie może się doprosić od rana, by ubrali się „w normalne stroje”.
Wiktor jeszcze nie wie, co mu się bardziej podoba, ale zauważa, że przy mamie nie trzeba się tak nad wszystkim zastanawiać.
***
Współczesne społeczeństwo bez przerwy dyskutuje, czy ciało należy do natury, czy do kultury. Co jest w nim naturalnego, a co zmienia się pod wpływem mody, nacisków społecznych, rozwijającej się świadomości ludzkiej. Jedno jest pewne: w tej dyskusji zachowania dorosłych między sobą nie podlegają tak ostrej ocenie społecznej, jak ich zachowania względem dzieci. To, jak dorośli karmią dzieci, wychowują je i edukują, budzi mniej wątpliwości niż zachowania z udziałem nagości.
Bo nagość niewątpliwie kojarzy się z erotyzmem. A erotyzm w kontekście dzieci budzi przerażenie. Mówiąc o nagości, trudno nie mówić więc o erotyzmie, seksualności, płciowości i tożsamości. Wszystkie te pojęcia łączy wspólny mianownik – ciało. Stosunek do ciała wpływa w ogromnej mierze na ogólny stosunek do samego siebie. Nie da się żyć we dwoje bez zgody w tej sprawie.
Czy stosunek Jej i Jego do ciała jest tak różny, bo pochodzą z różnych domów? Przecież i Jego, i Jej rodzice byli wykształceni, mamy była aktywne zawodowo, wszyscy zwiedzali świat. Oboje mieli Internet i mniej lub bardziej regularnie chodzili do kościoła. O dziwo, obie rodziny uniknęły rozwodu. Z drugiej strony obie rodziny jednak były różne. To właśnie ich stosunek do cielesności pokazał głębokie różnice na poziomie podstawowych wartości, wiedzy i postaw.
Stosunek do nagości jest sumą tysięcy pojedynczych historii, rozmów, przeczytanych tekstów, obejrzanych obrazów. Jest podglądaniem świata dorosłych, podsłuchanymi szeptami kleconymi w zdanie, zamykaniem i otwieraniem oczu na komendę. W rezultacie tych doświadczeń powstaje człowiek, który ze swoim ciałem żyje razem lub osobno, w przyjaźni lub wojnie, w miłości lub wstydzie. Spory dotyczące nagości toczą się najczęściej – choć nie tylko, rzecz jasna – wokół sytuacji związanych z rodzicielstwem. Czy kobieta w ciąży może odsłaniać brzuch i czy może karmić piersią w miejscach publicznych? Czy rodzice mogą spać nago z dzieckiem, a jeśli tak, to do jakiego wieku? Mogą się z dzieckiem kąpać? A jeśli tak, to w kostiumie czy nago? A z dzieckiem przeciwnej płci? Do którego roku życia chłopiec może podchodzić do mamy i wyciągać spod koszulki pierś z mlekiem? Czy córka może dłużej niż syn? Czy wolno rodzicom chodzić nago po domu? Towarzyszyć w toalecie, pozwolić dziecku myć zęby, gdy bierzemy prysznic, zgodzić się na obejrzenie własnej kupy? I wreszcie – kto ma na te wszystkie pytania odpowiedzieć? Etyk? Ksiądz? Psycholog? A może jednak sam rodzic?