Specyficzne upodobania smakowe przyszłych mam, nazywane zachciankami ciążowymi, zdarzają się bardzo często i nie powinny budzić naszego niepokoju. Jeśli stosujemy się do zasad zdrowego odżywiania, a zachcianki ciążowe zdarzają się jedynie sporadycznie, z pewnością nic nam się nie stanie.
Skąd jednak bierze się niepohamowana ochota na określone produkty i czy powinniśmy jej zawsze ulegać?
Skąd biorą się ciążowe zachcianki?
Ciągle nieznana jest przyczyna powstawania zachcianek ciążowych. Wielu naukowców i lekarzy twierdzi jednak, że są one skutkiem ciążowej burzy hormonalnej zachodzącej w organizmie przyszłej mamy. Za główną przyczynę uważa się zestaw hormonów, takich jak: leptyna, grelina, cholecystokinina, peptyd YY, progesteron czy estrogeny. (1)
Istnieją także hipotezy mówiące o tym, że zmiana preferencji smakowych i węchowych podczas ciąży wynika z większej wrażliwości tych zmysłów oraz ze zwiększonego zapotrzebowania kobiety na składniki odżywcze.
Zmiana dotychczasowych nawyków żywieniowych i wpływ na zmysł smaku, niejednokrotnie zaskakuje przyszłą mamę. Może się np. zdarzyć, że ukochana kawa lub czekoladki przestaną nam zupełnie smakować, a ich zapach będzie wręcz wywoływać mdłości. Okazuje się, że takie awersje pokarmowe występują dosyć często wśród przyszłych mam i dotyczą nawet co drugiej kobiety spodziewającej się dziecka.
Lista możliwych ciążowych zachcianek jest nieograniczona, a przedziwne połączenia kulinarne mogłyby zadziwić niejednego z nas. Śledzie, a zaraz po nich czekolada, ogórki kiszone i lody – wszystkie połączenia dozwolone.
Zachcianki ciążowe różnią się w zależności od miejsca, w którym żyjemy. Do najpopularniejszych przekąsek, po które sięgają ciężarne kobiety w Polsce, są ogórki kiszone, czekolada, lody, truskawki, masło orzechowe, chipsy czy ciasteczka. Z kolei przyszłe mamy mieszkające w Tanzanii chętniej wybiorą mięso, mango, jogurt, pomarańczę lub banana. (2)
Jak sobie radzić z ciążowymi zachciankami?
Wybierajmy alternatywne produkty spożywcze, które będą zdrowsze dla nas i dla naszego maluszka. Zamiast wysoko przetworzonych przekąsek i słodyczy wybierzmy bardziej naturalne produkty, jak choćby suszone lub świeże owoce, orzechy, gorzką czekoladę. Słodki deser mleczny zastąpmy jogurtem naturalnym z ulubionymi owocami oraz płatkami lub otrębami zbożowymi. Zmiksujmy warzywa i owoce z porcją mleka bądź napoju roślinnego lub po prostu stwórzmy orzeźwiające smoothie.
Odżywiajmy się regularnie. Pięć niewielkich posiłków w ciągu dnia zawierających pełnowartościowe produkty sprawi, że nie będziemy miały ochoty na sięganie po słodkości oraz podjadanie.
Jedzmy dla dwojga, nie za dwoje
Pamiętajmy, że niepohamowana ochota na słodycze i przekąski może doprowadzić do niekontrolowanego przyrostu masy ciała (3). Zgodnie z wytycznymi Instytutu Żywności i Żywienia, w drugim trymestrze ciąży należy zwiększyć kaloryczność dobowej diety o 360 kalorii, natomiast w trzecim trymestrze o 475 kcal. Nieprzemyślane wybory żywieniowe mogą nieść ryzyko rozwoju nadwagi i otyłości oraz sprawić, że dieta stanie się niedoborowa w składniki odżywcze, które są niezbędne do prawidłowego przebiegu ciąży.
Zachciankom ciążowym ulegajmy jedynie sporadycznie. Ciąża jest pięknym czasem dla kobiety, dlatego nie poddawajmy się zbyt często złudnemu wrażeniu konieczności zjedzenia czegoś, co może zaszkodzić nam i dziecku. Nie traktujmy ciążowych zachcianek jako usprawiedliwienia dla jedzenia niezdrowych produktów. Mimo, że wiele z nas odczuwa często potrzebę kupienia kolejnego batonika czy cukierka jesteśmy w stanie nad nią zapanować.
Źródła:
• (1) https://www.bu.edu/synapse/2010/07/28/the-mystery-of-pregnancy-cravings/
• (2) https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19445102
• (3) https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fpsyg.2014.01076/full